Tak będzie w AKAPie

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Hehe, widzę, że kolega pawlis jako jeden z niewielu używa właściwie terminologii w kontekście tzw. ochrony środowiska. Pierwszy raz słyszałem to poprawne określenie w gimplu od geografa. Fajny był koleś, ale zmarł na raka w wieku średnim.
 
D

Deleted member 4683

Guest
żurnale mody w akapie:

Lekki, przeciwodłamkowy kombinezon TITANIA jest to pełny strój ochronny zaprojektowany z naciskiem na komfort, elastyczność i lekkość.
Spodnie zaprojektowane na styl sallopette, noszone na kurtkę tworzą strój bez przednich szczelin, dając efekt zamkniętego komina co rozprasza skutki siły uderzeniowej. Dwie płyty przeciwodłamkowe produkowane zgodnie z normami V50 z 1944 m/sek., 6395 klatek na sek. (STANAG 2920 17gr FSP jak również MIL STD 662F zapewniają najwyższy poziom ochrony przeciwwybuchowej

Titania%20(1b)-24538bc37c.jpg


Kombinezon OLYMPIA EOD jest najnowszym i najbardziej zaawansowanym projektem kombinezonu przeciwodłamkowego. Jest to kompletny strój zapewniający najwyższy poziom ochrony przed czterema głównymi zagrożeniami, związanymi z rozbrajaniem materiałów wybuchowych (EOD) oraz improwizowanym rozbrajaniem materiałów wybuchowych (IEDD) jakimi są odłamki, nadciśnienie, siła uderzeniowa oraz gorąco.
Poszycie zewnętrzne jest skonstruowane z certyfikowanego materiału o zmniejszonej palności, o nazwie Nomex®. Kluczową cechą kombinezonu Olympia jest pancerny system ochronny, który tworzy doskonałą ochronę przed eksplozją i jednocześnie nie ogranicza czynności ruchowych, elastyczności czy poczucia komfortu. O najwyższy poziom ochrony zadbano w krytycznych obszarach ciała ludzkiego, których obrażenia grożą śmiercią np. szyja, klatka piersiowa i pachwiny, zgodnie z normą STANAG 2920 V50 w zakresie od 1,900 m/sek do 450 m/sek. Poziomy te mogą być dostosowane do indywidualnych potrzeb klientów.

Olympia%20(1b)-ee49d62af8.jpg
 

tomky

Well-Known Member
790
2 038

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
W Opolu też ktoś już się poczuł jak w akapie: :D
http://wiadomosci.onet.pl/opole/opo...acznosc-stracily-sady-policja-i-wojsko/zw1tty

Mariusz Kołodziej nabył prawa do działki na skrzyżowaniu ulic Ozimskiej i Plebiscytowej ponad rok temu. Wyremontował znajdujący się na jej terenie budynek, postanowił także uporządkować otoczenie. Planował położyć nową nawierzchnię. W trakcie prac natrafił na studzienkę z kablami i nie chcąc samodzielnie podejmować decyzji o ich usunięciu, postanowił dowiedzieć się, do kogo należą.

Skontaktował się z poprzednim właścicielem terenu, czyli Wojskową Agencją Mieszkaniową. Po czterech miesiącach otrzymał odpowiedź, że kable znajdujące się na jego działce nie należą do WAM-u. Wtedy pan Mariusz postanowił skorzystać z jedynej pozostającej mu możliwości. Przeciął je i czekał na rozwój wydarzeń.

Po niecałych dwóch godzinach na jego posesji pojawił się naczelnik wydziału łączności i informatyki opolskiej komendy policji, później przyjechała także żandarmeria wojskowa. Okazało się, że jeden z kabli służył do zarządzania patrolami i radiowozami w Opolu. Nikt jednak nie posiadał odpowiedniej dokumentacji. Mariusz Kołodziej nie wyraził zgody na naprawę kabli, żądając dokładnego oświadczenia, do kogo należą. Nikt jednak nie kwapi się do udokumentowania własności. Zdaniem właściciela chodzi o pieniądze, które trzeba opłacić za tzw. "służebność", czyli utrzymanie połączenia na jego terenie.

Oprócz policji połączenie ze światem stracił również Sąd Rejonowy w Opolu oraz Wojskowa Komenda Uzupełnień. Patowa sytuacja trwa od tygodnia. Jak donosi "Nowa Trybuna Opolska", przedstawiciele wojska odmawiają odpowiedzi na pytania o awarii. Policja poradziła sobie z problemem i korzysta z łączności alternatywnej. Nie wiadomo, kiedy sytuacja znajdzie rozwiązanie.
 
Do góry Bottom