Wyznania liberała. Dlaczego jestem "komuszym odpadem gatunku homo sapiens sapiens"?

Status
Zamknięty.

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Ej, mnie się ten wątek podoba.
Państwo nie należy do nas, a z niego korzystamy. Dlatego winniśmy równo łożyć na to państwo.
Wypowiedź klasyczna, prowokująca i jednocześnie ignorująca cały dotychczasowy przebieg dyskusji. Rozpościera się przede mną szerokie spektrum możliwych odpowiedzi, ale chyba najlepiej będzie wybrać coś co nie popchnie tego wątku dalej:

"Mój post nie należy do ciebie, ale go czytasz. Jesteś mi chyba coś winien z tego tytułu."

Bez państwa, które zadba o nasze bezpieczeństwo nie da się żyć :( Podajcie mi jeden przykład anarchii, która była/jest i funkcjonuje na zasadach ankapu?
Tu chyba będzie dobrze dać coś co zignoruje argument poprzez pozaintuicyjne, ale technicznie poprawne stwierdzenie, które może zmusić potencjalnego obserwatora do analizy akapowego punktu widzenia:

"Ależ anarchokapitalista to gorący zwolennik istnienia państw! Jakichś paru miliardów dyktatur, konkretnie rzecz ujmując."
 
OP
OP
M

Mateusz

Guest
Ej, mnie się ten wątek podoba.
Wypowiedź klasyczna, prowokująca i jednocześnie ignorująca cały dotychczasowy przebieg dyskusji. Rozpościera się przede mną szerokie spektrum możliwych odpowiedzi, ale chyba najlepiej będzie wybrać coś co nie popchnie tego wątku dalej:

"Mój post nie należy do ciebie, ale go czytasz. Jesteś mi chyba coś winien z tego tytułu."

Tu chyba będzie dobrze dać coś co zignoruje argument poprzez pozaintuicyjne, ale technicznie poprawne stwierdzenie, które może zmusić potencjalnego obserwatora do analizy akapowego punktu widzenia:

"Ależ anarchokapitalista to gorący zwolennik istnienia państw! Jakichś paru miliardów dyktatur, konkretnie rzecz ujmując."

Nie jest możliwe, aby każdy był sędzią w swojej sprawie dlatego wole parędziesiąt państw.
 
K

krystkon

Guest
Państwo jest potrzebne do obrony własności prywatnej. Nawet jeśli często występuję przeciwko niej to nie ma lepszego i bardziej ekonomicznego sposobu zabezpieczenia własności. Państwo to jedyny obrońca własności prywatnej, a zarazem jej przeklęty wróg. Liberałowie powinni o tym pamiętać, aby tak oddziaływać na państwo w celu wyłuskania jak największej wolności i ochrony własności.

Ktoś mi wyjaśni czym jest przemoc w obronie własności prywatnej?
Albo czym jest przymus egzekucyjny należności?
Dlaczego zakazuje się, grożąc karami cielesnymi, domowego dodruku banknotów pieniężnych?

I tak to jest kiedy zwierzęta, nie mają świadomości własnych, wrodzonych instynktów.

I teraz proponuję współczesną definicję kapitału wywalić na śmietnik i zaakceptować tę bliższą prawdy:

Kapitał – inaczej hierarchia społeczna – czynnik wszelkich społecznych relacji nadrzędności i podporządkowania.

Podstawowe źródła kapitału:
  1. własność prywatna
  2. zobowiązanie – dług
  3. pieniądz (pochodna długu)
  4. prawo – prawne przywileje, prawne wykluczenia
-------------------------
Manifest polityczny krystkona
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
K

krystkon

Guest
Z
Zajebisty wątek :) Successful troll is successful.

Zapomniałeś dopisać w stopce, że każdy kto kwestionuje twoje wartości, ma odmienne dążenia a co za tym idzie wnioski i przekonania, jest trollem. Stałeś się zatem wyznacznikiem trollowania.

A teraz wyraź wyczuwalny na tym forum i genetycznie utrwalony u większości obecnych tu osobników pogląd, iż nieopodatkowana, państwowo i bezpłatnie chroniona własność prywatna jest ŚWIĘTA jak dziecię co w żłobie leży.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 157
Nie można go niczym zastąpić, bo nie my je stworzyliśmy tylko odkryliśmy na drodze ewolucji. Każda próba negacji szybko sprowadzi nas na Ziemie, ale upadek może być bolesny! Czas powrócić do rzeczywistości. Nie jest idealnie, ale mogło być gorzej.

Podobnie na drodze ewolucji odkryliśmy niewolnictwo. I każd próba negacji tego porządku rzeczy szybko sprowadzi nas na ziemię. Czas powrócić do rzeczywistości. Może niewolnikom nie jest idealnie, ale przecież mogło być gorzej.
 
D

Deleted member 427

Guest
@ krystkon

Ale to jest trolling. Wiem to po przeczytaniu tego:

Mateusz napisał:
Narkotyki to wyjątkowo niebezpieczna substancja i nawet nie chodzi o zdrowie takiego ćpuna, ale ktoś taki może wsypywać narkotyki do jedzenia/napojów i zatruwać inne osoby.

Osoba, która wchodzi na forum libertarian i pisze takie rzeczy - to jest poziom komentarzy pod artami w Gazowni. Jakby to ujął Juliusz Słowacki:

Zakradłeś się tu cichcem, niczym wydepilowany metroseksualny pedał prysznicowy do meczetu w Arabii Saudyjskiej. Zdejmujesz nagle szatę, przerywasz modły i domagasz się, by zebrani podążali jedynie słuszną drogą za jaśnie prysznicową odbytnicą wypasioną w głęboko wsadzony wziernik dopochwowy.
 
OP
OP
M

Mateusz

Guest
Podobnie na drodze ewolucji odkryliśmy niewolnictwo. I każd próba negacji tego porządku rzeczy szybko sprowadzi nas na ziemię. Czas powrócić do rzeczywistości. Może niewolnikom nie jest idealnie, ale przecież mogło być gorzej.

Porównywanie niewolnictwa do państwa może budzić śmiech. Wolność wyraża się przez państwo. Nie może istnieć wolność absolutna. To niemożliwe.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
Państwo jest potrzebne do obrony własności prywatnej.
Przykłady Somalii, terenów plemiennych w Pakistanie, Afganistanu mimo wojny jak i wiele innych temu przeczą.

Owszem możemy mówić o zagrożeniu cywilizacją Bizantyjską z Rosji, która to nie uznaje własności prywatnej i tym uzasadnić potrzebę istnienia państwa, ale nie ochroną przed współziomalami. Uzbrojeni właściciele przegonią bandytów skuteczniej i taniej niż państwowa policja. Widać, że nie kojarzysz dobrze na początku lat 90-tych.

Państwo to jedyny obrońca własności prywatnej, a zarazem jej przeklęty wróg.
Socjalizm stwarza problemy, które potem bohatersko stara się rozwiązać.
Skąd my to znamy? ;)

Agencje prywatne -pomysł mocno utopijny- (jakieś prywatne sądy, policja, wojsko) byłby nieefektywne ekonomicznie w porównaniu z państwem.

Ale agencje prywatne do ochrony, to chory pomysł libertariańskich ludzi-warzywek pozbawionych wiedzy historycznej i wyobraźni! Ja to wielokrotnie mówiłem i pisałem od co najmniej 20-lat!

Podawałem przykłady wysp na Morzu Egejskim, Sycylii jak i wiele innych. W skrócie...
  1. Na Morzu Egejskim grasowali piraci. Mieszkańcy wysp dobrowolnie opłacili się Atenom, by te zapewniły im ochronę. Z czasem Ateny rozbudowały flotę, przetrzebiły nią piratów, po czym przejęły władzę na wszystkich wyspach, a mieszkańcy tych wysp stali się niewolnikami.
  2. Gdy piraci napadali na wybrzeża Sycylii, mieszkańcy wybrzeży zwrócili się do górali o ochronę. Z czasem górale stali się mafią, a reszta musiała się mafii opłacać. Mafia na Sycylii istnieje po dziś dzień.
Tak zawsze się kończy powierzanie ochrony innym. Broń w rękach ludu, miny w rękach posesjonatów - to podstawa. I by to się trzymało kupy, to trzeba przegonić wszystkich, którzy zdobyli własność metodami politycznymi. Algorytm jest prosty i sprawdzony od tysięcy lat.


Paradoks libertarian: "Ludzie są dobrzy tylko te państwa są złe" :(
Sam sobie ubzdurałeś taki paradoks. Ludzie są egoistami. Czytać Ayn Rand, a nie rothbardian (sam M.Rothbard do rothbardian się nie zalicza). Otóż ludzie są jacy są. Z jednego puntu widzenia te same zachowania są dobre, a z innego nie.
A państwo to nic innego jak twór mafii. Bandytów, którzy dorwali się do koryta dzięki kapłanom, którzy potępili mszczenie krzywd i zabijanie bandytów. Owszem, mogą istnieć wyjątki, które przyjęły jedynie formułę państwa dla celów formalnych, ale to inny temat.

Znalazłem jeszcze coś fajnego z artykułu na liberalis.pl z 2008 roku Roberta Gwiazdowskiego:
"Ryszard Legutko postawił temu sposobowi myślenia ważny zarzut metodologiczny..."
Legutko heglował, nie rozumiejąc tematu.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom