Mad.lock
barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
- 5 149
- 5 111
Na wszystko XD
Oprócz standardowych argumentów, może paradoksalnie skłonić jakiś głupszy rząd do działań typu "obowiązkowe wybory", co wywoła sprzeciw społeczny (chyba że ktoś tam inteligentniejszy wymyśli, żeby każdy głosujący dostawał np. 8,53 zł jako "zwrot kosztów dojazdu"). Poza sprzeciwem może też zmobilizować do głosowania na mniejsze partie, na zasadzie: skoro już muszę tu przyjść to zagłosuję na Korwina/Partię Libertariańską, tak to by mi się nie chciało przychodzić, i marnować głosu (mniej przewidywalne wyniki).
Ponieważ podejrzewam, że najbardziej zmobilizowany elektorat to urzędnicy i związkowcy i przymusowe zwiększenie frekwencji może ich osłabić. Jak by nie było bojkot broni się.
Oprócz standardowych argumentów, może paradoksalnie skłonić jakiś głupszy rząd do działań typu "obowiązkowe wybory", co wywoła sprzeciw społeczny (chyba że ktoś tam inteligentniejszy wymyśli, żeby każdy głosujący dostawał np. 8,53 zł jako "zwrot kosztów dojazdu"). Poza sprzeciwem może też zmobilizować do głosowania na mniejsze partie, na zasadzie: skoro już muszę tu przyjść to zagłosuję na Korwina/Partię Libertariańską, tak to by mi się nie chciało przychodzić, i marnować głosu (mniej przewidywalne wyniki).
Ponieważ podejrzewam, że najbardziej zmobilizowany elektorat to urzędnicy i związkowcy i przymusowe zwiększenie frekwencji może ich osłabić. Jak by nie było bojkot broni się.