- Moderator
- #1 521
- 8 902
- 25 790
Kobiety mają jednak łatwiej.
Metoda "na Krzysia" zdecydowanie nie działa - chyba, że się trafi na jakąś seksoholiczkę przypadkiem.
Kobiety mają jednak łatwiej.
Metoda "na Krzysia" zdecydowanie nie działa
Postać, w którą się wcielam, jest jedynie czyjąś fantazją, to kobiecość wyobrażana. Wdzięk, seksapil są w tańcu wyolbrzymione, aż nierealne. Odwołują się raczej do osiemnastowiecznego wyobrażenia o tym, czym jest erotyzm, wyobrażenia, które może być trudne do zrozumienia dla Europejczyka. W Japonii pociągające było to, co zakryte. Na pornograficznych drzeworytach shunga z okresu Edo bardzo rzadko widać nagie postaci, zazwyczaj mają one na sobie jeszcze rozchełstane i podwinięte kimona, a do tego fryzury i makijaże. Strój to jakby przedłużenie ciała. Podobnie jest w tańcu - liczy się ruch ubranego ciała, rękaw czy wachlarz to taka sama część ciała jak stopa czy głowa.
Metoda "na Krzysia" zdecydowanie nie działa - chyba, że się trafi na jakąś seksoholiczkę przypadkiem.
Empathy – the attempt to feel or think how someone else is feeling – isn't a reliable way of doing good'
http://mises.pl/blog/2014/09/18/smierc-francuskich-oszczednosci/Po wojnie francusko–pruskiej, dzięki składkom publicznym, udało się zebrać pięć miliardów franków w złocie. Pieniądze były przeznaczone dla armii niemieckiej, mającej opuścić Francję po uiszczeniu tej sumy, która miała być niemożliwa do spłacenia i stanowić wymówkę do przedłużenia niemieckiej okupacji. Została jednak w całości spłacona po dwóch latach. 80% kwoty (ekwiwalent prawie 2,5 całkowitych rocznych budżetów rządu) zostało zebrane w jeden dzień.