Tak będzie w AKAPie

[FatBantha]

Dlatego potrzebujemy new aggression principle, aby nikt nie był monopolistą w zakresie używania przemocy fizycznej, lecz by wszyscy mogli sobie nawzajem spuszczać wpierdol. Przemoc prawem, nie towarem!

Zresztą ludzie niczego się nie uczą - jeżeli od czasu do czasu nie pierdolnie gigantyczna hekatomba, ziemia nie spłynie krwią, miasta nie obrócą się w ruiny, a tragedia wojny nie dotknie ich osobiście - zapomną o nieopłacalności wojny. Każde pokolenie ma swoich war-mongerersów uważających wojny za świetne, epickie przygody.

W akapie będziemy prowadzić jedynie opłacalne wojny, eksterminując się nie przepłacając, jak czynią to państwa. Powinniśmy postawić także na prywatne czystki etniczne.

 

[pampalini]

W akapie będziemy prowadzić jedynie opłacalne wojny, eksterminując się nie przepłacając, jak czynią to państwa.

Państwa nie przepłacają. Państwo to najbardziej efektywny mechanizm prowadzenia wojen.

 

[Ciek]

W akapie będziemy prowadzić jedynie opłacalne wojny, eksterminując się nie przepłacając, jak czynią to państwa. Powinniśmy postawić także na prywatne czystki etniczne.

Co więcej, takie rzeczy, to będzie całkiem dochodowa gałąź show - businessu. Pełne przemocy reality show i relacje na żywo z ludobójstwa wyprą z ramówek "wieczorynkę", "ziarno" i "m jak miłość".

Na prywatną małą wojnę lub ludobójstwo (a w ostateczności chociaż zamach) ludzie będą zbierać fundusze na kickstarterze

 

[FatBantha]

Państwa przepłacają, prowadzą niechciane wojny, nie prowadzą wojen pożądanych. Zaczynają je za późno lub zbyt wcześnie. Wojna, jak wszystko inne, to dobro, najlepiej byłoby gdyby jego dostarczaniem zajął się wolny rynek. Obecnie jest on przeregulowany - państwa zupełnie bezsensownie podpisują jakieś konwencję i wojna nie jest tak rozpierdalająca jak mogłaby być. Za co ja w ogóle płacę w tych podatkach?

Cieku, właśnie tak. Na Kickstarterze byśmy sobie zebrali fundusze na dokładnie taką wojnę, jaką byśmy chcieli. Określilibyśmy jej cel, dozwolone środki jej prowadzenia, dostępną broń, opłacili żołdy i już. Państwo przepierdala naszą kasę zupełnie bez sensu. Gdyby społeczeństwo zachciało zaatakować Ukrainę albo przynajmniej Czechy, to w obecnej demokracji to jest nie do zrobienia. A tak: Kickstarter i za rok jesteśmy w Pradze.

Poza tym, państwa nie mogą być najbardziej efektywne w prowadzeniu wojen, bo są ściśle powiązane z określonym terytorium i jego ludnością. A poprzez crowd funding wojna mogłaby nie ograniczać się do jakiegoś obszaru geograficznego, a przebiegać ideologicznie albo być opłacona przez resztę świata ludzi dobrej, pełnej przemocy woli. Mógłbyś zapłacić za czystki etniczne w Azji czy mały rozpiernicz porządkujący kontynent Ameryki Południowej.

 

[Ciek]

Państwa przepłacają, prowadzą niechciane wojny, nie prowadzą wojen pożądanych. Zaczynają je za późno lub zbyt wcześnie. Wojna, jak wszystko inne, to dobro, najlepiej byłoby gdyby jego dostarczaniem zajął się wolny rynek. Obecnie jest on przeregulowany - państwa zupełnie bezsensownie podpisują jakieś konwencję i wojna nie jest tak rozpierdalająca jak mogłaby być. Za co ja w ogóle płacę w tych podatkach?

Cieku, właśnie tak. Na Kickstarterze byśmy sobie zebrali fundusze na dokładnie taką wojnę, jaką byśmy chcieli. Określilibyśmy jej cel, dozwolone środki jej prowadzenia, dostępną broń, opłacili żołdy i już. Państwo przepierdala naszą kasę zupełnie bez sensu. Gdyby społeczeństwo zachciało zaatakować Ukrainę albo przynajmniej Czechy, to w obecnej demokracji to jest nie do zrobienia. A tak: Kickstarter i za rok jesteśmy w Pradze.

Zobaczcie jak bardzo ucywilizowałoby to wojny, albo chociaż uporządkowało. Przecież podmiot prywatny zbierający fundusze na wojnę z zewnątrz, musiałby się trzymać założeń, które przedstawił darczyńcom. Gdyby złamał założenia (np. deklarował się, że będzie prowadzić wojnę połączoną z całkowitą eksterminacją ludności objętej działaniami, a jednak nie wywiązuje się ze swojego zobowiązania okazując łaskę), to na drugą wojnę już kasy by nie dostał. Dlatego zależałoby mu na dotrzymywaniu zobowiązań i trzymaniu się założeń, podczas gdy agresor państwowy w tym zakresie uskutecznia całkowitą samowolkę.

Jednocześnie kickstarter wyeliminowałby tak bardzo krytykowaną w środowisku międzynarodowym politykę zbrodniczych i niespodziewancych napaści. Przecież ofiara od początku wiedziałaby, że zbliża się wojna, bo zbierane są fundusze. Pewnie w rezultacie po jakimś czasie wykształciłaby się praktyka polegająca na tym, że również potencjalne ofiary zaczynałby niezwłocznie zbierać fundusze na obronę i w rezultacie samo prowadzenie działań zbrojnych w ogóle by nie było konieczne, wystarczyłoby przecież porównanie ilości zebranych funduszy, by określić zwycięzcę. Tym sposobem prywatne wojny doprowadziłyby do ustabilizowania się pokoju.

 

[father Tucker]

http://www.npr.org/blogs/money/2011/06/29/137478762/the-tuesday-podcast-libertarian-summer-camp

Pewien radiowiec z państwowego radia pojechał na libertariański zlot w lasach New Hampshire. Zastał tam ludzi handlujących wszystkim czym popadnie, głównie nielegalnymi rzeczami: kucharza smażącego bekon bez badań weterynaryjnych, bimbrowników, handlarzy marijuany i podobnych. W obiegu głównie barter i złom złota i srebra, cały system finansowy oparty na sieć konkurujących kantorów. A i tak gwoździem programu jest dziewięcioletnia barmanka
#takmamywakapie

 

[Aterlupus]

Odnośnie wojen i kickstartera:

 

[Ciek]

1. 12:43 - Trigger Happy:
   w akapie domy o takim kształcie będą popularne, dobre wyjście dla snajpera, można się bronić przed najazdem i oczywiście powodzią (nikt nie ograniczy produkcji CO2)
2. 12:44 - Trigger Happy:
   dach lądowisko dla helikoptera , same plusy
3. 12:44 - Ciek:
   no, i zobacz jak to luksus i wygoda dla propertariańskich rodzin
4. 12:44 - Trigger Happy:
   można goracą smołe lać na szturmująych i cała reszta sposobów a`la Kmicic
5. 12:44 - Ciek:
   da się dzieciaki albo rzucać w przepaść, albo topić w starych zbiornikach wyrównawczych
6. 12:45 - Ciek:
   tak będzie
7. 12:47 - Trigger Happy:
   no ale każda akacja wywoła reakcję -> Maszyny Oblężnicze S.A.

 

[T.M.]

http://wgospodarce.pl/informacje/7681-zamienili-dziecko-za-iphonea

 

[FatBantha]

Tymczasem na północy populacja twardo przygotowuje się na nadejście akapu. Na razie w symulowanych warunkach bez dróg.

Karetka z ciałem pacjenta ugrzęzła na wiele godzin w błocie
Piątek, 18 października (14:12)

Karetka z ciałem zakopała się na działkach przy Szosie Polskiej w Szczecinie. Załoga ambulansu na pomoc czekała do północy. Straż pożarna po kilku nieudanych próbach wyciągnięcia pojazdu odjechała.

Karetka z ciałem pacjenta ugrzęzła na wiele godzin w błocie /X-news
Do zdarzenia doszło w czwartek, 17 października. Około godz. 16. karetka pojechała na działki do mężczyzny, który zasłabł. Lekarz reanimował go w ambulansie, ale samochód zakopał się w błocie. O pomoc w wyciąganiu auta ratownicy poprosili straż pożarną. Gdy ta przyjechała na miejsce, mężczyzna już nie żył. Po kilku próbach wyciągnięcia ambulansu strażacy odjechali.

- Stwierdzili, że nic nie pomogą - żalił się około północy Piotr Wachtl, ratownik medyczny. - Było ich 10. Mieli łopaty i dobry sprzęt, a zostawili nas. Do tego w karetce mamy denata - dodał.

Jak powiedział Piotr Tuzimek, rzecznik straży pożarnej, na miejsce pojechały trzy wozy, ale żaden nie był w stanie pomóc.

Jeden był za duży, by wjechać na działki, a pozostałe - za lekkie, by wyciągnąć ponad 3-tonową karetkę. Strażacy więc odjechali, bo nie było zagrożenia życia chorego.

Lekarz i dwóch ratowników z ciałem mężczyzny czekali, aż inny samochód odwiezie ich do szpitala. Ambulans wyciągnięto z błota o godz. 10 rano.

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/...iele-godzin-w-blocie,1958253,3327#pst66856059
​

W prawdziwym akapie jednak nie wybrano by takiego sprzętu - ambulans najczęściej byłby machiną kroczącą. Amatorzy.

 

[Hitch]

Strażacy więc odjechali, bo nie było zagrożenia życia chorego.

No, a umarł pewnie z nudów...

 

[tomky]

Czy tak będą wyglądać walki bokserskie w akapie?

 

[pawel-l]

Strażacy więc odjechali, bo nie było zagrożenia życia chorego.

Po uśmierceniu pacjenta zagrożenie życia ustaje. Piękne.
Mamy w takim ratownictwie spore doświadczenia. Np łódzcy sanitariusze na wszystkie choroby mieli jedno lekarstwo -Pavulon.

 

[FatBantha]

W akapie będzie oczywiście istniało wiele równoległych walut, ale wśród kobiecej części społeczeństwa największą popularnością będą cieszyły się buty, kosmetyki i garmażeria.

Akumulacja kapitału, dziffko! [dosłownie]

(Na ilustracji widzimy typowy kantor w akapie. A raczej cuntor.)​

 

[Ciek]

Eh? Nie ma nic za darmo, dziffki.

 

[kr2y510]

Jedna z białoruskich nauczycielek matematyki, próbowała wprowadzić na Białorusi ankap na niewielką skalę. Ankap działał tylko 6 lat, zanim siły Łuki go zmogły. Jak mawiają "siła złego na jednego".
Białoruś: nauczycielka gimnazjum oskarżana o prowadzenie domu publicznego

Według danych śledczych, dom publiczny funkcjonował od 2007 roku i pracowało w nim około 15 kobiet. Informacja o tym, czy trafiła tam któraś z uczennic gimnazjum, trzymana jest w tajemnicy. Wiadomo jednak, że nauczycielka „aktywnie uczestniczyła z uczennicami starszej klasy w zajęciach pozaklasowych, w tym także rozrywkowych, odbywających się w klubach nocnych”.

Nauczycielce grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat i konfiskata majątku. Mińskie gimnazjum nr 13 uważane jest za jedno z najlepszych w kraju.

W ankapie będą przedszkola i podstawówki z klasami o profilu seksualnym, w których latorośle będą od najmłodszych lat przyuczane do uprawiania sztuki miłości. Zajęcia praktyczne będą się odbywać w przyszkolnych domach publicznych.

 

[FatBantha]

W ankapie będą przedszkola i podstawówki z klasami o profilu seksualnym, w których latorośle będą od najmłodszych lat przyuczane do uprawiania sztuki miłości. Zajęcia praktyczne będą się odbywać w przyszkolnych domach publicznych.

W sumie to gimnazja już teraz bardzo często składają się z klas o profilu seksualnym. Więc akap mamy za rogiem... Jeśli nie tej jesieni to następnej... Soon...

 

[Caleb]

#takbedziewakapie

W jednym z fragmentów The Stanley Parable narrator opowiada o wyborach, podając przykład człowieka, który może spędzić rok na pomaganiu obywatelom trzeciego świata lub po prostu spalić wszystkich żyjących w promieniu trzydziestu kilometrów od jego domu. Zostało to zilustrowane dwoma grafikami – na jednej biały człowiek zapala czarnoskóremu chłopcu cygaro, a na drugim podpala jego samego.

cdaction.pl -> Twórca The Stanley Parable usunie z gry kontrowersyjne grafiki
Zapomniano o kwestii palenia cygar przez dzieci

 

[adkorzen]

Nisza na rynku, w akapie będziemy przebierać w takich ofertach

 

[Nene]

W sumie to gimnazja już teraz bardzo często składają się z klas o profilu seksualnym. Więc akap mamy za rogiem... Jeśli nie tej jesieni to następnej... Soon...

Ale tam się uczą obciągania w kiblu, nie sztuki miłości.