Co ostatnio czytaliście?

Klemos!

Kantor Bitcoin Warszawa
1
0
Ja ostatnio całkiem przypadkowo "Polski wywiad wojskowy wobec polityki III Rzeszy 1933–1939" a w kolejce : Michael Herman "Potęga wywiadu", Hamilton cała "Saga wspólnoty. Coś polecacie dobrego z s/f ?
Ostatnio czytałem książkę "bitcoin dla zaawansowanych" autorstwa Andreas M. Antonopoulos. Polecam tę książkę, czacha płonie podczas czytania tej lektury ale warto. Bitcoin nie ma teraz przede mną tajemnic.
 

noniewiem

Well-Known Member
618
979
Aktualnie czytam "Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek? Liczba Dunbara i inne wybryki ewolucji", super książka, lekka w czytaniu a dużo bardzo ciekawych spraw można się dowiedzieć. Tylko tłumaczenie słabe, po polsku czytam.
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
Wodzu, wyspa jest Twoja - Ryszard Liskowacki.
Książka dzieciństwa. Czytałem wiele razy. Takimi historiami się żyło. Zamierzam do niej wrócić - przeczytać po raz kolejny.
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
Andrzeja Bobkowskiego "Szkice piórkiem". Pierwszy raz czytałem około 5 lat temu. Genialna książka: polityka, sztuka, życie w okupowanym Paryżu. Co by nie mówić - bardzo polecam tę książkę.

Cytat:

„A ja unikam, jak tylko mogę, stania w jakichkolwiek ogonkach. Ogonek, to jedna z najperfidniejszych metod poskramiania w człowieku samodzielnego myślenia. Staję w ogonku i natychmiast czuję w sobie la bête humaine rampante, zamieniam się w amebę, w jakiś plankton, któremu wszystko jedno, który skłonny jest pozwolić na wszystko, w którym dusza zostaje skolektywizowana i zamienia się w coś w rodzaju kołchozu: tracę poczucie własności siebie i wreszcie, gdy po długim staniu, otrzymam jakiś ochłap, wydaje mi się, że świat jest piękny i że wcale nie jest tak źle. Po czym, z takim optymistą robi się, co się chce. To też metoda, i to zupełnie inteligentna. Ogonkiem ‘zmiękcza się’ ludzi, jak w przesłuchaniu śledczym.”
Dostałem na święta, świetnie się czyta.
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
"Nasze operacje zbliżone były w swojej jakości do ukraińskich, z tą tylko różnicą, że wybieraliśmy wioski, w których przeważała ludność polska, bo w ten sposób było nam łatwiej wykończyć Ukraińców. Nie było w tych akcjach żadnej litości, żadnego pardonu. Nie mogłem też narzekać na swoich towarzyszy broni. Szczególnie „Twardy”, który miał osobiste porachunki z Ukraińcami, przechodził sam siebie"

Antykomunistycznego podziemia portret zbiorowy 1945-1956 - Mazur Mariusz

1647609869689.png
Tragiczne czasy.
 

Luizy

Well-Known Member
521
2 022
Właśnie kończę "Standard Bitcoina". Bardzo dobra pozycja, choć wbrew pozorom tematowi btc poświęcone jest jakieś 20-30%, reszta to analiza historii i funkcji pieniądza, ta druga o tyle ciekawa, iż sięgająca spraw pozornie niepowiązanych - kulturowo-obyczajowych - więc bardzo dogłębna i przekrojowa. Dla kogoś kto liznął temat roli pieniądza w ekonomii (np, czytając "Złoto, banki ludzie..." Rothbarda) świetne uzupełnienie, pogłębione o austriacką teorię cyklu koniunkturalnego.

PS. Autor przypomina też, że Keynes był obrzydliwym degeneratem, o wysokiej preferencji czasowej, który ruchał małych chłopców, więc keynesizm można traktować jako wyszukaną racjonalizację jego stylu życia,

Polecam.
 

Hanki

Secessionist
1 531
5 108
Właśnie kończę "Standard Bitcoina". Bardzo dobra pozycja, choć wbrew pozorom tematowi btc poświęcone jest jakieś 20-30%, reszta to analiza historii i funkcji pieniądza, ta druga o tyle ciekawa, iż sięgająca spraw pozornie niepowiązanych - kulturowo-obyczajowych - więc bardzo dogłębna i przekrojowa. Dla kogoś kto liznął temat roli pieniądza w ekonomii (np, czytając "Złoto, banki ludzie..." Rothbarda) świetne uzupełnienie, pogłębione o austriacką teorię cyklu koniunkturalnego.

PS. Autor przypomina też, że Keynes był obrzydliwym degeneratem, o wysokiej preferencji czasowej, który ruchał małych chłopców, więc keynesizm można traktować jako wyszukaną racjonalizację jego stylu życia,

Polecam.

Cieszę się, że podoba Ci się książka Saifa. Mogę w tym miejscu zapowiedzieć, że przygotowywane jest też polskie tłumaczenie The Fiat Standard, które powinno ukazać się albo w połowie roku, albo po wakacjach.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Z ogromnym zdziwieniem odkrylem, że wywiadzie AK slużył brytyjczyk Ron Jeffery. Ignorowany przez swoich żeby nie drażnić Stalina, przez caly okres slużby staral sie wplywać na brytyjczyków w sprawie Polski.
Po wojnie odznaczany przez Polaków, wlasciwie zapomniany w Uk, zmarł na emigracji w Nowej Zelandii.
Opublikował wspomnienia "Wisła jak krew czerwona" do dostania na chomikach (pliki mają w nazwie różne warianty i skróty tytułu, wiec trzeba szukac na różne sposoby)
Wersja angielska:
 
Ostatnia edycja:

hrab

Well-Known Member
246
443
"Czy wolny rynek traktuje wszystko jak towar?"
fragment :

"Ceny rynkowe uświadamiają nam ponadto, że wszelka współpraca międzyludzka musi zawierać element rzeczywistej współpracy, co oznacza, że żadna ze stron nie może uciekać się do kradzieży albo oszukiwania drugiej. (...) W stosunkach z państwem, cena za twój trud będzie dokładnie taka, jaką ustali państwo. Zapewni ci usługi jakich w ogóle nie potrzebujesz, nigdy z nich nie skorzystasz, a choć często uznajesz jakieś działania za moralnie niedopuszczalne, państwo i tak każe ci za nie płacić. W przypadku gdy państwo wywłaszczy cię z nieruchomości albo posiadłości ziemskiej by wykorzystać ją dla własnych celów, co prawda coś tam ci zapłaci, ale to ono samo określi ile ci się należy. Jak takie postępowanie ma się do systemu, w którym każdy ma prawo do określenia warunków na jakich inni będą mogli dysponować jego osobą lub własnością, i w którym żadna umowa nie dochodzi do skutku bez obopólnej, dobrowolnej zgody zainteresowanych stron? Tak więc to państwo a nie wolny rynek /"postrzega wszystko co nas otacza jako towar... który można wykorzystać etc".


Thomas Woods "W obronie zdrowego rozsądku"
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina - Krystyna Kurczab-Redlich.
Nie czytałem. Recenzje, opinie są w większości pozytywne.
 

hrab

Well-Known Member
246
443
Adventure Capitalist,
Jim Rogers o najbardziej lukratywnych rynkach na dziś i na jutro.

Zanim zainwestujesz kolejny dolar w dowolnym miejscu na świecie, przeczytaj
Investment Biker

1665752319690.png


Przedsiębiorca Jim Rogers swoja pierwszą pracę rozpoczął w wieku pięciu lat, zbierając butelki podczas meczów baseballowych.
 
Do góry Bottom