Brexit

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
(up) To tylko potwierdza moje przypuszczenia, że ani GB nie wyjdzie z UE, ani nikt inny, jak również UE się nie rozpadnie, tylko przepoczwarzy. Medialna hucpa i tyle.
Oddaję głos Sorosowi:

"Ale nie wolno nam się poddać. Prawdą jest, że UE to wadliwa konstrukcja. Po Brexicie wszyscy z nas, którzy wierzą w wartości i zasady, dla urzeczywistniania których powstała UE, muszą wspólnie ocalić ją poprzez całkowitą przebudowę. Jestem przekonany, że w miarę jak w nadchodzących tygodniach i miesiącach objawiać się będą kolejne konsekwencje Brexitu, coraz więcej ludzi będzie się do nas przyłączać" - podsumował Soros.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/ue/soros-brexit-prowadzi-do-dezintegracji-unii-europejskiej/dzfvtm

ps: Wszystko idzie zgodnie z planem. Nie wierzę w żadne przypadki w geopolityce. Dzieje się tak, jak się ma dziać. Wszystko pod kontrolą. Rzekome wyjście WB z UE oznacza wbrew mrzonkom obecnym w tym wątku, dalszą integrację eurokołchozu. Za jakiś czas, przypomnę to kolejny raz. A potem jeszcze raz ...
 
OP
OP
A

Antoni Wiech

Guest
ps: Wszystko idzie zgodnie z planem. Nie wierzę w żadne przypadki w geopolityce.

Tomkiewicz, NIEWAŻNE co się będzie dziać Ty i tak uznasz, że to jest z góry zaplanowane. Mógłbym stworzyć fałszywa wiadomość ze świata i jestem pewien, że dopasowałbyś to do swojej teorii. To jest bardzo irracjonalne podejście jakie prezentujesz, wiesz o tym?
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Irracjonalne IMO jest zakładanie przeciwnej opcji. I przy tym niesamowicie naiwne, ale jak wyżej napisałem, czas pokaże.
 
OP
OP
A

Antoni Wiech

Guest
Irracjonalne IMO jest zakładanie przeciwnej opcji. I przy tym niesamowicie naiwne, ale jak wyżej napisałem, czas pokaże.
To, że ktoś nie przypasowuje sobie wszystkich wydarzeń do swojej teorii (jak Ty) nie oznacza, że zakłada coś odwrotnego.

Kiedyś już to chyba pisałem, ale powtórzę, bo to świetnie się odnosi do Twojego podejścia, K.Popper:

"Jeśli jesteśmy bezkrytyczni, zawsze znajdziemy to co chcemy znaleźć. Będziemy wyszukiwać i znajdywać potwierdzenia oraz ignorować i nie widzieć tego co może podważać nasze ulubione teorie. W ten sposób jest bardzo prosto uzyskać przekonujące dowody potwierdzające teorię, która być może okazałaby się błędna, gdyby podejść do niej krytycznie."
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
No właśnie ja prezentuje krytyczne podejście do rozpaczliwie histerycznej i niczym nie podpartej radości, jaka tu się inkubuje. Za to Ty w ogóle nie odniosłeś się do cytatu, jaki zapodałem, a on stanowił argument za moją hipotezą o przebudowie UE.

Innymi słowy, cytat z Poppera doskonale obrazuje Twój brak krytycznego podejścia do rzekomych ruchów separatystycznych, które nie są IMO oddolnymi inicjatywami, ale za to świetnie służą jako narzędzie tworzenia fasady niespodziewanych zmian.
Mam wrażenie, że dokonałeś właśnie projekcji swojego braku krytycyzmu wobec zaistniałej histerii.

ps: Na marginesie: to dość żałosny zarzut, że dokonuję siłowego dopasowania rzeczywistości do swoich teorii. To niemożliwe, bo wszystko co tu napisałem, jest dla mnie super-niewygodne i irytujące. Powinienem raczej przyjąć Twoją postawę, bo taka dała by mi pozorny święty spokój i zgodność z libertariańskim sznytem.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
A

Antoni Wiech

Guest
No właśnie ja prezentuje krytyczne podejście do rozpaczliwie histerycznej i niczym nie podpartej radości, jaka tu się inkubuje. Za to Ty w ogóle nie odniosłeś się do cytatu, jaki zapodałem, a on stanowił argument za moją hipotezą o przebudowie UE.
Problem w tym, że Ty zawsze jak to ładnie określiłeś inkubujesz w jedną stronę: wszystko jest z góry zaplanowane. Nieważne co by się w polityce nie działo. Falsyfikacji byś dokonał jakbyś próbował znaleźć przeciwne stanowisko. Innymi słowy jakbyś spróbował znaleźć coś podważa stanowisko, że wszystko jest z góry zaplanowane.

Innymi słowy, cytat z Poppera doskonale obrazuje Twój brak krytycznego podejścia do rzekomych ruchów separatystycznych, które nie są IMO oddolnymi inicjatywami, ale za to świetnie służą jako narzędzie tworzenia fasady niespodziewanych zmian.
Mam wrażenie, że dokonałeś właśnie projekcji swojego braku krytycyzmu wobec zaistniałej histerii.
Ale skąd Ty możesz wiedzieć jakie ja mam do tego podejście? Moje podejście jest takie, że NIE WIADOMO.

ps: Na marginesie: to dość żałosny zarzut, że dokonuję siłowego dopasowania rzeczywistości do swoich teorii. To niemożliwe, bo wszystko co tu napisałem, jest dla mnie super-niewygodne i irytujące. Powinienem raczej przyjąć Twoją postawę, bo taka dała by mi pozorny święty spokój i zgodność z libertariańskim sznytem.
Sraty taty pierdaty panie. Dopasowywanie do teorii, że wszystko z góry jest zaplanowane powoduje, że ma się iluzoryczną kontrolę nad procesami, bo zna się rzekomo ich przebieg. I to jest bardzo wygodne. To jest to samo stanowisko, że wszystko jest spontaniczne tylko z przeciwnym wektorem. I jak wspomniałem wyżej, moja postawa nie jest, że wiadomo coś na pewno.

A co do meritum, to oficjalna wypowiedź Sorosa ma być argumentem? A co miał niby powiedzieć? "Te chujki z UK nie kumają, że UE to malinowa organizacja"? Co byś powiedział na jego miejscu? Pierdololo, że trzeba większej integracji i przebudowy to w zasadzie jedyne co mógł wymyślić. I takie głosy teraz w mainstreamie będą się pojawiać: "trzeba zmienić Unię", "nie pozwólmy na rozpad", "wspólne wartości muszą być ocalone" itp., a pożyteczni idioci w stylu tej aktorki co ją zapodałem wyżej będą to jeszcze podlewać rzewnym werbalnym pierdzeniem.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

kompowiec

freetard
2 580
2 646
Innymi słowy, cytat z Poppera doskonale obrazuje Twój brak krytycznego podejścia do rzekomych ruchów separatystycznych, które nie są IMO oddolnymi inicjatywami, ale za to świetnie służą jako narzędzie tworzenia fasady niespodziewanych zmian.
Mam wrażenie, że dokonałeś właśnie projekcji swojego braku krytycyzmu wobec zaistniałej histerii.
Jeden przekrzykuje drugiego kto bardziej projektuje, no parodia xDD

myślę że tomkiewicz się starzeje i coraz to bardziej widać w jego dość konserwowym myśleniu. Jakby go postawić obok korwina to wcale nie byłoby najgorszej...

państwo choć ma dużą władzę, nie potrafi stłamsić wszystkich. I nie każdy ich plan jest w 100% zrealizowany. A taką rzeczywistość myślę że próbuje przemycić - że nic nie możemy zrobić, stracił nadzieje na to że to kiedykolwiek pierdolnie. Państwowa machina to samobójcza machina.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 448
Korwin odpowiedział jakiemuś trollowi, który przekleił wypowiedź Barczentewicza (bardzo rigczowy gość, żałuję, że wcześniej nie znałem).

Czy cała akcja z brexitem jest od góry zaplanowana? Pewnych przesłanek mogą dostarczyć działania Brukseli w ciągu następnych miesięcy. Czy bedzie to histeria i próba zatrzymania UK w UE, czy też "dalsza integracja" (lub przebudowa) jako odpowiedź na brexit. Nie zapominajmy też, że nawet wśród eurokratów są różne frakcje, z różnymi wizjami budowy paneuropejskiego Folwarku Zwierzęcego.
 

tomky

Well-Known Member
790
2 038
Też nie wierzę, że wszystko co się dzieje jest zaplanowane, ale elyty UE/niemieckie od pewnego czasu otwarcie mówią, że żaden kryzys nie jest zły, bo może być argumentem do "reform" i zwiększenia ucisku/władzy UE. Tak więc nie tego dobrego co by na złe nie mogło wyjść.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Racja, że tomkiewicz wpada w paranoje, ale to, że UK została "celowo" wypchnieta z Uni i komisja robiła wszystko by tak było ma uzasadnienie... a czemu miała by to robić? No właśnie by wprowadzić WINCYJ INTEGRACJI! UK to zawsze był malkontent, plus stosujemy starą rosyjską zasadę umacniania przez kryzysy.
 
C

Cngelx

Guest
Tak, wszystko jest z góry zaplanowane. Ludzie, którzy chcą coś zdziałać raczej nie działają pod wpływem impulsów, tylko starają się przewidywać co się stanie "jeżeli" i mają plan na działanie w odpowiednich sytuacjach. "Elyty" miały zapewne plany zarówno co zrobić, gdy motłoch zadecyduje "tak" i co zrobić, gdy motłoch zadecyduje "nie".

Soros nie jest tym słynnym panem Bogiem, a z tego co widzę to miłośnicy teorii z dupy widzą w nim jebanego Boga, który może wszystko i pewnie modlą się do niego 10 razy dziennie z twarzą zwróconą w kierunku Budapesztu.

A teraz ciekawostka: system petycji umożliwia głosowanie wielokrotne z dowolnego kraju, VPN i TOR nie są blokowane. Dane można podawać z dupy i nie jest to weryfikowane. Jeżeli ktoś chce żeby parlament brytyjski czym się zajął to może utworzyć sobie dowolną petycje i podpisać ją samemu 100000 razy.
Botnet znacznie ułatwi sprawę.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 778
4 721
Szkocja nie ma prawa do legalnej secesji, parlament Brytyjski przyznał im po prostu prawo do przeprowadzenia i uznania referendum w 2012 roku, więc w Kornwalii też teoretycznie by mógł
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
kornwalia sie troche różni od szkocji bo nie jest osobnym krajem, nie ma parlamentu własnego, jest częścią anglii...
ale ma też swój nacjonalizm i swój język, więc po rozpadnięciu sie zjednoczonego królestwa nadejdzie czas na demontaż królestwa angielskiego które też przecie kiedyś było kilkoma królestwami...
na koniec anglia to bedzie suffolk, norfolk i midlandsy :)
 
C

Cngelx

Guest
Szkocja nie ma prawa do legalnej secesji, parlament Brytyjski przyznał im po prostu prawo do przeprowadzenia i uznania referendum w 2012 roku, więc w Kornwalii też teoretycznie by mógł
Tylko, że w przypadku Kornwalii chyba by nie mógł tegi zrobić. Kornwalia ma jedynie statsu "county" ramach Anglii, a Kornwalijczycy nie są nawet uznawaną mniejszością.
Co do Szkocji to sprawa jest zupełnie inna, ale tak, masz racje.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Racja, że tomkiewicz wpada w paranoje, ale to, że UK została "celowo" wypchnieta z Uni i komisja robiła wszystko by tak było ma uzasadnienie... a czemu miała by to robić? No właśnie by wprowadzić WINCYJ INTEGRACJI! UK to zawsze był malkontent, plus stosujemy starą rosyjską zasadę umacniania przez kryzysy.
No tak, popadam w paranoję, ale jednocześnie mam rację. Co za higiena lingwistyczna!
Właśnie dokładnie to sugerowałem: że UE wzmocni się dzięki WB.

I jeszcze jedna sprawa: niczego nie przemycam, a jedynie komentuję po swojemu rzeczywistość. Według mnie, w epoce globalizmu i całkowitego spacyfikowania społeczeństw, pociąganie za sznurki stało się o wiele łatwiejsze. Już nie opłaca się nadmiernie przelewać krwi, wystarczy okresowa plama na obrusie. Ludzie sami dopraszają się o wszechwładne sterowanie i je dostają. Zarządzający robią dokładnie to, na co pozwalają im ludzie, a ci pozwalają niemal na wszystko. Zwłaszcza w Europie.

ps: Wyczuwam kierowane w moją stronę oskarżenia o defetyzm i sianie zniechęcenia, ale to nieprawda. Postawienie sprawy jasno nie oznacza kapitulacji. Ja jedynie mam coraz mniej złudzeń co do przypadkowości zdarzeń zmieniających polityczny bieg historii, a bardzo nie lubię oszukiwać samego siebie.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Nie wiem, o co chodzi, ale się uśmiechnąłem.
inlNK95.jpg
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 044
http://wpolityce.pl/swiat/298344-su...ja-szykuja-zatrwazajaca-propozycje-reformy-ue

Kraje członkowskie faktycznie nie miałyby prawa do własnej armii, własnych służb specjalnych, odrębnego kodeksu karnego, odrębnego systemu podatkowego – w tym wysokości podatków, własnej waluty, czy banku centralnego zdolnego do realnej obrony interesów finansowych państwa narodowego.
Ponadto kraje członkowskie faktycznie straciłyby kontrolę nad własnymi granicami oraz procedurami wpuszczania i relokowania uchodźców na ich terenie.
ps: Wszystko idzie zgodnie z planem. Nie wierzę w żadne przypadki w geopolityce. Dzieje się tak, jak się ma dziać. Wszystko pod kontrolą. Rzekome wyjście WB z UE oznacza wbrew mrzonkom obecnym w tym wątku, dalszą integrację eurokołchozu. Za jakiś czas, przypomnę to kolejny raz. A potem jeszcze raz ...
Nie wiem czy to jest zaplanowane, ale można założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że ludzie, którzy do tej pory konsekwentnie rozpierdalali po kawałeczku wszystko co związane z wolnością osobistą i gospodarczą, a teraz mają w perspektywie utratę swoich gigantycznych pensji i wpływów, będą obstawać przy jedynym logicznym dla nich planie - wincyj integracji.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Kraje członkowskie faktycznie nie miałyby prawa do własnej armii, własnych służb specjalnych, odrębnego kodeksu karnego, odrębnego systemu podatkowego – w tym wysokości podatków, własnej waluty, czy banku centralnego
Mowa też o wspólnym systemie wizowym. Ciekawe, że nic nie mówią o ujednoliconym socjalu :D Wiem, że powstanie takiego superpaństwa to nic dobrego z punktu widzenia wolnościowców, ale czy wspólny system podatkowy, kodeks karny, wizy nie wyszłyby Polakom na plus? Bo chyba nie da się mieć gorszego i bardziej nieprecyzyjnego systemu podatkowego niż mamy obecnie, nie?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,ti...ci-by-zostac-w-UE,wid,18395758,wiadomosc.html
Hehe, jestem za :D Tylko niech to stworzy precedens, że każdemu komu się nie podoba wynik jakiegokolwiek referendum, to ma prawo do secesji :)
 
Do góry Bottom