- Moderator
- #41
- 3 585
- 6 860
Czarnoprochowiec...
Czarnoprochowiec...
Ciekawostka.
To muzułmański turysta z Egiptu z narażeniem życia powstrzymał tego szaleńca i doprowadził do zmniejszenia liczby ofiar. Chrześcijaństwo upada i biała rasa upada.
STRAJK.eu » Atak w Nicei powstrzymał muzułmanin
19-tonową ciężarówkę, której kierowca śmiertelnie potrącił 84 osoby i zranił ponad dwieście, zatrzymał turysta z Egiptu, Nadir asz-Szafi’i.
Egipcjanin bawił się w tłumie obchodzących francuskie święto narodowe. Gdy zorientował się, że kierowca ciężarówki celowo rozjeżdża ludzi, najpierw krzyczał, by ten się opamiętał. Wołał, że pod kołami są ofiary. Wtedy jednak zorientował się, że mężczyzna za kierownicą wyjmuje pistolet. Ryzykując własne życie wskoczył do kabiny pojazdu i podjął próbę rozbrojenia napastnika. Został ranny, ale gdyby nie jego czyn, policja zatrzymałaby ciężarówkę znacznie dalej. A to oznaczałoby kolejne dziesiątki ofiar. Otoczony przez policję napastnik, Francuz pochodzenia tunezyjskiego, wymierzył z broni do funkcjonariuszy, lecz spudłował. Został zastrzelony.
Ta linkowana strona nie podaje żadnego źródła. Chciałbym to zobaczyć na jakimś zdjęciu, czy nagraniu, bo brzmi jak scena z filmu akcji, przez co jestem dosyć nieufny. Zastanawiam się też jak taki skok do kabiny ciężarówki i bitka z kierowcą wyglądają w realu, a nie w Hollywood.
Podobno ISIS "wzięła odpowiedzialność za zamach" i twierdzi, że to był ich człowiek, a znaleźliście jakieś informacje potwierdzające, że on przynależał do ISIS bardziej niż tylko duchowo? Bo już po fakcie to i ja mogę twierdzić, że to mój żołnierz, który wykonywał moje polecenia.
Eh, wiedziałem, że ktoś tak zinterpretuje mój postTak, wydają im kurwa obywatelstwo przez internet
pogooglaj: "Nader El Shafei"Ta linkowana strona nie podaje żadnego źródła.
Oni biorą odpowiedzialność za wszystko. Kiedyś to OWP i inne organizacje palestyńskie, nawet te o których nikt wcześniej nie słyszał, brały odpowiedzialność za każdy zamach przeciw Żydom.Podobno ISIS "wzięła odpowiedzialność za zamach"
Wątpliwości? Ja myślałem, że to jest oczywistość. Ci terroryści "samotne wilki", to tak naprawdę pożyteczni idioci, którzy dali sobie wyprać mózgi.Ja mam po prostu wątpliwości, czy aby ISIS nie podpina się pod każdy akt terroru, aby tworzyć wrażenie potężnej organizacji, która pociąga za wszystkie sznurki i ma zamachowców-samobójców na skinienie palcem.
Ja zaufałem BBC (podałem portal lewicy, bo napisali to po polsku), wprawdzie to lewacy, ale zawsze uważałem ich za źródło informacji wysokiej jakości.W USA jak cywil powstrzymuje mass shooting, to zawsze podają nazwisko szeryfa/prokuratora, który uwiarygadnia swoim autorytetem narrację.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/str...-strzelaniny-monachium-po-strzelaninie/558cmzPrefekt uściślił, że 18-latek miał zarówno irańskie, jak i niemieckie obywatelstwo.
Jak wylicza szef bawarskiej policji, w akcję po strzelaninie było w sumie zaangażowanych 2,3 tysiąca osób.
- Chcę wyrazić ogromne uznanie dla wszystkich sił, które brały udział w akcji. To dla nas sygnał, jakim potencjałem dysponujemy - podkreśla.
Ja to widzę tak, że 1000 dżihadystów uzbrojonych w krótką broń palną, jest w stanie zaangażować 2.3 miliona Niemców na jedną dniówkę. 10000 dżihadystów uzbrojonych podobnie, zaangażuje 23 miliony Niemców na jedną dniówkę, przy czym wszystkich nie wyłapią.Reasumując:
-obława na JEDNĄ osobę trwała prawie 8 godzin
-w tym czasie - całkowita blokada w niemieckich mediach, przy okazji rozsiewano mocno propagandę i ploty o niemieckich neofaszystach, którzy to mieli się dopuścić zamachu w rocznicę ataku przez Breivika
-w obławę zaangażowanych było 2.3 tysiąca osób
w sumie to była obława na fantomy ino, bo ludzie w panice zgłaszali policjantów w cywilu za terrorystów przez co gadali o kilku terrorystach i kilku miejscach ataku, gostek co odjebywał już jakieś 4 godziny od rozpoczęcia akcji był trupem...-obława na JEDNĄ osobę trwała prawie 8 godzin
to z faszystami to śmieszki internetowe i lemiingi w panice rozgłaszały, oficjalne media tego nie podawały...
http://niewygodne.info.pl/artykul7/03173-Watpliwosci-wokol-zamachu-w-Monachium.htm
Autor tego tekstu poruszył ciekawe aspekty, faktycznie coś tu śmierdzi.
Praktycznie każdy zamach ostatnio jest tłumaczony frustracją, a nie islamem, czy pochodzeniem bliskowschodnim... więc nawet jeśli tym razem rzeczywiście był to szaleniec. To i tak wiadome grupy nie mają krzywdy, że ich się oskarża o terroryzm.Nic tu nie śmierdzi, choć dla niektórych może być szokiem, że nie każdy Irańczyk czy Arab to religijny pojeb. Wyjaśnienie jest bardzo proste - to był jakiś sfrustrowany emo kid pochodzenia irańskiego a nie żaden "muzułmański terrorysta". Masakra podobna do tych, jakie czasem bywają w szkołach a nie żaden islamski terroryzm.
Jeśli tak przyjmiemy nagle wszystko się staje jasne i nie trzeba tego tłumaczyć spiskami niemieckich służb.