Zwierzęta

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
A kto pustoszy mi łowisko?
11781693_1482118838770668_8060363867758098157_n.jpg
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Skończyło się szczęśliwie śmiechem rozładowującym strach.
IMO doszłoby do tragedii, gdyby lew (chyba najedzony i dość spokojny) zaklinował się w klamce kieł. Wówczas zacząłby pomagać sobie łapą ciągnąc za drzwi lub wyrwałby klamkę zębami. Gdyby lew zdołał umieścić chociaż część łapy między drzwiami, mogłoby dojść do jatki, chyba, że ból wywołany trzeźwym i mocnym ich zatrzaśnięciem, zmusił kota do wycofania się. Umówmy się jednak, że te zwierzęta krwawiąc, potrafią walczyć do końca z bawołami. Notowano pojedynki, podczas których ginął agresor i broniący się.

Kevin Richardson, na co dzień traktowany przez grupę swoich lwów jak członek stada, opisywał, że dotykając dorosłego osobnika, wyczuwa się pod jego skórą mięśnie twarde jak kamienie lub stal - w spoczynku! Mały kocurek, którego dokarmiam przy domu, ma zdumiewająco silny kark, nieźle potrafi podbić rękę przy głaskaniu, a waży może niecałe 3 kg. Lew to ok. 250, czasem więcej, więc trudno sobie wyobrazić ... siłę oddziaływania. A przecież nie jest to największy, ani najsilniejszy kotowaty.

 
Ostatnia edycja:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Kevin komentuje nie tak dawny wypadek, w którym zginęła Katherine Chappell (pracująca w ekipie "Gry o tron"). Idiotka robiła zdjęcia lwom przez otwarte okno (jak widać powyżej, mus nie tylko okna zamykać, ale i drzwi na blokadę), została wyciągnięta z samochodu przez zwierzaka, po czym zagryziona. Chcącej nie dzieje się krzywda ...

 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Tak. Bengalski jest większy od przeciętnego lwa, jednak to syberyjski ryje beret. Niektóre osobniki ważą ponad 400kg. Jeśli zaś chodzi o poziom agresji, tygrysy bengalskie chyba nie mają równych.
 
D

Deleted member 427

Guest
Są jakieś filmiki ukazujące spotkanie tygrysa z lwem oko w oko i pysk w pysk?

I chujowe wieści:

Tygrysy są zagrożone wyginięciem. Obecnie na wolności żyje ich już tylko 3200. W ciągu ostatnich 100 lat populacja tygrysa na świecie zmniejszyła się aż o 95%!
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Oczywiście, że zdarzają się przypadki zabicia tygrysa przez lwa, ale swego czasu pomierzono siłę nacisku szczęk, masę i ogólnie sprawność. Wyszło, że jednak tygrysy - tu jeszcze dochodzi hydrofilia, świetne umiejętności pływackie i skoczność. Jak już wbijasz filmiki, nie zapominaj o materiale, na którym tygrys usiłował przegryźć lwu rdzeń kręgowy ... i zrobił to. Nie ma opcji, by taka sztuczka wyszła lwom w starciu z pręgowanymi.

Ale mówię: nie dziwi mnie, że lwy pokonują tygrysy. Różnie bywa. Czasem nawet guziec zabije dorosłego lwa.

A tu nieco danych (POLECAM rozdział "Walki w niewoli"):
http://dinoanimals.pl/zwierzeta/pojedynek-tygrys-kontra-lew/
 
Ostatnia edycja:

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 387
Ok, jak wszędzie trzeba pewne rzeczy doprecyzować. Wiele może zależeć nie tylko od cech gatunkowych, ale także od cech osobniczych (jeden osobnik może być bardziej agresywny niż drugi; może być silniejszy niż drugi a nawet bardziej odporny na ból). Istotną kwestią jest np. wiek oraz waga...i oczywiście doświadczenie.

To co zauważył tomkiewicz, świadczy na korzyść inteligencji ekologicznej tygrysa, w walkach w sztucznym środowisku mogłoby decydować wiele różnych innych czynników.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Ale klawa ferajna :) Pantera, jaguarek, tygrysica, dwa białe lewki i standardowy lew.
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
I wszystkie pięknie współżyją.
PACYFISTA MODE ON Czemu ludzie rożnych ras nie mogą żyć w pokoju?! PACYFISTA MODE OFF

Dlaczego kruki to jedne z najinteligentniejszych ptaków na ziemi? Bo wiedzą, że życie w kolektywie jest do kupra:
http://mojeptaki.info/archives/2392

8 lutego 2011 r. na stronie internetowej angielskiego czasopisma „Birdwatch” pojawiło się doniesienie na temat ciekawych wyników badań przeprowadzonych w Puszczy Białowieskiej przez zespół naukowców z Hiszpanii, USA i Polski. Badania dotyczyły porównania poziomu stresu kruków młodocianych w grupie i par dojrzałych osobników, żyjących na swoim terytorium.

Kruki są znane ze swojej inteligencji, natury społecznej i długowieczności. Osobniki niedojrzałe gromadzą się w stada, w których obowiązuje określony styl zachowania, a dopiero w wieku dojrzałym łączą się w pary i stają się terytorialne. Wtedy też, już jako para, kruki potrafią być agresywne i bronić swojego terytorium przed innymi krukami. Młode kruki w grupie łatwiej znajdują pożywienie, a nawet bywają zdolne do dzielenia się nią.

Przed badaniem, pierwotna teza zakładała, że proces kojarzenia się kruków w pary i naturalne w tym czasie konkurowanie o terytorium, jest tak wymagające energetycznie, że kruki przeżywają stres większy niż młode kruki, żyjące w stadzie. Wydawało się, że nawet takie stresogenne zachowania młodych kruków jak walka o dominację w stadzie czy sprzeczki, nie powodują jednak aż tak silnych emocji, jak dobieranie się dojrzałych kruków w pary na całe życie i troska o obronę terytorium.

W celu stwierdzenia jak to jest naprawdę, wspomniana grupa naukowców przebadała odchody kruków pod kątem zawartości w nich hormonu stresu – kortykosteronu. Okazało się, że wyższy poziom tego składnika znajdował się w odchodach nie rozmnażających się i niedojrzałych kruków.

Naukowcy doszli do wniosku, że narastający poziom stresu kruków w stadzie może być dostatecznym powodem do opuszczenia grupy i poszukiwania partnerki/partnera. Można to określić, znanym ze stosunków społecznych, zmęczeniem presją konkurencji i współzawodnictwa, kiedy po prostu ma się dość i pojawia się potrzeba bycia tylko we dwoje.
 
Ostatnia edycja:

lizard

New Member
3
2
Ja lubię zwierzęta, choć na przykład psów się boję, bo mam uraz z dzieciństwa. Najbardziej lubię koty, mam obecnie dwa. Można powiedzieć, że to taki substytut dziecka, w każdym razie tak je traktuję.
Ale poza nimi to jakoś się specjalnie nie wzruszam na myśl o kurach czy świnkach, które są zabijane i które jem.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Co za trąby pracujo w tym szpiglu, to nie mogę! A jeszcze "przedruk" tego syfu robią onetowe ciptoki. Nie dość, że świadomie kłamią i dezinformują w większości tematyki jaką poruszają, to zatrudniają u siebie kompletnych pacanów, co nie czytają kompilowanych artykułów. Żarłacz biały, wyobraźcie sobie, do niedawna był uważany za gatunek wymarły. Tego nawet nie idzie skomentować, bo tylko bluzgi się cisną.
Żarłacz biały, jeden z największych rekinów drapieżnych, jeszcze do niedawna uważany był za gatunek wymarły, wybity przez rybaków. Obecnie biolodzy morscy obserwują, że znowu się odradza. Czy osoby korzystające z morskich kąpieli powinny zacząć się bać? W ostatnich tygodniach odnotowano już kilka przypadków amputacji kończyn, odgryzionych przez rekina.
http://ciekawe.onet.pl/zwierzeta/powrot-rozbojnika,1,5669297,artykul.html

"ciekawe.onet." - istotnie, ciekawe jakie tumany w onecie pracują. Tumany, a obok nich agenci.
 
Do góry Bottom