- Moderator
- #21
- 3 585
- 6 855
Linklater to hoplofob - widać to w "Waking Life". Nie wypada go lubić! Tzn. ja w sumie lubię, ale nie mogę o tym wspominać publicznie.Dziwi mnie, że nikt nie wspomniał o Lumecie i Linklaterze
Linklater to hoplofob - widać to w "Waking Life". Nie wypada go lubić! Tzn. ja w sumie lubię, ale nie mogę o tym wspominać publicznie.Dziwi mnie, że nikt nie wspomniał o Lumecie i Linklaterze
Poza Rewolwerem, Colorado/The Big Gundown, Twarzą w twarz, czy Miasto przemocy z Bronsonem to obowiązkowe pozycje od tego pana.
Ja zaś Corbucciego zapomniałem. Też dobre spagghetti gotował, jak to porządny włoch.
A Kobayashiego Kolega Tomasz zna? I czy sprawę sobie zdaje, że brak poznania chociażby Kwaidan, Bunt czy Seppuku(!) to wstyd wielki?
Hong-jin Na - na koncie tylko dwa filmy - Chaser i Yelow Sea. Obydwa miażdżą jaja ale niestety od 5 lat cisza. Wciąż mam nadzieję że ten koreański reżyser wysmaży coś nowego.
Russell Mulcahy - za pieprzonego Razorbacka
-Adrian Lyne - ekspret w sprawach pożądania (Fatalane zauroczenie, 9 i 1/2 tygodnia, Niemoralna Propozycja) plus uberkultowa Drabina Jakubowa
PS. Dziwi mnie, że nikt nie wspomniał o Lumecie i Linklaterze
Z niewymienionych:
Bong Joon-ho - filmów pełnometrażowych wyreżyserował na razie pięć, na żadnym się jeszcze nie zawiodłem. Jego "Zagadka zbrodni" i "Matka" to jedne z moich ulubionych kryminałów.
Bardzo lubię jeszcze Smarzowskiego. To jedyny polski twórca, którego wstawiłbym do mojego topu.
Jaki jego film polecasz?Alex de la Iglesia. Moj ulubiony Hiszpanski rezyser.
Jaki jego film polecasz?
Obejrzałem. Dobry film.Zdecydowanie najlepszy jest The Day of The Beast. Wciaga niesamowicie.
No nieźle. Które dreszczowce warto obejrzeć?Ostatnio obejrzalem sobie 23 filmy Claude Chabrola!