WnusioPinoczeta
Dawniej "Arturek"
- 665
- 1 499
Ja nie wiem, po prostu zauważam, że Kelthuz ostatnio coś śpiewa za dużo o seksie, jak na trzecioaksjomatowca...
Nie nudzi mu się mówienie o pchaniu knagi, karynach, przesiąkaniu i Korwinie, ruchającym wszystko co się rusza itd.?
Mnie zastanawia co kieruje tym kudłatym małpiszonem, że pośród wszystkiego lewactwa zasługującego na pogardę tak natarczywie atakuje akurat jedyne kobiety, które nie są jakimiś spierdolonymi feministkami i komunistkami.
Bardzo dużo czasu na to poświęca - za co należy mu się dożywotnia pogarda.
Robienie z siebie pizdy przed sądem można wybaczyć, bo nie każdy musi być mężczyzną, aby był z niego pożytek.
Ale to już szczyt skurwienia umysłowego, aby srać do własnego gniazda.