Antyrosyjskie sankcje wystraszyły chiński biznes. Chiny jeszcze bardziej uniezależnią się od świata
Szybkość, z jaką Stany Zjednoczone i Unia Europejska wprowadziły sankcje przeciwko Rosji, zaskoczyła wielu chińskich obserwatorów. W dyskursie publicznym sankcje finansowe i eksportowe są często łączone z dobrowolnym wycofaniem się firm technologicznych, takich jak Apple i Microsoft, jako...
www.onet.pl
Antyrosyjskie sankcje wystraszyły chiński biznes.
Szybkość, z jaką Stany Zjednoczone i Unia Europejska wprowadziły sankcje przeciwko Rosji, zaskoczyła wielu chińskich obserwatorów. W dyskursie publicznym sankcje finansowe i eksportowe są często łączone z dobrowolnym wycofaniem się firm technologicznych, takich jak Apple i Microsoft, jako przykład tego, jak zależność od produktów amerykańskich i europejskich może być zgubna dla Chin.
Sekretarz Handlu USA Gina Raimondo ostrzegła SMIC i innych chińskich producentów układów scalonych, że mogą zostać objęci sankcjami, jeśli nadal będą sprzedawać swoje produkty do Rosji. Dwa z największych chińskich banków państwowych ograniczyły, jak donosi Bloomberg, finansowanie zakupów rosyjskich towarów.
Chiny widzą, że pewnego dnia same mogą stać się celem zachodnich sankcji. Listy podsumowujące wszystkie zachodnie sankcje i spisy firm wycofujących się z Rosji krążą po chińskich mediach społecznościowych, gdzie ludzie ostrzegają się nawzajem, że wkrótce celem sankcji mogą stać się Chiny.
Ale sojusz sankcji przeciwko Chinom byłby o wiele trudniejszy do stworzenia. Chiny są o wiele ważniejsze dla światowej gospodarki niż Rosja, a to sprawiłoby, że zarówno USA, jak i międzynarodowe koncerny zastanowiłyby się dwa razy. Jak podaje MarketWatch, tylko 1,4 proc. globalnych przychodów Apple pochodzi z Rosji, ale aż 19 proc. — z Chin. Czy Apple byłby skłonny pozwolić, by 19 proc. jego przychodów zniknęło w ciągu jednego dnia?
Chiny pracują nad samowystarczalnością od czasu, gdy skandal związany z ujawnieniem skali inwigilacji wywiadu USA przez Edwarda Snowdena zmusił chiński rząd i firmy do wycofania sprzętu i oprogramowania wyprodukowanego w Ameryce. Nadal istnieją oczywiście w chińskiej gospodarce obszary, w których zachodnie firmy w dużej mierze dominują, takie jak komputerowe i mobilne systemy operacyjne czy produkcja półprzewodników wysokiej klasy, ale można założyć, że po sankcjach nałożonych na Rosję Chiny będą zmotywowane do jeszcze większych inwestycji w te obszary.