piezol
Jebać życie
- 1 263
- 4 235
To są pierwsze dni akapu, póki co roztopiła się tylko Antarktyda.
Jak dla mnie w Korwinlandii mogłaby istnieć enklawa hardkorowego akapu na tej samej zasadzie - jeśli tylko mieszkańcy zgodzą się traktować mikroskopijne podatki na rzecz państwa (jeszcze mniejsze niż na pozostałym terytorium Korwinlandii, bo niektóre wydatki nie miałyby zastosowania) jak grawitację albo siły tarcia.
http://www.liveleak.com/view?i=9fe_1415870376
Nie zgodzę się chyba, że przypadek. System najbardziej sprawiedliwy pozwala realizować się jak największej liczbie sprawiedliwych ludzi, a efektywność ekonomiczna to przecież nic innego jak efektywność realizacji swoich potrzeb. Czy to nie są dwie strony tej samej monety?Rothbard wywodził bycie libertarianinem z poczucia sprawiedliwości. Jest to przypadek że wynika z tego system tak bardzo efektowny ekonomicznie.
Bez jaj. Takie pasztety? I do tego stare? Dziwki będą ładne i młode, jak za starych dobrych czasów.
dziwki w akapie
JKM niejednokrotnie (kiedyś sam Go o to pytałem podczas chatu) powtarzał, że zaakceptowałby takie rozwiązanie. Tutaj cytat z wpisu na Jego blogu:Heeeee?? A na chuj te podatki??? ZA CO? Jakby Korwin wydzielił nam kawałek lądu na akap to nie pobierałby podatków bo na tym terenie nie działała by policja, wojsko oraz sądy. trzeba by było zrobić to przecież prywatnie. W takim razie skąd te podatki?
oczywiście JKm nigdy by się na to nie zgodził.