Crov
Well-Known Member
- 558
- 1 557
Abstrahujac od semantyki i definiowania normalności telewizji, to powiedzmy, ze chodzi o odpowiednik tego, co leci u nas przez wiekszosc czasu w TV, w tym takze teleturniejów. I z tego, co mi wiadomo, to wszelkie hucznie komentowane show w stylu "Typiara musi zerznac jak najwiecej japończyków" albo coś, to po prostu podgatunek porno, ktory dociera na zachód i ludzie mysla, ze to serio. Tak samo wszelkie automaty z majtkami i inne pierdoly, w Dżapanesie są postrzegane jako dziwnego.Nie widziałam. Jestem raczej ufną osobą, wierzę, że to co inni widzieli i piszą o tym jest prawdą.Poza tym, co to znaczy "normalna telewizja? Jest też nienormalna ? No nie wiem.
Prawie nie oglądam telewizji polskiej , widziałam dwa chyba odcinki programu "Rolnik szuka żony" w tej chwili przeczytałam co to jest https://pl.wikipedia.org/wiki/Familiada, i https://pl.wikipedia.org/wiki/Jeden_z_dziesięciu
Ostatnia edycja: