Wyznania liberała. Dlaczego jestem "komuszym odpadem gatunku homo sapiens sapiens"?

Status
Zamknięty.
M

Mateusz

Guest
Państwo jest potrzebne do obrony własności prywatnej. Nawet jeśli często występuję przeciwko niej to nie ma lepszego i bardziej ekonomicznego sposobu zabezpieczenia własności. Państwo to jedyny obrońca własności prywatnej, a zarazem jej przeklęty wróg. Liberałowie powinni o tym pamiętać, aby tak oddziaływać na państwo w celu wyłuskania jak największej wolności i ochrony własności.
Agencje prywatne -pomysł mocno utopijny- (jakieś prywatne sądy, policja, wojsko) byłby nieefektywne ekonomicznie w porównaniu z państwem. To jest tzw. efekt skali. Ekonomiczna analiza prawa wskazuję, że działanie policji na dużym obszarze jest bardziej ekonomiczne. Rozumiem, że to dla was utylitaryzm. :) "Tylko, aksjomaty, knypy!"
Paradoks libertarian
: "Ludzie są dobrzy tylko te państwa są złe" :( Jest to sprzeczność, ponieważ państwa tworzą ludzie i to znaczna ich część! Tak w głębi serca libertarianie odrzucają liberalną optymistyczną antropologię mówiącą, że człowiek jest ze swej natury dobry. Jak Ci źli ludzie mogą pokojowo i racjonalnie rozwiązywać swoje problemy w Anarcholandii? Nie wszyscy ludzie są racjonalni, dlatego rozstrzygniecie sporu jest czasami nie możliwe, dlatego potrzebne są sądy. Tutaj jest potrzebna równość prawa i niezawisłe sądownictwo. To, że obecnie państwa dosyć marnie się wywiązują z tego to inna sprawa. Można to poprawić.
Państwo istnieje w celach obrony nie tylko wewnętrznej, ale również zewnętrznej. Żeby mógł zaistnieć ankap na świecie nie mogłoby być żadnego państwa. Jedno państwo, które ma dostęp do surowców i posiada bronie masowego rażenia (chemiczne, biologiczne, jądrowe etc. etc.) będzie miało możliwości prowadzenia wojny, które nie będą miał agencje wojskowe. Jak taka agencja ma zbierać kasę od sterroryzowanej ludności przez okupujące tereny Anarcholandii państwo? Państwo zawsze może użyć siły i wyegzekwować dobra i usługi do prowadzenia wojny, natomiast żadna prywatna agencja tak nie może uczynić. W długim czasie przy użyciu broni konwencjonalnej taka agencja miałaby poważne problemy z prowadzeniem działań militarnych. Takie agencje musiałby się albo poddać, albo zająć tereny swoich klientów tym samym tworząc państwo. Coś podobnego pisał chyba Nozick. A jak anarchokapitaliści uczą (Rothbard, Huerta de Soto) państwo się nieprzerwanie rozwija przez co nie dałoby się cofnąć takiego procesu. Nie wspomnę już o tym jak niby te prywatne agencje miałyby współpracować przeciwko państwu.
Jak Ci "genialni" ludzie mieliby zrozumieć ankap, kiedy nie potrafią pojąć zwykłego klasycznego liberalizmu? Wielu pewnie uważa, że trzeba siłowo wprowadzić ankap...

Znalazłem jeszcze coś fajnego z artykułu na liberalis.pl z 2008 roku Roberta Gwiazdowskiego:
"Ryszard Legutko postawił temu sposobowi myślenia ważny zarzut metodologiczny. Skoro libertarianie orzekli, iż teoria wolnego rynku powinna wstrzymywać się od jakiejkolwiek oceny wartości i wskazówek co do sposobu ich wyboru, będącego, ich zdaniem, sprawą całkowicie indywidualną i nie podlegającą zewnętrznej ocenie, to wykluczyć trzeba zasadność każdej teorii zawierającej jakikolwiek system wartości, ograniczający swobodę w wyborze celów. Dotyczy to także teorii absolutnej wolności, lansowanej przez libertarianów. Jedyna teoria dająca się pogodzić z postulatem niewartościowania wartości, to teoria absolutnie obojętna na wartości, nie premiująca żadnej, a przyzwalająca na wszystkie. Jeżeli bowiem przyjmujemy zasadę niewartościowania, to nie możemy opowiadać się za wolnym rynkiem, a przeciw etatyzmowi, gdyż równie dobrze inni mogą wybrać inny system wartości."

Także reasumując państwo musi wykonywać dobrze swoje funkcje związane z zabezpieczeniem własności prywatnej i wolności osobistych co wiąże się z sądownictwem, obroną wewnętrzną i zewnętrzną. Do tego musi zbierać przymusowo podatki dla wykonania swoich podstawowych celów. Liberałowie powinni tak działać, żeby Lewiatan się nie rozrastał.
 
OP
OP
M

Mateusz

Guest
Jesteś komuchem to jesteś i kogo to obchodzi.

<3


Mam kolejny argument! Badania naukowe rozwijają się dzięki państwu. Dzisiejszej nauki nie można uprawiać w szopie, a trzeba do tego potężnych pieniędzy, którymi dysponuje państwo w wyniku wcześniejszej grabieży. Moja teza jest następująca: bez państwa nie byłoby takich wielkich osiągnięć w nauce.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Agencje prywatne -pomysł mocno utopijny- (jakieś prywatne sądy, policja, wojsko) byłby nieefektywne ekonomicznie w porównaniu z państwem. To jest tzw. efekt skali. Ekonomiczna analiza prawa wskazuję, że działanie policji na dużym obszarze jest bardziej ekonomiczne. Rozumiem, że to dla was utylitaryzm. :) "Tylko, aksjomaty, knypy!"
Ach, znowu ten magiczny efekt skali.
Szkoda, że zapominają o kosztach skali i efekcie Ringelmanna.
http://mfiles.pl/pl/index.php/Efekt_skali
http://blog.matrus.pl/3-mechanizmy-wplywu-grupy-na-zachowanie-jednostki-cz-7
 
OP
OP
M

Mateusz

Guest
Państwo dokonuje największej agresji na własność prywatną.

Często się tak zdarza, ale wielu ludzi godzi się na ten stan rzeczy... Mogliby przecież wybrać pana Janusza na prezydenta a on swoją gromowładną ręką ukróciłby takie praktyki. Państwo jest jedynym możliwym obrońcą własności.

Poza tym dlaczego nasze społeczności nie ewoluowały tak, aby na drodze rozumowej odrzucić państwo?
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Jakie "często się tak zdarza"? Ja nie mogę wyjść do sklepu po bułki żeby nie być okradzionym przez państwo. Jak siedzę przed komputerem to w tym czasie państwo mnie okrada. Okrada mnie gdy idę spać i gdy wstaję rano z łóżka! I to ma być "często"? Pozbądźmy się państwa to ilość przypadków łamania prawa własności spadnie co najmniej o 99,9%! :D
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
M

Mateusz

Guest
"często"? Ja nie mogę wyjść do sklepu po bułki żeby nie być okradzionym przez państwo.

Nie ma państwa, gdzie nie płaci się podatków. Istotą państwa jest przymus i grabież (podatkowa). Chodzi mi o własność prywatną np. nieruchomości, a nie kasę.
 
T

Tralalala

Guest
Państwa? Organizacje przestępcze.
Nie mam osobiście nic przeciwko organizowaniu się w grupy zwane państwami, ale w sposób DOBROWOLNY.
Rozstrzygnięcie sporu jest możliwe wśród ludzi używających mózgu do czegoś poza kontrolowaniem zwieraczy. Dlatego propsuję akap,
WYSELEKCJONOWANY, nie mam ochoty mieszkać obok komuchów bo lufa by nie stygła od rana do nocy.
Niezawistne sądownictwo, co tam pierdolisz ? Jak mi ktoś zajebie rower to sądzę JA, lub osoba przeze mnię wskazana do tego, nie jakiś chuj wybrany przez kogoś INNEGO.
Prywatna agencja może dokonać najazdu na teren państwa po otrzymaniu prawa do tego od osoby pokrzywdzonej, państwo zajebuje mi własność, dogaduję się z PAO, robią wjazd.

PAŃSTWO NIE ZABEZPIECZA ONO NIEWOLI. Ktoś ma wchodzić do mnie do domu, przystawiać mi broń do głowy i mówić co mam robić, nie dzięki.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Paradoks libertarian: "Ludzie są dobrzy tylko te państwa są złe" :( Jest to sprzeczność, ponieważ państwa tworzą ludzie i to znaczna ich część! Tak w głębi serca libertarianie odrzucają liberalną optymistyczną antropologię mówiącą, że człowiek jest ze swej natury dobry. Jak Ci źli ludzie mogą pokojowo i racjonalnie rozwiązywać swoje problemy w Anarcholandii? Nie wszyscy ludzie są racjonalni, dlatego rozstrzygniecie sporu jest czasami nie możliwe, dlatego potrzebne są sądy. Tutaj jest potrzebna równość prawa i niezawisłe sądownictwo. To, że obecnie państwa dosyć marnie się wywiązują z tego to inna sprawa. Można to poprawić.
Nie chce mi się na wszystko odpowiadać, bo to zarzuty stare jak świat i pewnie z pięćdziesiąt razy były już na tym forum poruszane. Odpowiem tylko na to jedno - anarchokapitaliści (przynajmniej ja) nie zakładają, że natura ludzka jest "dobra" lub "zła". Jest to irrelewantne. Jeśli ludzie są z natury lepsi, wtedy pełna swoboda wchodzenia w interakcje pozwoli im tę dobroć skuteczniej realizować. Jeśli są źli, wolę dla bezpieczeństwa nie dawać jakiejś ograniczonej grupie złych ludzi nieomal nieograniczonej władzy ("niezasłużone" wynagrodzenie z podatków, bycie sędzią we własnej sprawie, realna brutalna siła fizyczna - policja i wojsko). Czuję się bezpieczniej, kiedy suwerenność rozdysponowana jest bardziej równomiernie.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
M

Mateusz

Guest
Państwo jest jedynym możliwym wrogiem własności*.

Są jeszcze ludzie. Gdyby panował stan natury to mielibyśmy wojnę każdego z każdym. Już Hobbes o tym pisał kilka wieków temu...

Popierasz grabież, więc zasługujesz na sznur.
Sorry, taki będzie klimat tej jesieni.

Będziesz musiał złożyć zeznanie podatkowe.
Sorry, taki mamy klimat tej zimy. :)

Tak, złodziej z definicji jest złodziejem. Ale to go chyba nie usprawiedliwia?

złodziej «ten, kto kradnie»
Państwo to naturalny wytwór człowieka, kiedy wszedł na trochę wyższy poziom niż zbieranie poziomek w lesie.
 
OP
OP
M

Mateusz

Guest
Nie chce mi się na wszystko odpowiadać, bo to zarzuty stare jak świat i pewnie z pięćdziesiąt razy były już na tym poruszane. Odpowiem tylko na to jedno - anarchokapitaliści (przynajmniej ja) nie zakładają, że natura ludzka jest "dobra" lub "zła". Jest to irrelewantne. Jeśli ludzie są z natury lepsi, wtedy pełna swoboda wchodzenia w interakcje pozwoli im tę dobroć skuteczniej realizować. Jeśli są źli, wolę dla bezpieczeństwa nie dawać jakiejś ograniczonej grupie złych ludzi nieomal nieograniczonej władzy ("niezasłużone" wynagrodzenie z podatków, bycie sędzią we własnej sprawie, realna brutalna siła fizyczna - policja i wojsko). Czuję się bezpieczniej, kiedy suwerenność rozdysponowana jest bardziej równomiernie.

Zgadzam się co do poglądu na naturę ludzką. Natomiast w ankapie to każdy będzie sędzią w swojej sprawie. W państwie takie akcje mogą zaistnieć tylko sporze z państwem, ale ludzie wpadli na taki pomysł jak niezawisłe sądownictwo i nawet z państwem można wygrać w sądzie.
 
OP
OP
M

Mateusz

Guest
Dowody proszę. Ja np. sądzę, że państwo to wynik brutalnego podboju.

Wiele gatunków zwierząt też się organizuje hierarchicznie. Nie robią tego w wyniku rozumowego poznania, gdyż takiego nie posiadają. Robią to intuicyjnie w celu obrony przed obcym. Twierdzę, że państwo się wytworzyło w interakcji z obcym plemieniem.
 
T

Tralalala

Guest
Niezawisłe sądownictwo, BZDURA! Ktoś wybiera sędziego, ktoś podejmuje decyzję kto i w jaki sposób będzie rozliczał moje krzywdy. Dziś złodziejowi nie mogę ujebać łap aby ryja.
To co popierasz to przemoc, w imię jakiegoś tam wyższego celu chcesz aby ktoś MORDOWAŁ ludzi, tak do tego to prowadzi.
Badania naukowe można prowadzić za pieniądze zebrane DOBROWOLNIE.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom