Zapodaj coś ciekawego

Gie

Libnetarianin
219
492
Czas chyba nie ma znaczenia, można sobie jeździć po okolicy (ale należy wskazać współrzędne miejsca, w którym się zaczęło, a nie tego gdzie się obecnie jest). Poprawiłem swój wynik do 18 106 :)
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Ciekawa wypowiedź jednej z najbardziej wpływowych osób w Arabii i na świecie o Bogu i innych wyznawcach.
Szczera czy pod publiczkę? Facet jest dla mnie takim odpowiednikiem konserwatywnego liberała, który niby ma pewne tradycje zachowane i przy tym ma dosyć liberalne spojrzenie na różne rzeczy. Tak wygląda - tradycja połączona z nowoczesnością i bardziej normalnym spojrzeniem na kwestię wiary oraz religii. Chyba, że dobrze gra pod publiczkę... Może też tak być.



1 minuta i 46 sekunda.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Lewis Caroll
Żabrołak (Jabberwocky)

Błyszniało – szlisgich hopuch świr
Tęczując w kałdach świtrzem wre,
Mizgłupny był borolągw hyr,
Chrząszczury wlizły młe.

Żabrołak kąsa chwytem szczęk
– mój synu – szponów cięć się strzeż!
Dziabdziaba bój się! Budzi lęk
Bandaper, skroźny zwierz!

Żarłacny miecz wziął w dłoń i wciąż
Człowroga tropem dążył wraz
Aż skrywszy się, gdzie Tumtumu pnie,
Zadumał jakiś czas.

Wtem jak w uffnieniu myśli wstał:
Żabrołak z płogniem w oku wżdy
Przez tłuszczy gwiszcząc drze się zwał,
Burklotem idąc grzmi!

Raz-dwa! Raz-dwa! Na wskroś! Na wskroś!
Żarłacny miecz tnie ściachu-ciach!
Gdy ścierwem legł, wziął jego łeb
W dom galopyszniąc gna!

Tyś żabrołaka zrąbł! Pójdź zaś
W ramiona me promieńcze cny!
O chwielbny dniu! Hej-ho! Hej-lu!
Chichrypiał rad przez łzy.

Błyszniało – szlisgich hopuch świr
Tęczując w kałdach świtrzem wre,
Mizgłupny był borolągw hyr,
Chrząszczury wlizły młe.

Przełożył Janusz Korwin-Mikke

Chcę to usłyszeć zaśpiewane przez Kelthuza XD
 

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 627
2cnghe9.jpg


Najlepszy sposób to znaleźć najbliższy znak drogowy i można precyzyjnie wyszukać miejsce ;). Ale niechlubny rekord też pobiłem w drugą stronę, 30 pkt na jednej lokalizacji jak strzelając pustkowie gdzieś w USA koło meksykańskiej granicy okazało się że to jakieś zadupie w Norwegii :D. Dzięki za fajną stronkę, będzie w sam raz jak mnie najdzie ochota na tracenie czasu na duperele :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
strasznie zasobożerna ta gra... przy 5tej rundzie już mi sie zwiesza komputer... mój najlepszy wynik to prawie 30000... ale da sie lepiej ino nie wiem więcej ramu abo coś potrzebuje...
najblizej trafiłem 12metrów od celu hehe
 
  • Like
Reactions: Gie
A

Antoni Wiech

Guest
Fronda (wytłuszczenie moje):

"Kontrowersyjny spektakl „Golgota Picnic” miał być pokazany w ramach festiwalu Malta w Poznaniu. Miał, bo po długofalowych protestach licznych środowisk katolickich i nie tylko (protestowali także ekolodzy), spektakl został odwołany."

Ekolodzy??! WTF?

1331551173_48e_20.jpg
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Dobry temat na lato...
CiekawostkiHistoryczne.pl ⇛ 10 dowodów na to, że żyjemy w pruderyjnych czasach

Żyjemy w pruderyjnych czasach ponieważ…
10.

Prostytucja należała do najbardziej poważanych zawodów w starożytnym Egipcie. Sprzedawanie swojego ciała stanowiło popularny zwyczaj związany z wejściem w dorosłość. Kwitła też prostytucja świątynna związana z kultem Izydy i Amona.


9.
Penis miał wielkie znaczenie symboliczne w starożytnym Rzymie. Młodzi obywatele nosili na szyjach medaliony przedstawiające penisa w erekcji. Duże przyrodzenie pomagało w karierze duchownej. Pozwalało też szybciej awansować w hierarchii wojskowej. Zdaniem niektórych naukowców nawet słynne Forum Romanum miało kształt olbrzymiego penisa.


8.
Walka z zoofilią należała do największych wyzwań średniowiecznego kościoła. Za stosunki ze zwierzętami karano nawet kastracją, spaleniem lub zakopaniem żywcem. Mimo to w społecznościach wiejskich zoofilia była powszechna. Dotyczyła nawet kilkudziesięciu procent ludności.



7.
W starożytnym Egipcie gigantyczną popularnością cieszyła się magia erotyczna. Egipcjanie wierzyli, że przy użyciu sprośnych i wulgarnych zaklęć można osiągnąć wszystko. Uwieść kobietę, przyprawić mężczyznę o impotencję i zmusić partnera do odważniejszych zabaw erotycznych.

6.
Fidel Castro przyjeżdżał do Warszawy na prostytutki. Podobno miał „olbrzymie zapotrzebowanie na intymne kontakty”. Korzystał tylko z najlepszych pań do towarzystwa pracujących przy restauracji Europejskiej. Przed jego przyjazdem prostytutki skrupulatnie badano i instruowano.


5.
Cesarstwem Rzymskim kierowali dewianci. Cesarz Tyberiusz lubił bawić się w kąpieli z małymi chłopcami. Na wyspie Capri prowadził swój prywatny, dziecięcy dom publiczny. Kaligula założył dom schadzek, w którym klientów obsługiwały żony i córki rzymskich senatorów.



4.
Podczas I wojny światowej armie tworzyły burdele na kółkach. Za oddziałami ciągnęły dziesiątki tysięcy prostytutek. Od 20 do 25% żołnierzy nabawiło się na froncie chorób wenerycznych. Wielu celowo uprawiało seks z zarażonymi prostytutkami, byle zostać odesłanym na tyły.



3.
W przedwojennej Polsce wielkim problemem była pedofilia. Zabobonni przestępcy wierzyli, że stosunek z małym dzieckiem to najskuteczniejsze lekarstwo na choroby weneryczne. Policjanci i prokuratorzy nie nagłaśniali spraw gwałtów. Nie chcieli naruszyć obrazu konserwatywnej i moralnej Polski.



2.
Już w średniowieczu w powszechnym użyciu były akcesoria erotyczne. Stosowano je na tyle często, że problemem zajęli się kościelni moraliści. W X wieku Burchard z Wormacji masturbację z wykorzystaniem sztucznego członka zalecał karać roczną pokutą.



1.
Starożytni Spartanie wymieniali się żonami. Według Platona w Sparcie panowała zasada, że „najlepsi mężczyźni powinni jak najczęściej spółkować z najlepszymi kobietami”. Starzy wojownicy często pożyczali żony młodym kolegom. Często też trzech lub czterech młodzieńców dzieliło między siebie jedną żonę. Samych kobiet nikt o zdanie nie pytał.
 
Ostatnia edycja:

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Ciekawe ile z tego to mity. W 1, 3 i 10 jakoś mi trudno uwierzyć. Ciekawe jak też obliczyli te kilkadziesiąt procent zoofilnych wieśniaków? Aż tak trudno było u nich o chętne ludzkie ciało?
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Krzysio przytoczył kolejny dowód na najwyższość cywilizacji starożytnego Egiptu. Brak sakralnej prostytucji świadczy o upadku kultury i wierzeń religijnych. Szkoda, że Egipt nie przetrwał tych dwóch tysięcy lat dłużej w takim kształcie, bo bym się tam chyba przeprowadził - mentalnościowo to był najfajniejszy kraj z najfajniejszymi ludźmi. Bartyzel też by się pewnie przeprowadził.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Z punktu widzenia agro-anarcho-biedysty Egipt nie wydaje się być aż tak nęcącą perspektywą. Zamęczyłbym się przy budowie tych piramid.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Oj tam, przecież sezon budowy piramid nie trwał cały rok - kiedy trzeba było siać czy zbierać plony na swoim agro-biedystycznym polu, nie taszczyło się żadnych kamoli. Natomiast jak już sobie tam wszystko rosło i nie było co robić, to człowiek mógł se dorobić na partnerstwie publiczno-prywatnym i w dodatku zobaczyć na co szły jego uczciwie zapłacone podatki. W porównaniu z dzisiejszymi czasami, istniała niemal pełna transparentność fiskalna. Wiedziałeś, że ciągniesz ten kamień, a tam go później szlifują za Twoją krwawicę. Poniekąd praca przy budowie piramid stanowiła egipski system zwrotu podatku. :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Ciekawe ile z tego to mity. W 1, 3 i 10 jakoś mi trudno uwierzyć.
Co do 10), to nie wiem.
Mit 3) to starodawny mit, który od tysięcy lat był obecny w Eurazji i Afryce. Przecież słynny lewicowy działacz Simon Mol, który leczył AIDS odbywając maksymalną ilość stosunków z lewaczkami, kalecząc w trakcie kopulacji ich pochwy, nie wziął tego mitu z przedwojennej Polski, a przywiózł go z Afryki.
Mit 1) jest przesadzony. Rzeczywiście w Sparcie patriotyzm objawiał się wywieraniem presji na najlepszych mężczyzn i najlepsze kobiety, by ci wspólnie płodzili potomstwo, ale nie było to jakieś wymienianie żon. Tu autorów poniosła fantazja i niezrozumienie tematu. Nie wystarczy bezmyślnie przeczytać źródła historyczne.
W Atenach było podobnie, tylko tam młode dziewczyny przed zamążpójściem, zaraz po pierwszym okresie, musiały się oddawać rosłym marynarzom, by wpierw urodzić dla Aten ze dwóch żołnierzy/marynarzy.
Dziś tylko hodowcy trzody dbają o rasę, kryjąc samice najlepszym reproduktorem. Kiedyś ludzie sami się hodowali.
Ciekawe jak też obliczyli te kilkadziesiąt procent zoofilnych wieśniaków?
Nie wiem. Jednak zoofilia miała miejsce o dawnych czasów. Mit Ledy z Łabędziem nie wziął się z niczego.
Dawno temu w Ameryce, seks z Murzynem uważano za zoofilię, a mimo to w dobrym tonie było, by wszystkie murzyńskie dziewice oddawały swe wiano Panu lub Paniczowi.
 
Do góry Bottom