Przemoslav
Member
- 144
- 2
Nie odnosiłem się pisząc o tej "lewicy" do Twoich wypowiedzi. To była kontynuacja obranego wątku - mogło to wyglądać inaczej, więc niniejszym sprostowuję. Poprostu stwierdzam, że wg. mnie to "prawicowy" nurt wolnościowy ma większe jaja i siłę przebicia, natomiast lewicowy wydaje się raczej topić w sporach ideologicznych i wszelkim blablabla, "popieram to, popieram tamto i sramto".A czy ja pisałem o lewicy państwowej ??? Widać oto dogmatyczny konlibizm w pełnej krasie , napiszesz słowo "lewica" a już toczą pianę.
I do tego się uczepiłem. Gdzie są te "zdrowe rozumy"? Na gruncie (około-) libertariańskim ja widzę JKM-a który robi uparcie swoje od lat, widzę Michalkiewicza. Poza nimi, zanim trafiłem w ten rejon (forum, strony powiązane) znany był mi jeszcze tylko Sierp i Tosiabunio. I tyle. Wiec gdzie oni są, ci zdrowi? Nie w ruchomych piaskach czasem?Zdrowe rozumy wiedzą że aby zbudować coś konstruktywnego i odnieść sukces potrzeba innej drogi. Te chore tego nie wiedzą i brną w ruchome piaski.
Wiele libertariańskich tekstów i idei prezentował NCzas!, o czym było już tutaj mówione. Chociażby ostatnio dali tekst z ogólnych przestawieniem L. - poszczególnych nurtów, nie tylko konserwowych. Inne prawackie pisma też to robią - mam teraz w domu numer "Rojalisty" z, o ile pamiętam, tekstem Sierpa. Rób se co chcesz, ale doradzam wiedzieć co się pisze niż pisać co się wie.Wypromował tylko wąski nurt libertarianizmu , o ile można tutaj mówić o jakimkolwiek libertarianizmie.