Tak będzie w AKAPie

D

Deleted member 427

Guest
Chciałem wejść na stronę Departamentu Sprawiedliwości, żeby odszukać najnowsze raporty o przestępczości w Ameryce, a tu zonk:
Untitled_1.jpg

Tak będą wyglądały wszystkie państwowe strony w akapie.
 

Danjou

Król Akapu.
370
944
OK, ale kto wybiera sąd? Poszkodowany czy pozwany? Skąd wiemy, że nie jest przekupiony? Czy można zaskarżyć decyzję sędziego z sądu "dajemy dupy za talerz zupy" do sądu spod brandu "Sprawiedliwość tak, ale za rozsądną cenę"?

Edit: Konkluzja: Chuja będziemy mieli, a nie AKAP z takim społeczeństwem. No chyba, że gdzieś sobie go kupimy. AKAP, nie chuja.
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
Danjou
Najlepiej wybrać losowy sąd (z dobrą reputacją) nie powiązany z uczestnikami procesu. Chyba, że obie strony się zgodzą na ten sam sąd. Procedura wyglądała by przykładowo tak: osoba A oskarża o coś osobę B i idzie z tym do sądu C. Sąd się pyta o formę płatności; płacą obie strony (wymagana zgoda oskarżonego i oskarżyciela) albo płaci winny (prawdopodobnie najpopularniejsze rozwiązanie). Przynajmniej tak bym to rozwiązał jakbym jebnął sąd na swojej działce. Oczywiście mogą być sądy opłacane z składek/darowizn (ale ja bym się trzymał od nich z daleka i pewnie rozsądni ludzie również). Jak już osoba, A wybierze rozsądne rozwiązanie (winny płaci) to rozpocznie się proces. Rozwiązywanie sporów na drodze sądowej, to rodzaj rozwiązywania konfliktów, ogólnie stroną będzie się opłacało minimalizować koszty ich rozstrzygnięcia (chyba, że winnego łatwo namierzyć, a cała zabawa, będzie tylko po to, żeby jak najwięcej z niego wycisnąć). Skąd wiadomo, że państwowy sędzia nie dostał w łapę? Nie wiadomo. Nie należy od wolnego rynku wymagać, więcej, niż wymaga się od państwa. Jak już sędzia na wolnym rynku dostanie w łapę, zawsze będzie można go oskarżyć o to. I jeśli mu się udowodni winę, to szubienica będzie najłagodniejszą karą jaka może go spotkać. Więc jak widzisz będzie można decyzję sędziego zaskarżyć (tylko jeśli będzie się winnym należy liczyć się z tym, że odszkodowanie będzie większe).

Offtop zaczyna się robić.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
OK, ale kto wybiera sąd? Poszkodowany czy pozwany? Skąd wiemy, że nie jest przekupiony? Czy można zaskarżyć decyzję sędziego z sądu "dajemy dupy za talerz zupy" do sądu spod brandu "Sprawiedliwość tak, ale za rozsądną cenę"?

Edit: Konkluzja: Chuja będziemy mieli, a nie AKAP z takim społeczeństwem. No chyba, że gdzieś sobie go kupimy. AKAP, nie chuja.
Ludzie, litości. Ktoś powinien wprowadzić odgórny przymus zapoznania się z jakimś podstawowym materiałem. Tak na początek:
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Nie narzucaj nam tu fridmanowskiej wizji wolnorynkowego praw i wymiaru sprawiedliwości. Wymyśliliśmy propretarianizm, to wymyślimy znacznie lepsze rozwiązania dla prawa. Więcej wiary w forumowiczów!
Wymysliliśmy tu też odorianizm, biedyzm, bogatyzm, odjebizm, cokemanizm, shogunizm, czebolizm ... i to wszystko w różnych odmianach (neo- , anarcho-, agro -, paleo-, kontr- itp. itd.) więc proszę tak nie umniejszać naszych zasług, że tylko propertarianizm, bo się zaraz okaże, że będzie jak z polskim hą - ką, że nie my, tylko jacyś tajni współpracownicy i na nich spłynie cała chwała.
 

adkorzen

Well-Known Member
190
354
Niby racja, ale właśnie ten filmik rozwiał moje wątpliwości co do działania prywatnych policji i sądów i można powiedzieć przekształcił mnie w akapa ;)
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
A tak w ogóle to ten David Friedman, Rothbard, Mises, a nawet jakiś byle Walter Block to przecież Żydzi. Musimy wymyślić swoją kontrteorię przepełnioną duchem polskości.
 

Hikikomori

少し変態
538
318
Ludzie, litości. Ktoś powinien wprowadzić odgórny przymus zapoznania się z jakimś podstawowym materiałem. Tak na początek:

Ale co jest błyskotliwego w stwierdzeniu, że łebki od mokrej roboty nie będą prowadzić wojen, bo przemoc jest "droga". Co to w ogóle znaczy "droga"? Że niby nie będzie ich na to stać? Że bardziej będzie się opłacało procesować z jakimiś leszczami niż ich sprzątnąć? Czemu osiedlowa gangsterka wymusza haracze za ochronę i napierdala konkurencję, a nie zachowuje się jak te ludziki w filmie?
 

Brehon

Well-Known Member
555
1 486
Czemu osiedlowa gangsterka wymusza haracze za ochronę i napierdala konkurencję, a nie zachowuje się jak te ludziki w filmie?

Bo:
-ma zakaz prowadzenia działalności konkurencyjnej dla policji.
-nie ma do czynienia z uzbrojonymi ludźmi.
-policja ją chroni.
-zapewne w dużej mierze robi to dla "podjary".
-składa się z debili, którzy nie poradziliby sobie z typową działalnością PAO (np. prawniczą).
-z konieczności działa niejawnie.
itp. itd.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Cała moje wiedza o mafii bierze się z filmów, ale tam często jest taka sytuacja, że wojujące mafie dogadują się, bo "wojna nie jest dobra dla biznesu". Może coś w tym jednak jest?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Najpierw trzeba doprowadzić do tego, by wojna była nieopłacalna, bo domyślnie wcale tak nie musi być.
 
Do góry Bottom