Zlot forum libertarian 2016 (26- 28 sierpnia)

[Avx]

Nie dość, że ostatnio zaglądam tu stanowczo zbyt rzadko, to jeszcze mnie nie było. W przyszłym roku muszę koniecznie znaleźć czas.
Flaga piękna

 

[Triss]

To moja ^^

 

[tolep]

Przydałoby się następnym razem paru, nazwijmy to z przymrużeniem oka, prelegentów.

 

[kompowiec]

Abstynenci zgodnie ze spiżowymi słowami towarzysza Stalina, nie mają zaproszeń na zlot.

Jestem pod stałą obserwacją lekarską i dlatego nie mogłem przyjechać choć bardzo chciałem i miałem odłożony hajs (zostało mi go jednak tylko przepierdzielić). Pisałem o tym kiedyś na shoutcie dokładniej. Naprawdę, starałem się znaleźć jakieś rozwiązanie, jednakże z ogromnym smutkiem musiałem w końcu stwierdzić że pewnych rzeczy bym nie przeskoczył. No chyba że jakbym pojechał bez informowania kogokolwiek a potem dojechałbym na zlot razem z bagietami.

 

[rawpra]

Abstynenci zgodnie ze spiżowymi słowami towarzysza Stalina, nie mają zaproszeń na zlot.

czyli jak bede cpal cos innego niz etanol to moge przyjechac?

 

[Triss]

Pod warunkiem, że się podzielisz.

 

[osman]

jak wszyscy zadowoleni to trzeba chociaz laikami nagrodzic organizatorow bo oni najwiecej zawsze pracy w to wkladaja.
nieraz jest tak ze ludzie krytykuja tylko a sami nic nie zrobią.

 

[Kelsi]

Trochę wyobraźni i nawet tort udało się przerobić na coś bliższego sercu.

Spoiler

Jejciuu, głowa odcięta od korpusu???!, moja biedna Maja, cierpiała.. takie rzeczy to tylko w akapie chyba?

Dziękujemy @jessod za torcik. To było mił niespodzianka.

Ogromną radość sprawiła mi wiadomość, że impreza udała się Wam znakomicie Dzieliła mnie wtedy od Was odległość chyba około 1500 km, ale myślami byłam z Wami

Historia torcika Maja jest bardzo długa, zaczęła się już pod koniec czerwca, no i troszkę śmieszna była i troszeczkę tragiczna, no ale pisać nie będę, bo zanudziłabym libertarian.
Wszystko odbywało się niestety tylko drogą elektroniczną i telefoniczną, no i chyba coś nie tak było, jak być powinno?, ale wybaczcie proszę, nie miałam możliwości sprawdzić jeśli chodzi o smak, estetykę itd. no i wiadomo, że każdy posiada indywidualne upodobania smakowe.

No może imprezka w przyszłym roku będzie bliżej moich terenów? to znaczy, kiedy w Polsce jestem to mam najbliżej do Berlina, jeśli o stolice chodzi, jakieś chyba 160 km?, nie wiem dokładnie, ale wtedy miałabym wpływ na to ,żeby wszystkim smakowało, mam jedno tylko miejsce, ale są tu słodkości najlepsze na świecie może Maja przyleciałaby nawet z Guciem, kto wie?

 

[osman]

a ten zlot w przyszłym roku to w tym samym miejscu będzie?

 

[kompowiec]

Ta, widać to w sygnaturce tolepa

 

[szeryf17]

- tyle chyba mogę pokazać publicznie, a nie wiem gdzie udostępnić resztę

Co to za zielsko na torcie?

 

[rawpra]

Co to za zielsko na torcie?

wygląda jak grążel

 

[ultimate]

Abstynenci zgodnie ze spiżowymi słowami towarzysza Stalina, nie mają zaproszeń na zlot.

Widzę, że awansowałeś na tym forum i dycydujesz o tym, kto może być, a kto nie, gratulacje!

 

[tolep]

Wspominkowo

Jezioro nie zamarza. Ptaki to wiedzą
Publikacja: 06.02.2017 g.15:20
Zimą to prawdziwy raj dla ptaków i ryb. Mowa o konińskich jeziorach, które prawie nigdy nie zamarzają bo ogrzewane są przez pobliskie elektrownie.

Fot. Emilia Chudzińska
Nawet podczas dużych mrozów temperatura wody w jeziorach nie spada poniżej 7°C. To wymarzone miejsce dla wędkarzy i tych którzy, tak jak nasza reporterka, lubią podglądać ptaki.

Ważna informacja dla spacerowiczów - nie należy dokarmiać przebywających tam ptaków, bo w związku z tym, że jeziora nie zamarzają - ptaki mogą same zdobyć pożywienie. Dokarmianie przez ludzi może ptakom tylko zaszkodzić.


SŁUCHAJ
Iwona Krzyżak - o egzotycznych ptakach i rybach z Konina