Zapodaj coś ciekawego

tolep

five miles out
8 585
15 483
Kazik o życiu w Madry... znaczy na Kanarach.

http://m.interia.pl/facet/news,nId,1896375

Przez te kilkanaście lat musiałeś wrosnąć w tamtą rzeczywistość.

- Mam status rezydenta, zaliczam się do ludności Teneryfy, nie musiałem go przyjmować, mogłem i chciałem. Niezależnie od tego, jak jest ślicznie w Hiszpanii, jestem tam jednak tylko gościem. Moje serce, moje gniazdo pozostaje w Polsce.

- Czytać gazety już potrafię, o wiele gorzej jest z mówieniem i z rozumieniem, co ludzie mówią, tutaj też moja głuchota wchodzi w paradę. Wchodzę w relacje z różnymi podmiotami urzędniczymi Hiszpanii. W Polsce chodzimy z dojmującym przekonaniem, że u nas jest największy rozrost aparatu biurokracji i działa ona najgorzej na świecie. Nieprawda, w Hiszpanii jest jeszcze gorzej, dochodzi tu jeszcze stosunek do pracy wynikający z natury Południowców.

- Rozumiem siestę na kontynencie, lub nawet na Wyspach w lecie, gdy jest gorąco, ale siesta w zimie, gdy temperatura waha się w granicach 21-24 stopni to przesada. Taki kawał mi opowiadali, że strajkują robotnicy z transparentami: "Pracy", "Chleba" i nagle podjeżdża wypasiony wóz, wysiada facet i mówi: "Potrzeba mi człowieka do pielęgnacji ogrodu, zapewniam mieszkanie, wyżywienie i daję 1 500 euro na miesiąc. To będziesz ty!" - wskazuje na jednego z robotników. A ten koleś na to: "Ale dlaczego ja?!". Ten dowcip wiele mówi o charakterze Hiszpanów. I takie obserwacje pozwalają mi na dystans wobec tego, co dzieje się w Polsce.

- Uznaję, że Polacy to ludzie Północy, łącznie ze Skandynawami, Niemcami, Anglikami, strasznie niecierpliwi, nagrzani, cały czas się śpieszą. A na Wyspach jest inaczej, można nauczyć się cierpliwości. Kiedyś na Majorce zatrzymaliśmy się z Anią w małym pensjonacie, który miał jednak swoją recepcję. Schodzę rano do kawiarni i widzę tłum zaróżowionych blondynek i blondynów, którzy pieklą się, gdzie recepcjonista, bo byli umówieni na ósmą rano. Idę do kafejki, a tam siedzi sobie ten recepcjonista, pali papierosa, pije kawę, pełen spokój.

- Albo sytuacja w sklepie spożywczym na Teneryfie, chcę panią o coś poprosić, a pani wychodzi, kwadrans jej nie ma. Czekam, bo chciałem kupić produkt, który można znaleźć tylko w tym sklepie, a mianowicie kiełbasę krakowską. Sklep niemiecki, ale obsługa hiszpańska. Po kwadransie widzę, że pani wraca, obładowana siatkami, wyszła sobie po zakupy.

- Kiedy się wprowadzaliśmy miałem pomysł, żeby sobie może zainstalować polską telewizję, i łaska boska, że tego nie zrobiłem, bo bym się nie wyłączał z tego wszystkiego, co się tu dzieje. Wtedy jednak pojechałem do administracji osiedla i pytam, czy mogę założyć antenę satelitarną, na zewnątrz, na balkonie. "Ale u nas jest telewizja kablowa". "Mi chodzi o polską telewizję". "Sprawa wygląda tak, że nie można, psuje to wizualizację osiedla. Jest to wykluczone. Ale ja nic nie widziałem" - kończy kwestię urzędnik, schyla głowę i zasłania dłonią oczy.

- Wszędzie panuje taka ambiwalencja. Na naszym osiedlu pełno jest tabliczek "Posiadanie psów i kotów surowo wzbronione". W co trzecim mieszkaniu jest zwierzak. Kompletna odwrotność tej zasadniczości, która panuje w Ameryce.
 
U

ultimate

Guest
"Tajna broń Hitlera"
W Dobryninie na Podkarpaciu wydobyto cenne znalezisko z okresu II wojny światowej. Tym razem są to szczątki rakiety V2, która rozbiła się na ziemiach powiatu mieleckiego w 1944 roku. Miejsce udało się zlokalizować dzięki Romanowi Rusinowi, który po latach zdecydował się na ujawnienie tajemnicy strzeżonej ponad 70 lat przez jego ojca, żołnierza Armii Krajowej - płk. Aleksandra Rusina. Grupa poszukiwaczy, która prowadziła prace wydobywcze, podkreśla wyjątkowość znaleziska, które nazywane było "tajną bronią Adolfa Hitlera".
Wszystko wskazuje na to, że wydobyta głowica jest jedyną na świecie głowicą rakiety testowej V2.
http://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/s...arpaciu-odnaleziono-tajna-bron-hitlera/q8f467
 

WnusioPinoczeta

Dawniej "Arturek"
665
1 499
comment_4NoAfzxrFGk2WVZlfDBBHApYKMnrjkwL.jpg

http://www.dailymail.co.uk/news/art...s-thousands-faces-worlds-women-look-like.html
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 585
15 483
Facet pisze BARDZO ciekawe rzeczy, a jeszcze w dodatku z niewątpliwym talentem do opowiadania.

Integracja
Opublikował: rafalbauer on Październik 5th, 2015

Czyli o tym, jak się ma Lucky Goldstar do historii Polski


Wiosna 1991 wraz z roztopami rozlała się falą społecznej frustracji. Nadzieję na lepsze jutro topiło pnące się do góry słońce, a bijący kolejne rekordy dolar bezlitośnie drenował budżety gospodarstw domowych. Tłumy, które 1 czerwca wyległy, by witać Papieża, były równie liczne jak niegdyś, tyle że ponad głowami wiernych kotłowały się zupełnie inne emocje. Mury, którym wyrwano zęby krat, wypełniła wprawdzie wolność, ale zalatywała ona przykrym fetorem ekonomicznej zapaści. Bezrobocie – demon sanacji peklowany namiętnie w przekazie PRLowskiej propagandy – wykwitło brzydkim liszajem na zdrowym łonie nowej demokratycznej Polski. Jan Paweł II gromko moderował nastroje, nawołując wiernych do cierpliwości i rozsądku niczym srogi ojciec. Lud złorzeczył na targach, które zapełniły miasta i miasteczka, fabryki stawały, strach zaglądał w oczy lokatorów zakładowych mieszkań. Coś wisiało w powietrzu.

Para, która w ciepłą czerwcową noc znalazła się na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Zuzanny Morawskiej, nie roztrząsała wielkich dylematów ówczesnej epoki. On – żołnierz na przepustce, ona – 17-letnia uczennica lokalnej zawodówki, koncentrowali się na kwestiach znacznie prostszych, znanych doskonale miłośnikom prozy Marka Hłaski. (...)


http://rafalbauer.pl/integracja/
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 206
Taka machina pojawia się pierwszy raz na moich mieszczuchowych oczętach. Konstytucja chyba gwarantuje mi prawo bycia ignorantem :).
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Do połowy filmiku nie mogłem w to uwierzyć, a gdy już uwierzyłem, to nie mogłem na to dalej patrzeć. No i w końcu postanowiłem wrzucić to tutaj, bo nie wiedziałem do jakiego wątku pasuje.

(To chyba ten sam Oliver, który pociskał na Korwina niedawno?)

 
Do góry Bottom