Zależy jak na to patrzeć. Moim zdaniem taki zakaz byłby bardzo dobry, bo wykluczyłby ryzyko, że jakaś władza będzie chciała "chronić obywateli używającymi bitcoin przed oszustwami".Złe nowiny z UE
Weryfikacje są teoretyczne, właścicieli giełd to jebie. Niejedna giełda jest prowadzona przez libertarian.No i jeszcze bardziej wzmocni anonimowość, bo ludzie z bitcoinami będą po prostu bardziej uważać, a wymiania będzie się odbywała wyłącznie "na czarnym rynku", anonimowo, bez jakiejś kretyńskiej weryfikacji skanem dokumntu tożsamości, jak ma to miejsce obecnie na giełdach.
Chwila, przecież władza właśnie ma zamiar chronić obywateli zakazując BTC.Zależy jak na to patrzeć. Moim zdaniem taki zakaz byłby bardzo dobry, bo wykluczyłby ryzyko, że jakaś władza będzie chciała "chronić obywateli używającymi bitcoin przed oszustwami".
BTC to waluta, która nie ma oparcia w rzeczach materialnych, podobnie jak złotówka czy dolar, tylko nawet gorzej bo w przypadku jakichkolwiek problemów nie ma państwa, które by kogoś okradło próbując ratować walutę. Jej istnienie opiera się tylko i wyłącznie na zaufaniu, którego pochodną jest też akceptowalność takiej waluty. W przypadku zakazu akceptowalność się zmniejszy, co pociągnie za sobą również spadek zaufania. Czy doprowadzi to do upadku tej waluty to nie wiem, natomiast na 100% doprowadzi do spadku jej wartości.A taki całkowity zakaz nie dość, że będzie niemożliwy do wyegzekwowania, to na dodatek sprawi, że dla ścierwa bitcoin po prostu nie będzie istniał.
No i jeszcze bardziej wzmocni anonimowość, bo ludzie z bitcoinami będą po prostu bardziej uważać, a wymiania będzie się odbywała wyłącznie "na czarnym rynku", anonimowo, bez jakiejś kretyńskiej weryfikacji skanem dokumntu tożsamości, jak ma to miejsce obecnie na giełdach.
Nie jestem w stanie podać żadnych przykładów na potwierdzenie tej teorii. Poza tym w oryginale brzmi to chyba "Zakazany owoc smakuje najlepiej", co nie jest równoznaczne.Po zakazany owoc podobno sięga więcej osób. Przekonamy się, ja wobec tej teorii jestem sceptyczny.
Nie byłbym taki pewien. Kompensować spadek zaufania może zwiększony stosunek popytu do podaży. Osobiście również zakładam, że spadnie, jednak nie odważę się położyć prawego jaja na pienku. A kolega?W przypadku zakazu akceptowalność się zmniejszy, co pociągnie za sobą również spadek zaufania. Czy doprowadzi to do upadku tej waluty to nie wiem, natomiast na 100% doprowadzi do spadku jej wartości.
Słyszałem już wielokrotnie obie tezy. Przytoczonej przez Ciebie akurat nie sposób udowodnić - poczucie smaku to wartość subiektywna.Nie jestem w stanie podać żadnych przykładów na potwierdzenie tej teorii. Poza tym w oryginale brzmi to chyba "Zakazany owoc smakuje najlepiej", co nie jest równoznaczne.
Chwila, przecież władza właśnie ma zamiar chronić obywateli zakazując BTC.
BTC to waluta, która nie ma oparcia w rzeczach materialnych, podobnie jak złotówka czy dolar, tylko nawet gorzej bo w przypadku jakichkolwiek problemów nie ma państwa, które by kogoś okradło próbując ratować walutę. Jej istnienie opiera się tylko i wyłącznie na zaufaniu, którego pochodną jest też akceptowalność takiej waluty. W przypadku zakazu akceptowalność się zmniejszy, co pociągnie za sobą również spadek zaufania. Czy doprowadzi to do upadku tej waluty to nie wiem, natomiast na 100% doprowadzi do spadku jej wartości.
Nie jestem w stanie podać żadnych przykładów na potwierdzenie tej teorii. Poza tym w oryginale brzmi to chyba "Zakazany owoc smakuje najlepiej", co nie jest równoznaczne.
mogą zakazać jak zakazują posiadania na dysku fotek z cp...Każdy może i będzie mógł to mieć
bo? po takim zakazie btc staje sie nieatrakcyjne dla lemingów więc ilość użytkowników btc spadnie tak samo jak spadła ilość lemingów z filmikami i fotkami cp na kompie...Gazda ale jesteś tempy...