Śmieszne newsy z rana

kompowiec

freetard
2 580
2 645


Hundreds Arrested in 'Staggering' FBI Encrypted Phone Sting​


Police arrested more than 800 people worldwide in a huge global sting involving encrypted phones that were secretly planted by the FBI, law enforcement agencies said Tuesday.

Officers were able to read the messages of global underworld figures in around 100 countries as they plotted drug deals, arms transfers and gangland hits on the compromised ANOM devices.

The evidence from "Operation Trojan Shield" prevented around 100 murders and foiled several large-scale drug shipments, said officials from the FBI, the EU's police agency Europol and other countries as far afield as Australia.

"The results are staggering," FBI Assistant Director Calvin Shivers told reporters at Europol's HQ in The Netherlands.

He said the FBI had provided criminal syndicates in over 100 countries with the devices over the last 18 months "that allowed us to monitor their communications."

Europol said police from a total of 16 countries launched raids on the basis of evidence from the phones, around 12,000 of which were distributed worldwide.

"This information led over the last week to hundreds of law enforcement operations on a global scale from New Zealand to Australia to Europe and the USA, with impressive results," said Jean-Philippe Lecouffe, Deputy Director Operations at Europol.

"More than 800 arrests, more than 700 locations searched, more than 8 tonnes of cocaine."

- 'Heavy blow' -

Australian police said the supposedly hardened encrypted devices were handed out to operatives within the mafia, Asian crime syndicates, drug cartels and outlaw motorcycle gangs as part of the elaborate FBI-led plot.

In Australia alone, more than 200 people have been charged as part of the operation, which Prime Minister Scott Morrison said Tuesday had "struck a heavy blow against organised crime -- not just in this country, but one that will echo around organised crime around the world".

The operation began after global police work in the past two years disrupted two other major encrypted phone networks used by criminals, Encrochat and SkyGlobal.

"The closure of those two encrypted communication platforms created a significant void in the encrypted communication market," said New Zealand police.

To fill the void, "the FBI operated its own encrypted device company, called 'ANOM'," the New Zealand police added.

The FBI's Shivers said this enabled them to "turn the tables" on criminals.

"We were actually able to see photographs of hundreds of tonnes of cocaine that were concealed in shipments of fruit, we were able to see hundreds of kilos of cocaine that were concealed in canned goods," Shivers said.

According to unsealed court documents cited by US media outlet Vice, the FBI worked with insiders to develop and distribute AN0M devices through the Phantom Secure network of existing criminal customers, unloading 50 -- mostly to Australia -- as a "beta test."

- 'They came to us' -

The devices are said to have had no email, call or GPS services and could only message other ANOM phones.

They could only be bought on the black market -- for around $2,000 -- and required a code from an existing user to access.

"They actually came to us seeking these devices," Shivers said.

Australian agencies helped get the phones in the hands of underworld "influencers" -- including an Australian fugitive drug boss on the run in Turkey -- in a bid to gain trust.

The cover appeared to be blown in March 2021 when a blogger detailed AN0M security flaws and claimed it was a scam linked to Australia, the United States and other members of the FiveEyes intelligence sharing network. The post was later deleted.

The Australian Federal Police said that as a result of the operation, a total of 224 people were now facing more than 500 charges in Australia alone, while six underground drug labs were shut down and firearms and Aus$45 million (US$35 million) in cash was seized.

"We allege they are members of outlaw motorcycle gangs, Australian mafia, Asian crime syndicates and serious and organised crime groups," federal police commissioner Reece Kershaw said.

New Zealand Police detective superintendent Greg Williams said 35 people had been arrested across the country.

Police in New Zealand seized methamphetamine, firearms, and millions of dollars in cash and assets during the operation.

ANOM's website -- which once offered "military grade" encryption services and devices with special features like "light and dark" display themes -- was unavailable Tuesday, with a message from authorities that the "domain has been seized."


Tak jakby same telefony nie byly dosc podsluchiwane... nie spotkalem zadnego szyfrowania poza OTR dla SMS i ew. screamerow dla rozmow telefonicznych (co jest i tak watpliwej jakosci metoda IMO)
 

Slavic

Wolnorynkowiec
577
1 692

Skandal na Tajwanie. Zabawka dla dzieci śpiewa po polsku o kokainie​


Zabawka reklamowana na Tajwanie jako „przyjazna dzieciom” rymuje po polsku o kokainie. Śpiewającego kaktusa można kupić w sklepach Carrefour i wiodących platformach zakupów online, jak Shopee i Rakuten.

Na Tajwanie doszło do specyficznej sytuacji. Do obiegu trafiła zabawka dla dzieci. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że elektryczny futrzasty kaktusa tańczy i rapuje po polsku... o kokainie.



Zabawka szybko zyskała popularność. Można go spotkać w sklepach Carrefour i wiodących platformach zakupów online. Producent zabawek twierdzi, że tańczący kaktus może pomóc pobudzić wyobraźnię i kreatywność u dzieci. Inna witryna internetowa z produktami dla niemowląt opisuje go jako dobre urządzenie dla tak małych dzieci.

Prawda jednak szybko ujrzała światło dzienne. Polska matka mieszkająca w Taichung odwiedziła niedawno z dzieckiem placówkę Carrefour i odkryła, że kaktus w rzeczywistości rapował dość wyraźne teksty. Po polsku.

Kobieta opowiedziała o incydencie swojej przyjaciółce Eli Sobczak, innej polskiej obywatelce mieszkającej w Tajpej. Ta z kolei nie wahała się ani chwili i powiadomiła "Taiwan News".

Na razie producent nie odniósł się do sprawy. Zabawkę można dostać za granicą na Amazonie.


I to się nazywa promocja Polski za granicą a poza tym co komu to przeszkadza? I tak mały Tajwańczyk nie zrozumie co ten kaktus śpiewa.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
W kopalni Chwałowice w Rybniku miało dojść do napaści seksualnej. Jeden z górników miał drugiego uderzać penisem po twarzy. Prokuratura jednak nie potwierdziła seksualnego podłoża napaści. Śledztwo zostało umorzone. Ofiara i sprawca pogodzili się i wyjaśnili nieporozumienia.


Umorzona sprawa napaści seksualnej w kopalni Chwałowice​

We wtorek Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępczyni prokuratora rejonowego w Rybniku, poinformowała, że postępowanie w tej sprawie zostało umorzone.

- Nasze ustalenia pokrywają się z tym, co ustaliła komisja antymobbingowa badająca tę sprawę. Nasze dochodzenie prowadzone było pod kątem doprowadzenia do innej czynności seksualnej. Ten wątek wykluczyliśmy. Poszkodowany i sprawca mijali się w ciasnym chodniku, w pozycji pochylonej. Doszło między nimi do ostrej wymiany zdań. I wówczas jeden złapał drugiego za głowę. Górnik miał na twarzy maseczkę, kask opadł mu na oczy. Nie widział więc tego, co się dzieje. Napastnik wykonał kilka ruchów jego głową, symulując stosunek oralny. Świadkowie i sam pokrzywdzony uznali, że doszło do niewybrednego żartu poniżającego ofiarę. Chodziło o poniżenie, a nie o faktyczny podtekst seksualny - mówi prokurator Pawela-Szendzielorz.

Jak dodaje, napadnięty górnik może jedynie skierować prywatny akt oskarżenia przeciwko sprawcy, który naruszył jego nietykalność cielesną.

Najprawdopodobniej tak się jednak nie stanie. Wiadomo, że obaj mężczyźni pogodzili się ze sobą i wyjaśnili wcześniejsze nieporozumienia.

 

Blobfish

Well-Known Member
151
280
W sumie to nie wiem czy to jeszcze jest śmieszne

Kossakowski kontra Jaś Kapela na gali u Najmana! "Robię to dla pieniędzy. Polityczna walka"​


JaM15.07.2021 09:28
Ziemowit Kossakowski będzie walczyć z Jasiem Kapelą na gali MMA VIP organizowanej przez Marcina Najmana. Do walki politycznych publicystów ma dojść we wrześniu lub październiku. - Robię to dla pieniędzy - zdradził Kossakowski, natomiast Kapela podsycił atmosferę. - Po 30 sekundach będziesz leżał na glebie, a po minucie będę zjadał resztki Twojego styranego serducha - napisał na Twitterze.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
W sumie to nie wiem czy to jeszcze jest śmieszne
Ja też, ale po zastanowieniu odrzuciłem też myśl że pasowałby temat o Szumlewiczu i lewicowych przypałach, a co do "Podziel się zażenowaniem" też mi nie pasuje, bo w końcu chcącemu nie dzieje się krzywda, a nie wiem kto to jest Kossakowski.
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
Radny z PiS walczy z kolorowymi parasolkami.


1629655212821.png

Nad ul. Bankową w Pszczynie w połowie czerwca zawieszono kilkaset kolorowych parasolek.

- Kolorowe parasolki jeszcze bardziej ożywiły ul. Bankową. To tutaj od kilku lat prowadzimy projekt Bankowa Street Live, gdzie na skrzyżowaniu ulicy odbywają się koncerty. Wiele osób kojarzy to miejsce z muzyką. Nowa ozdoba z pewnością będzie kolejnym punktem na turystycznej mapie Pszczyny. Tym bardziej, że na niewielkiej uliczce zlokalizowane są lokale gastronomiczne, które serwują dobrą kuchnię - mówił Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny.

Tymczasem radny PiS Rafał Wróbel w czasie sesji rady stwierdził, że „te parasolki kosztują nas, podatników gminy Pszczyna. To inscenizacja tęczowej flagi pod przykrywką kolorowych parasoli”.

Jak podaje pless.pl, radny tłumaczył, że podobną aranżację widział już w innym kraju. Było tam wprost napisane, że inscenizacja przedstawia tęczową flagę LGBT – poinformował pszczyński portal radny Prawa i Sprawiedliwości.

Proste rozwiązanie trudnego problemu - zdjąć parasolki, powiesić radnego xD.
 

kran

Well-Known Member
718
706
aN7NVbY6_700w_0.jpg

:)

 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790

Podczas długiego weekendu związanego z Dniem Wszystkich Świętych hiszpańska Gwardia Cywilna spodziewa się zwiększenia liczby nielegalnych zbieraczy grzybów. Patrole policyjne kontrolują górskie drogi i tereny leśne, zwłaszcza u podnóża Pirenejów i w środkowej części kraju.
Grażyna Opińska
Dzisiaj, 19:13
Do mieszkańców tych obszarów zaapelowano o obywatelską współpracę przy wykrywaniu mafii grzybiarzy - poinformowała Dyrekcja ds. Ochrony Środowiska Gwardii Cywilnej. Pisze o tym hiszpański dziennik "La Razon".

W Hiszpanii do zbierania runa leśnego potrzebne jest specjalne zezwolenie, które można wykupić online. W przypadku grzybobrania istnieją trzy typy pozwoleń: rekreacyjne - upoważniające do zebrania do 5 kg dziennie, komercyjne - do 50 kg oraz operacyjne - udzielane skupującym i odsprzedającym grzyby. Najtańsze jest pozwolenie typu rekreacyjnego, które kosztuje od 3 do 5 euro dziennie od osoby zamieszkującej dany region i 10 euro od nie-rezydenta. Dodatkowo grzyby można zbierać tylko w dozwolonym czasie i w określonych miejscach.
Tymczasem w górskich lasach Hiszpanii od lat grasują zorganizowane grupy grzybiarzy, głównie z Rumunii, które masowo zbierają grzyby bez zezwolenia. Po lasach przemieszczają się tyralierą i systematycznie przeczesują okolice. Zebrane grzyby sprzedają nielegalnie w Hiszpanii albo wywożą je na handel za granicę, do sąsiadującej Francji lub do Niemiec.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem wideo
Według Gwardii Cywilnej mafijne grupy grzybiarzy złożone są z kilkunastu lub kilkudziesięciu osób przemieszczających się furgonetkami. W lasach często rozbijają nielegalne obozowiska, w których śpią.
Funkcjonariusze policji pytają mieszkańców terenów leśnych, czy widzieli obce osoby wędrujące po górach. Takie napotkane osoby proszone są o dokumentację i okazanie zezwolenia na zbieranie grzybów. W przypadku jego braku policja konfiskuje grzyby i nakłada karę grzywny. Jeżeli zatrzymani są cudzoziemcami, którzy nie mają zdolności natychmiastowego zapłacenia grzywny, policja tymczasowo konfiskuje ich samochód.
Dodatkowo funkcjonariusze kontrolują drogi górskie, zatrzymując samochody, zwłaszcza furgonetki, i sprawdzają ich ładunki. W regionie Kastylii i Leon przyjmuje się, że transportowanie ponad 10 kg grzybów bez dokumentacji potwierdzającej ich pochodzenie jest nielegalne. W przypadku posiadania pozwolenia nie można przekroczyć dozwolonego limitu zbiorów. Dodatkowo policja sprawdza, czy dany pojazd ma wszystkie certyfikaty dotyczące transportu żywności.
Zbieranie runa leśnego jest uregulowane w Hiszpanii od 15 lat. Wcześniej istniał wolny rynek zbierania grzybów, dostępny dla każdego bez ograniczeń.
Wolny rynek zbierania grzybów, dostępny dla każdego bez ograniczeń to utopia.
Wiadomo, że potrzebne są regulacje, bo bez nich ludzie wszystko wyjedzą, zatrują się i wymrą. :)
 
Do góry Bottom