Tak będzie w AKAPie

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Mam to samo. Popatrz, by się odciąć, w użycie wchodzi dziwaczny termin: "zdrowa empatia". To samo z działaniem grupowym. Już nie kojarzy się z dobrze działającym zespołem, a z solidarnym działaniem anty-indywidualistycznego kolektywu. Przykłady można mnożyć.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Zakochani marzyciele w akapie...
10366257_1619407894950987_6599419905339146686_n.jpg


... podczas sąsiedzkiej kłótni z użyciem krasnali.
 
Ostatnia edycja:

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 522
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/mala-zaglodzona-magda-zmarla-w-domu-znachora/8c1j5

Mała zagłodzona Magda zmarła w domu znachora?

Półroczna Magda z Brzeznej zmarła w domu znachora Marka H. Rodzice dopiero po śmierci dziecka mieli udać się do domu i powiadomić pogotowie. Jak wynika z zeznań, bali się, że znachor "zrobi im krzywdę" na odległość. Prokuratura wstępnie potwierdziła te doniesienia.

Dziewczynka z Brzeznej (k. Nowego Sącza) zmarła z wygłodzenia w połowie kwietnia. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci dziecka było całkowite zaniedbanie i niedożywienie.[...]Początkowo rodzice skorzystali z prawa do odmowy wyjaśnień. W ponownym przesłuchaniu matka przyznała, że w leczeniu córki razem z mężem korzystali z usług znachora. Dziewczynka była żywiona "niestandardowo", np. kozim mlekiem rozpuszczonym w wodzie. Podobne zeznania złożył również ojciec dziecka. Oboje potwierdzili kontakty z H. w sprawie tzw. leczenia Magdy.
Według informacji mediów, z usług Marka H. miały korzystać setki osób. W 2006 r. rodzice chorego 5-letniego Przemka z okolic Nowego Sącza zerwali kontakty z lekarzami i oddali swoje dziecko w ręce znachora. Chłopiec zmarł, a sąd skazał jego matkę na karę pięciu lat więzienia w zawieszeniu za nieumyślne doprowadzenie do śmierci dziecka.

Znachorzy? zaniedbane dzieci? lekkomyślni rodzice? #tbwa :D


 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Tej tragedii można było uniknąć. Mianowicie, gdyby dziecko zmarło pod opieką koncesjonowanego lekarza, to państwo by prawdopodobnie nikogo nie skazało.

Edit:
"Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci dziecka było całkowite zaniedbanie i niedożywienie."
Każdy "fachowiec" zaczyna robotę od zwalenia całej winy, rzeczywistej lub urojonej, na tego po kim poprawia, naprawia czy choćby bada jakąś rzecz.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 467
Może kierowcy nie dostrzegli, ale ludzie tamtędy przechodzili, spoglądali na leżące dziecko i szli dalej, dla mnie to jest niepojęte. Nie ma co obwiniać "głupich kitajców", bo w innym kraju mogłoby być tak samo. Znana jest sytuacja opisana nawet w podręcznikach psychologii społecznej, kiedy koleś zamordował babę na ulicy (w Nowym Jorku chyba), a tłum gapiów stał w oknach swoich domów i nikt nawet po pały nie zadzwonił. Daleko mi do empatycznego lewaka, naprawdę, ale bierna znieczulica miejskiego tłumu (to choroba wielkomiejska, w małych społecznościach ludzie są zdecydowanie bardziej skłonni do pomocy), to jest coś co mnie przeraża.
Największa znieczulica jest w tzw państwach opiekuńczych. Po co samemu pomagać, jeśli ludziom pierze się mózgi, że to państwo ma pomagać? Ludzie nie biorą odpowiedzialności za siebie i za innych, bo ten system ich tego oducza przez całe życie.

 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Prywatna inicjatywa oznacza późniejsze kłopoty ze strony państwa. Z własnej woli mieszasz się w jakąś sprawę i nagle dobrowolny udział w jakiejś sprawie się kończy i znajdujesz się pod lupą państwa, a z tej strony zamiast podziękowań można spodziewać się tylko problemów, w najlepszym razie stresu i straty czasu.
 
Do góry Bottom