Zwierzęta w mundurach

[father Tucker]

Historia z Albuquerque się rozwija: Policja rozgoniła kilkuset osobowy protest przeciwko przemocy funkcjonariuszy APD. Dodatkowo, wyszło na jaw, że związek zawodowy policjantów wypłacał premie dla funków biorących udział w strzelaninach. Nazwano to pieszczotliwie "funduszem łowców nagród". Sprawą zainteresowało się FBI.

W międzyczasie psiarnia z APD odjebała kolejnego gościa. 25 marca zastrzelili Alfreda Redwine. I chociaż ten miał broń i zachowywał się agresywnie, ale w momencie kiedy postanowił się poddać, to go zastrzelili.

 

[Staszek Alcatraz]

Zauważyliście, że amerykańscy policjanci wyłączają zdroworozsądkowe myślenie i zaczynają podczas akcji działać jak cyborgi zgodnie z procedurami, które wbito im w puste łby podczas szkoleń?

A teraz UWAGA. Policja zabiła 95-letniego weterana II Wojny Światowej. Dziadka chwiejącego się na nogach, poruszającego się przy pomocy balkoniku i machającego łyżką do butów potraktowano paralizatorem, a gdy to nie pomogło strzelono do niego 5 razy tymi bean-bags.

First they tased him, but that didn't work. So they fired a shotgun, hitting him in the stomach with a bean-bag round. Wrana was struck with such force that he bled to death internally, according to the Cook County medical examiner.

Doszło do absurdu, dlatego, że zabili człowieka, który odmawiał leczenia z własnej woli. Państwo nie pozwoliło, żeby umarł na własnych zasadach i sami go zajebali.

Mocny komentarz prawnika rodziny:
"The Japanese military couldn't get him at the age he was touchable, in a uniform in the war. It took 70 years later for the Park Forest police to do the job"

 

[workingclass]

Norweski pieski to przy nich łagodne baranki.

 

[father Tucker]

polska policja wciąż standardy ma z zeszłej epoki

http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/poli...ierali-a-jak-mdlalem-cucili-gazem,409083.html

 

[military]

Tym razem USA:

http://capitalismisfreedom.com/inve...t-377-rounds-two-unarmed-men-scene-car-crash/

Grupa policjantów rozstrzelała dwóch nieuzbrojonych poszukiwanych. I to ja rozstrzelała. Kanonada była tak wielka, że gliniarzom popękały bębenki w uszach, a dwóch zginęło w ogniu krzyżowym. Normalnie jak coś z Nagiej Broni.

 

[tosiabunio]

Policjanci nie zginęli, ale zostali ranni. Co więcej, jeden z zabity kolesi nie był poszukiwany.

 

[military]

"Two officers were hit in the crossfire, one officer shot in the arm, and the other hit in the arm"

Myślałem, że to wyliczenie - tych dwóch, co zostali hit, uznałem za zabitych. Dlatego ludzie powinni nauczyć się właściwej interpunkcji - zamiast przecinka tam powinien być myślnik albo dwukropek.

 

[Staszek Alcatraz]

"They weren’t thinking, they weren’t thinking at all."

Co więcej można dodać? Nikogo już tam to nie dziwi, coraz częściej samobójcy używają tych troglodytów jako skuteczne narzędzie popełnienia samobójstwa.

 

[Staszek Alcatraz]

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ska...cjanta-jej-glowa-odbijala-sie-od-betonu/nbvzc

 

[Hitch]

Zaraz wpierdol dostaniecie jak go nie zostawicie!

 

[tomislav]

Koleś najpierw dostał koszmarny łomot od psiarni, a potem jeden z nich "przystawił" mu owczarka niemieckiego do karku. Kundel skorzystał z okazji.

 

[Deleted member 427]

 

[military]

http://www.wykop.pl/artykul/2121634/mandat-za-picie-w-miejscu-publicznym-z-milym-zakonczeniem/

Krótko:
- gość dostaje mandat za picie piwa w ogródku restauracji
- biorą go na posterunek, próbują przeszukać telefon, straszą
- policjanci okazują się debilami i sami to przyznają
- bonus: właściciel restauracji, przebrzydły kapitalistyczny wyzyskiwacz, zwraca gościowi za mandat i stawia kolejkę

 

[workingclass]

W Hongkongu.

 

[tomislav]

Kundle (wszystko na to wskazuje) zamordowali kolesia (poprzez pobicie) za zakłócanie porządku. Grozi im 10 lat darmowego żarcia, dupczenia, walenia konia, opowiadania kawałów, odwalania kilosów na spacerniaku i kursów grypsery w kiciu. Być może jednak skończy się wydaleniem z psiarni. Jedno wiem na pewno - linczu nie będzie, bo to Polska. A nie, jakiś tam był, ale nie odznaczono do tej pory sprawców.
http://www.tvn24.pl/dwoch-walbrzysk...ertelne-pobicie-na-komisariacie,499038,s.html

Zatrzymali mężczyznę na ulicy, zabrali na komisariat i tam mieli go śmiertelnie pobić. Dwóm wałbrzyskim policjantom prokuratura przedstawiła zarzuty - pobicia ze skutkiem śmiertelnym i przekroczenia uprawnień. Mężczyźni zostali zawieszeni. Grozi im do 10 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło 9 sierpnia 2013 roku w Wałbrzychu, w komisariacie nr 5 przy ul. Andersa. Oprawcami miało być dwóch pracujących tam policjantów, a ich ofiarą 35-letni Piotr G., którego wcześniej zatrzymali za zakłócanie porządku.

 

[father Tucker]

Przykłady działalności polskich policjantów po pracy ( czuli mężowie, kochający ojcowie itd. )

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,ti...l-nowego-procesu,wid,17481053,wiadomosc.html?

19 marca 2011 r. w nocy z jednego z domów jednorodzinnych w Grodzisku Wielkopolskim wybiegła płonąca kobieta. Zdołała dotrzeć do furtki sąsiadów i zadzwonić do domofonu. Sąsiedzi natychmiast wezwali pogotowie, ale kobieta doznała tak wielkich obrażeń, że zmarła dwa dni później.
O tę okrutną zbrodnię oskarżono męża kobiety – Andrzeja K, byłego funkcjonariusza policji. Pomiędzy małżonkami od dłuższego czasu dochodziło do konfliktów, nie mieszkali wspólnie w domu w Grodzisku i właśnie byli w trakcie rozwodu.
[...]
W ostatnim czasie przypadków zabójstw w rodzinach funkcjonariuszy policji było już kilka. 2 kwietnia 2015 r. w jednym z bloków w Kuźni Raciborskiej znaleziono zwłoki małżeństwa czynnych policjantów oraz ich półtorarocznego synka. Wszyscy zginęli z broni służbowej należącej do mężczyzny.

Z kolei w marcu w miejscowości Odrano-Wola 59-letni emerytowany policjant najpierw zastrzelił swoją żonę, a następnie siebie. Prokuratura zakłada, że powodem tragedii były kłopoty rodzinne.

Półtora roku temu w miejscowości niedaleko Oleśnicy były funkcjonariusz wrocławskiej policji w trakcie szarpaniny z 28-letnim synem zadał mu śmiertelną ranę nożem. Powodem kłótni między mężczyznami miał być spór o... kabel do Internetu.

 

[counter]

Samo-odjebka wraz z potomstwem. Nawet nie trzeba sobie brudzić rąk.

 

[tomky]

Aresztowany złodziej podczas przesłuchania zabrał policjantowi broń i strzelił sobie w głowę, po czym ...
strzelił sobie w głowę drugi raz i zabił się jeszcze raz.
Zaraz, ile złodzieje mają żyć?

Po przesłuchaniu prokurator zastosował wobec 34-latka - jako środek zapobiegawczy - zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Funkcjonariusz został też zawieszony w czynnościach służbowych.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/ne...arzuty-dla-policjanta,nId,1722885#pst88915153

 

[Deleted member 4683]

"...obecni na piętrze policjanci usłyszeli dobiegające z pomieszczenia dwa następujące bezpośrednio po sobie odgłosy strzałów i trzeci po upływie 4-7 sekund..."

Te 4-7 sekund to akurat, żeby podjąć decyzję: "powiem, że typ się na mnie rzucił, ale najpierw muszę gnoja dobić bo jak przeżyje to wyśpiewa jak było "

 

[tomky]

Myślę, że pies strzelił mu 2 razy w głowę, następnie kilka sekund mu zajęło, aby wcisnąć broń w ręce aresztowanego i wystrzelić gdziekolwiek aby ślady prochu zostały na rękach samobójcy.