rawpra
Well-Known Member
- 2 741
- 5 410
mniej w jednej dziedzinie ale niekoniecznie mniej w ogóleskoro kiedyś władza nie walczyła o prawa kobiet, nie wprowadzała parytetów płci, to znaczy, że kiedyś było jej mniej
no ale ta władza nie narusza napu bo nie jest na nikogo narzucana przemocą, wg. baśni utopijnej lewicy. tak mi sie zdajeDlatego też zawsze lewicowe utopie, w których władza ma pełne środki do wprowadzania wymarzonej równości
odrzucasz Wigowski mit historyczny?Ekspandowała
to czemu nazywać ich lewakami skoro ta grupa nie obejmuje wszystkich lewaków a obejmuje także nielewaków takich jak większość prawaków?Ledwie garstka nie sprzyja. Części lewaków może się zresztą wydawać, że skoro świadomie nie pragną wcale silniejszej władzy, to jej nie wzmacniają, trzymając się swoich politycznych roszczeń.
czasem bardziej o wolność niż o równośćLewica jako taka deklaruje walkę o równość
zdaje mi sie ze jest to bardziej plynne u gatunkow zwierzat (mimo ze nie ma satysfakcjonującej definicji gatunku nadal) niz u mempleksowgatunki zwierząt też są zróżnicowane, ale jednak układa się ich klasyfikacje
nawet jesli chodzi o spoleczna kontrole wladzy?Lewak zawsze będzie preferował prymat środków politycznych nad ekonomicznymi i aprobował władzę - tzw. "społeczną kontrolę" nad "egoistyczną i irracjonalną żądzą zysku".