cojaturobie
Member
- 91
- 91
Wiem, że powstanie takiego superpaństwa to nic dobrego z punktu widzenia wolnościowców, ale czy wspólny system podatkowy, kodeks karny, wizy nie wyszłyby Polakom na plus? Bo chyba nie da się mieć gorszego i bardziej nieprecyzyjnego systemu podatkowego niż mamy obecnie, nie?
Hehe, bo rozumiem, że dotychczas marzenia o drugim Hongkongu były jak najbardziej realne?Żartujesz sobie? Superpaństwo zawiadywane z Berlina to koniec marzeń o drugim Hongkogu. Nasze możliwości wpływania na kształt prawa spadną do zera.
Nie rozumiem Twojej logiki. Większość Europy jako jedno super - źle, bo nie będziemy sami sobą rządzić, ale rozbicie obecnego państwa Polskiego na mniejsze obszary, coby każdy się mógł rządzić po swojemu - też źle, bo jakaś miejscowość będzie za granicą. To zdecyduj się jaka jest optymalna wielkość państwa dla Ciebie.Najbardziej boję się że może dojść do regularnego rozpadu kraju. To nie jest niemożliwe: skoro Szkocja i Irlandia Północna chcą się wypisać z Wielkiej Brytanii, to mateczniki PO, .Nowoczesnej i SLD - Śląsk, Pomorze, Mazury, Wielkopolska, Warszawa i Łódź - też mogą chcieć się odłączyć
Hehe, bo rozumiem, że dotychczas marzenia o drugim Hongkongu były jak najbardziej realne?
Pytanie, czy jedno prawo, stanowione przez Berlin i obowiązujące w takim samym kształcie na terenie całej Unii musi być gorsze od tego, jakie mamy obecnie w Polsce? Bo wiesz, od ćwierć wieku stanowimy sobie sami to prawo i dalej jest do dupy.
To nie jest jej prywatna opinia... wszystko masz w artykule wyjaśnione.Pani europoseł chyba sądzi, że w Irlandii to wyłącznie po gaelicku się rozmawia:
http://www.politico.eu/article/english-will-not-be-an-official-eu-language-after-brexit-senior-mep/
Sądzę, że Irlandia zgłosiła gaelicki dlatego, że angielski został zgłoszony przez Zjednoczone Królestwo. Jeśli UK zabraknie, to Irlandczycy zgłoszą angielski w miejsce gaelickiego.To nie jest jej prywatna opinia... wszystko masz w artykule wyjaśnione.
Hmmm Instytut Misesa raczej pozytywnie oceniał dostosowanie się prawo Polskiego do standardów UE w artykule o brexitcie (przynajmniej w momencie przed wejściem do niej).Prawa lokalne są tym gorsze im bardziej wprowadzane są na modłe i pod dyktando UE. Zauważ, że początkowo psuto prawo stosunkowo powoli, a potem pojawił się super-argument o potrzebie harmonizacji i dostosowania naszego prawa do wymogów UE. Do tego stopnia, że można było przepchnąć dowolną rzecz powołując się na to, nawet jeśli nie było potrzeby harmonizacji. To znacząco utrudnia dyskusję nad zmianami prawa, gdy każdą krytykę można zbić powołując się na UE.
Nie rozumiem Twojej logiki. Większość Europy jako jedno super - źle, bo nie będziemy sami sobą rządzić, ale rozbicie obecnego państwa Polskiego na mniejsze obszary, coby każdy się mógł rządzić po swojemu - też źle, bo jakaś miejscowość będzie za granicą. To zdecyduj się jaka jest optymalna wielkość państwa dla Ciebie.