Wkurzające newsy z rana

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Węgierski rząd planuje ściągać 150 forintów od każdego gigabajta danych. Decyzja ta wynika z faktu, że coraz mniej obywateli korzysta z opodatkowanych do tej pory rozmów telefonicznych i sms-ów, a przybywa osób korzystających z sieci.

Opodatkowanie internetu znalazło się w projekcie nowej ustawie podatkowej złożonej w parlamencie przez węgierskie ministerstwo gospodarki w rządzie Viktora Orbana. Stawka 2,06 zł ma być naliczana za każdy rozpoczęty gigabajt
więcej:
http://natemat.pl/121295,wegry-opodatkuja-internet-150-forintow-za-kazdy-gigabajt-pobranych-danych
 
D

Deleted member 4476

Guest
Od wczoraj nie otrząsnąłem się po lekturze tego tekstu. Na codzień mam oczywiście świadomość, że tak "rozumuje" większość homo sapiensów, ale zobaczyć na własne oczy jak któryś z nich poświęca swój bezwartościowy czas by utrwalić te brednie i w dodatku posługuje się tym samym językiem co ja... jakbym dostał w twarz.
Nie wiem czemu tak reaguję na byle pączki i batony (jak się okazuje również jabłka, banany i kanapki z szynką) i jakiegoś bezczelnego lewaka, przecież codziennie on i jemu podobni wyrządzają światu jeszcze gorsze krzywdy.
"Jeden liberał" był przeciw... To dla niego nie jest "ostatni sprawiedliwy" tylko czarna owca, którą trzeba wytknąć palcem, w przeciwieństwie do całej reszty zbrodniarzy, którym zależy na dzieciach. To całkowite wywrócenie wartości do góry nogami i rażąca niesprawiedliwość wpędzają mnie w poczucie bezsilności...
Kiedy to się skończy?
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
"Prócz tego nad każdym pasem jezdni zamontowano inne, nieruchome, kamery, które mają zapisywać numery rejestracyjne przejeżdżających samochodów - specjalny program komputerowy będzie je w razie potrzeby identyfikował."

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmia...rojmiasto_uruchamia_drogowego_Matrixa.html#MT

z "drugiego obiegu" wiem, że psiarnia już od kilku miesięcy pyta o nagrania z kamer tristarowych. Normalnie jak w Anglii. Permamentna inwigilacja.
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 153
"Prócz tego nad każdym pasem jezdni zamontowano inne, nieruchome, kamery, które mają zapisywać numery rejestracyjne przejeżdżających samochodów - specjalny program komputerowy będzie je w razie potrzeby identyfikował."

Proszę zobaczyć, skieruję teraz kamerę na ten samochód - mówi. - Wszystko dokładnie widać... Co robi kierowca, pasażer... Nieraz napatrzymy się, jak ten czy inny zawzięcie dłubie w nosie... Może warto przestrzec kierowców, by tego nie robili na głównych skrzyżowaniach, bo mogą być obserwowani... My jesteśmy tutaj, żeby pomagać, a nie po to, by ktoś narobił sobie przed nami wstydu...
To sobie kurwa w nosie nie mozna podłubać we własnym samochodzie, teraz jak bede w trójmiescie to na każdym większym skrzyżowaniu podłubie sobie w nosie dokładnie obejrzę co wydłubałem i połknę...
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
już od lat kamery rejestrują i identyfikują rejestracje aut... na wlocie do warszawy i na zakopiance i pewnie tez w innych miejscach...
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Bramownice ViaTolla robią to samo - bo rejestrują KAŻDE przejeżdżające auto, nie tylko to które powinno zapłacić. Za dwa trzy lata znikną bramki na autostradach i wtedy każdy będzie miał ViaToll czy chce czy nie, bo inaczej na autostrade nie wjedzie. Kamery są w tysiącach punktów które mijamy po drodze - praktycznie na każdej stacji czy myjni lub innym punkcie. Dodajcie sobie do tego, że kamery są w każdym autobusie, a nawet w wagonach kolejowych tylko sprytnie ukryte. W sumie teraz ktoś poszukiwany nie ma chyba szans sie schować - tak abstrakcyjnie pomyślcie, że wybucha stan wojenny i ktoś chce sie ukryć przed komuchami i internowaniem. Czasem sie zastanawiałem co bym zrobił. I mi wyszło że nie ma jak sie ukryć. W ogóle ciekawe czy oni mają jakąś taką baze gdzie łączą dane o przemieszczaniu sie ludzi z tych źródeł - kamer na dworcach, autostradach, autobusach, w miastach, viatolli, fotoradarów, komórek. Myśle że taki system gdzieś istnieje tylko jest ściśle tajny jak Xkeyscore.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 4683

Guest
Dodajcie sobie do tego, że kamery są w każdym autobusie, a nawet w wagonach kolejowych tylko sprytnie ukryte. W sumie teraz ktoś poszukiwany nie ma chyba szans sie schować - tak abstrakcyjnie pomyślcie, że wybucha stan wojenny i ktoś chce sie ukryć przed komuchami i internowaniem. Czasem sie zastanawiałem co bym zrobił. I mi wyszło że nie ma jak sie ukryć.

Też się nad tym zastanawiałem i wyszło mi, że trzeba by było zostać żulem. Żyć po śmietnikach, zapuścić się, zarosnąć brudem, śmierdzieć i bełkotać, żeby omijali cię szerokim łukiem i nie dziwili się, ze nie masz dowodu osobistego. Tylko tak będzie można wsiąknąć tym kurwom.

Że naczepiali tych kamer nie znaczy że mam sie wstydzić przed jakimiś pieprzonymi podgladaczami dłubać w nosie...

albo zjechać sobie na ręcznym w kolejce metra :)
 
D

Deleted member 427

Guest
Śledczy odebrali podejrzanym ponad 3,5 tys. sztuk amunicji różnego kalibru oraz 36 nielegalnie posiadanych jednostek broni długiej i krótkiej. Zabezpieczono m.in. karabin maszynowy MG34, karabin Browning, pistolet maszynowy Rak, pistolety: Colt, Calico 110, TT m57, Scorpion EVO z tłumikiem i Glock 26 z tłumikiem; znaleziono także cztery granaty wojskowe typu F-1 i RG-42.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,ti...bronia-i-amunicja,wid,16987926,wiadomosc.html
 

tomky

Well-Known Member
790
2 038
nawet kurwa w lesie są kamery... :/
Nawet w lesie pobiegać nago nie można, od razu filmują
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Lesna-wideopulapka-przylapala-biegacza-golasa-n82430.html

"Na razie jest ich dziesięć, ale będzie więcej - zapowiada Witold Ciechanowicz z Nadleśnictwa Gdańsk. - Dzięki nim możemy skuteczniej walczyć z wandalizmem w lesie czyli głównie z osobami, które wyrzucają śmieci, z właścicielami puszczającymi po lesie psy bez smyczy czy właścicielami quadów. Dzięki nagraniom udało nam się skutecznie przeprowadzić już niejedną interwencję.

Zagraniczni wandale w lesie:
 

Caleb

The Chosen
511
271
Dziennik Internautów => Za trzy lata dokumentacja medyczna tylko elektroniczna


Od sierpnia 2017 roku dzięki specjalnej platformie będzie możliwe wystawianie i realizacja elektronicznych recept, skierowań i zleceń na zaopatrzenie oraz zbieranie danych o wszystkich wykonanych usługach medycznych.

Pozwoli na to Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych (Platforma P1). Pracuje nad nią Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia.

Marcin Kędzierski, dyrektor CSIOZ, opowiedział o postępach prac oraz obawach dotyczących Platformy podczas niedawnego Forum Rynku Zdrowia.

Platforma P1 umożliwi wystawianie i realizację elektronicznych recept, skierowań i zleceń na zaopatrzenie oraz zbieranie danych o wszystkich wykonanych usługach medycznych - niezależnie od tego, kto tę usługę świadczy. Dane mają być archiwizowane przez 20 lat.

Platforma ma być także łącznikiem między podmiotami świadczącymi usługi medyczne. Trwa więc standaryzacja dokumentów medycznych: recept, skierowań, zleceń.

Uruchomienie wersji pilotażowej Platformy P1 planowane jest w ciągu kilku najbliższych miesięcy. W przyszłym roku mają też rozpocząć się testy Internetowego Konta Pacjenta, które ma być połączone z Platformą. IKP będzie zawierać wszelkie dane pacjenta, w tym tzw. ratunkowe (np. o szczepieniach), do których dostęp będą mieć także służby ratunkowe.

Jednym z problemów pozostaje kwestia bezpieczeństwa danych pacjentów, za które ma odpowiadać podmiot leczniczy - niezależnie od tego, czy jest to duży szpital, czy prywatny gabinet. Stwarza to pole do rozwoju tzw. systemów gabinetowych - usług informatycznych w chmurze, które miałyby być dostarczane przez firmy IT. Tak pojmowany "outsourcing danych" budzi wątpliwości GIODO.

Podstawa prawna: Ustawa z dnia 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia (Dz. U. Nr 113, poz. 657, z późn. zm.). Według nowelizacji, która weszła w życie 31 lipca 2014 roku, prowadzenie wyłącznie elektronicznej dokumentacji medycznej będzie obowiązkowe od 31 lipca 2017 roku.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 465
Węgierski rząd planuje ściągać 150 forintów od każdego gigabajta danych. Decyzja ta wynika z faktu, że coraz mniej obywateli korzysta z opodatkowanych do tej pory rozmów telefonicznych i sms-ów, a przybywa osób korzystających z sieci.

Opodatkowanie internetu znalazło się w projekcie nowej ustawie podatkowej złożonej w parlamencie przez węgierskie ministerstwo gospodarki w rządzie Viktora Orbana. Stawka 2,06 zł ma być naliczana za każdy rozpoczęty gigabajt
więcej:
http://natemat.pl/121295,wegry-opodatkuja-internet-150-forintow-za-kazdy-gigabajt-pobranych-danych
Węgrzy też się wkurzyli

 
Do góry Bottom