Śmieszne newsy z rana

military

FNG
1 766
4 727
http://podatki.wp.pl/kat,66248,titl...grana-w-Trybunale,wid,15353943,wiadomosc.html

Z podatkami nie wygracie - jakbyście jeszcze nie wiedzieli. W kontekście wykładania przez sędziów, że podatki są święte i trzeba płacić choćby was miało pokręcić, śmieszne są te fragmenty tekstu:

W polskiej konstytucji nie ma obowiązku nieposłuszeństwa czy oporu obywateli wobec obcej tyranii. Jak wyjaśnił prezes TK Andrzej Rzepliński, taki obowiązek jest w trzech konstytucjach: amerykańskiej, niemieckiej i japońskiej (napisanej przez Amerykanów, w czasie gdy Japonia znajdowała się pod okupacją sił amerykańskich).

- Polak ma w genach wpisane to, żeby nie słuchać tyrańskiej władzy, więc nie było potrzeby wpisywania tego do konstytucji - powiedział Rzepliński.

Więc czemu się dziwią, że ludzie nie płacą podatków?

I czy w sądach można się powoływać na to, co jest wpisane w genach, a co nie jest? Czy można obrać taką linię obrony?
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
taki obowiązek jest w trzech konstytucjach: amerykańskiej, niemieckiej i japońskiej

A to ciekawe. Nie pamiętam takiego zapisu w amerykańskiej konstytucji. Nie pomyliło mu się z Deklaracją Niepodległości?
Sprawdziłem w wiki - podobna regulacja jest w konstytucji greckiej, ale o japońskiej nic nie ma...
http://en.wikipedia.org/wiki/Right_of_revolution#Examples_of_the_right_of_revolution_as_positive_law

Czyżby profesor prawa oraz Prezes Trybunału Konstytucyjnego mógłby się tak pomylić?
 

military

FNG
1 766
4 727
Kto chciał być za gówniarza policjantem, ręka w górę!

http://plock.gazeta.pl/plock/1,3571...stac_mandat__bo_nie_ustapila_straznikowi.html

Niestety nie miałoby to nic wspólnego z życiem na łodzi z własnym aligatorem i jeżdżeniem ferrari. Za to można wlepiać mandaty komu chcesz i za co chcesz. Też fajnie.

Początkowo, jak podkreśla pani Katarzyna, sprawa wydawała się jasna. - Z auta wysiadł strażnik, podniósł to moje lusterko, powiedział, że zarzuciło go na śliskiej jezdni. I żebym się nie martwiła, bo przecież samochody straży mają normalne OC, dostanę zwrot pieniędzy - opowiada kobieta.

Na miejscu zjawiła się policja. - Policjant zapytał, kto zawinił. Powiedziałam, że strażnik. Zabrali go więc do radiowozu. Nie było ich z 20 minut. Potem wrócili i policjant mówi, że ten pan się nie przyznaje. I że on, owszem, dostanie mandat, ale ja też. 220 zł i 6 punktów karnych. Bo ja też jestem winna. Czego? No właśnie nie wiem
Najdziwniejsze w całym procederze działania na miejscu stłuczki jest to, że każdego kierowcę bierze się z osobna do radiowozu. Przecież tylko wtedy jest możliwość przekupienia, ugadania, przekonania policjanta, czy też uruchomienia kontaktów zawodowych tudzież rodzinnych. Jeśli tak walczą z korupcją w policji, czemu nie biorą do radiowozu obu stron naraz, żeby każda pilnowała się wzajemnie?
 
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Uroki demokracji w kraju UE - XXI wiek - źródło , krynica lolkontentu - wyborcza.

Wyniki we Włoszech dopiero otwierają, nie zamykają erę podwyższonego ryzyka politycznego na Półwyspie Apenińskim. Nie ma stabilnej większości, nie ma rządu. znaczna część mandatów jest w rękach nieprzewidywalnego komika.
 

military

FNG
1 766
4 727
Artykuł tak śmieszny, że zamiast linka i co bardziej kuriozalnych fragmentów, wkleję całość - bo całość to totalne kuriozum.

Kiedy dwa lata temu wprowadzono zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych, właściciele lokali gastronomicznych z obawą patrzyli na przyszłość swojego biznesu.

Tymczasem restrykcyjne przestrzeganie prawa opłaciło się polskim restauratorom. Bowiem Polska została wyróżniona przez Komisję Europejską za walkę z paleniem w miejscach publicznych. Jak wynika z raportu opublikowanego w Brukseli, bierni palacze mogą swobodnie oddychać zarówno w naszym kraju, jak i w Belgii oraz Hiszpanii.

Statystyki mówią same za siebie. W ciągu ostatnich dwóch lat z 46 do 30 procent spadła liczba Europejczyków narażona na dym papierosowy w restauracjach, w transporcie publicznych, czy w miejscach pracy.

Niestety nie wszystkie kraje w Unii tak skrupulatnie przestrzegają prawa o zakazie palenia tytoniu w miejscach publicznych. A najlepiej wiedzą o tym Ci, którzy choć raz odwiedzili greckie wyspy, tętniące własnym życiem, gdzie o stosowaniu się do przepisów prawa raczej nikt nie myśli.

Ponadto jak podkreślają eksperci, wprowadzony zakaz wcale nie zmniejszył obrotów barów i restauracji. Niestety nie spadła też liczba osób palących.

Wnioski:

1. Polacy mogą, a wręcz powinni być dumni, bo ich unia poklepała po ramieniu. Po prostu serce rośnie.
2. Statystyki mówią same za siebie: zakaz palenia doprowadził do zakazu palenia.
3. Statystyki mówią same za siebie cz. 2: zakaz palenia nie doprowadził do zmniejszenia liczby palaczy.
3. Statystyki mówią same za siebie cz. 3: zakaz palenia nie zmniejszył obrotów restauracji, a zatem jedyne co uległo ograniczeniu, to wolność.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Prawo o ruchu drogowym nakłada na kierujących obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i unikanie wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego i ruch ten utrudnić. Przez działanie rozumie się również zaniechanie - wyjaśnia. - Tak więc w tym konkretnym przypadku policjanci na miejscu uznali, że kierowca straży miejskiej spowodował zagrożenie w ruchu drogowym. Ale również kierująca, widząc tę sytuację na drodze, nie zrobiła nic, aby tego zagrożenia uniknąć.

Stosując taką wykładnię przepisów można uznać winnym uczestnika dosłownie każdej kolizji: ktoś ci wjechał w dupe - powinieneś to widzieć i odpowiednio wcześnie podjechać do przodu, ale zaniechałeś tego i stworzyłeś zagrożenie dla ruchu, ktoś wyjeżdżał z podporządkowanej i wjebał się w ciebie z boku - nie zachowałeś na skrzyżowaniu szczególnej ostrożności, niby miałeś pierwszeństwo, ale zaniechałeś interwencji, bo jechałeś sobie prosto.
 

Hitch

3 220
4 876
nie zrobiła nic, aby tego zagrożenia uniknąć

Super. Czyli jak potrąci mnie samochód, kiedy będę szedł chodnikiem (w końcu pieszy też uczestnik ruchu) to dostanę mandat, bo nie przefrunąłem nad nim albo ukarzą mnie za to, że w ogóle wyszedłem z domu.
 

Caleb

The Chosen
511
271
Wszyscy jesteśmy przestępcami podatkowymi?
Wszyscy pracownicy mają zaległości podatkowe wobec fiskusa? - Tak, jeśliby się rygorystycznie trzymać niedawnego podatkowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego - przekonują doradcy podatkowi. Niektórzy z nas nie wypłaciliby się z tych zaległości do końca życia

Jeszcze niedawno podatnicy spierali się z fiskusem o to, czy używanie służbowych telefonów i aut do celów prywatnych jest przychodem podlegającym opodatkowaniu. - Dziś tych wątpliwości raczej nie ma, podatek trzeba płacić - mówił we wtorek dziennikarzom Jacek Bajson, doradca podatkowy, członek rady podatkowej Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". - Ale nikomu nie śniło się, że przychodem może być też używanie służbowych telefonów, komputerów czy aut w celach... służbowych.
Zastanawiam się jak to skomentować? Może... płacenie podatków sensem życia?
 

Mniszek

Member
20
27
Bez komentarza.

http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/...em_bron_sama_wystrzelila_w_plecy__Jak_to.html

edit:
Bardzo wkurza mnie wszędobylskie wciskanie słowa STRZELANINA. Dziennikarzyny z GW, TVN-u, RMF-u, Polsatu i tym podobnych nagminnie nazywają każdy wypadek, oddanie strzału ostrzegawczego, czy wreszcie strzał w celu odparcia ataku... strzelaniną. Nie wiem, może to coś ze mną jest nie tak, ale strzelanina zawsze kojarzyła mi się z wymianą ognia, z oddaniem kilku, kilkunastu strzałów, a nie JEDNYM strzałem.

No ale przecież STRZELANINA brzmi lepiej (bardziej sensacyjnie!), niż STRZAŁ :/
 

military

FNG
1 766
4 727
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,3086...taku,reklama,elektroniczna,elektroniczny.html

Właściciel lubelskiej restauracji Fatamorgana zawiesił nad lokalem reklamę w postaci elektronicznego wyświetlacza. Pomysł nie spodobał się miejskiemu konserwatorowi zabytków, który chce, by banner jak najszybciej znikł z kamienicy. Według urzędników reklama wizualnie nie pasuje do tamtejszej przestrzeni. Co gorsze właściciel lubelskiej restauracji nie miał na nią pozwolenia.
 

military

FNG
1 766
4 727
Lolna środa:

http://finanse.wp.pl/kat,104762,tit...ia-wolny-od-pracy,wid,15386057,wiadomosc.html


Inicjatorzy przekonują, że w Polsce należy skrócić tydzień pracy. "Trzecim dniem wolnym od pracy będzie środa, która pozwoli zatrzymać się na chwilę w środku tygodnia."

"Pomyślmy o skali konsumpcji, o tempie życia. Pomyślmy o tym, czy możemy tę konsumpcję ograniczyć. Czy możemy chcieć mniej, a mieć więcej? Więcej czasu z rodziną, więcej czasu dla przyjaciół. Mniej plastiku, mniej zakupów, więcej rodziny, więcej człowieka."

Innymi słowy: chciałbym mieć wolną środę, więc wszyscy powinni mieć wolną środę, bo tak będzie lepiej dla "człowieka". Zresztą co im przeszkadza po prostu nie iść do pracy albo umówić się z pracodawcą na dzień wolny?
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Innymi słowy: chciałbym mieć wolną środę, więc wszyscy powinni mieć wolną środę, bo tak będzie lepiej dla "człowieka". Zresztą co im przeszkadza po prostu nie iść do pracy albo umówić się z pracodawcą na dzień wolny?

To mi wygląda na jakiś epicki trolling. A jeśli nim nie jest, to na myśl przychodzą mi słowa JKM: ludzie wcale nie chcą "pracy", tylko posad!
 

military

FNG
1 766
4 727
http://www.wykop.pl/link/1435177/gdynia-tak-dlawi-sie-przedsiebiorczosc-w-czasach-kryzysu/

Wklejam link do wykopu, żebyście mogli poczytać komentarze.

Tekst w skrócie: kioskarze w Gdyni dostali od miasta propozycję nie do odrzucenia - ujednolicacie wygląd kiosków albo wypierdalać. Umowę podpisali, teraz ich nie stać na budowę nowych budek, ich umowy dzierżawy nie zostaną przedłużone.

Na wykopie młoda inteligencja cieszy się, że wreszcie te obskurne budy zostaną rozebrane, a co więksi filozofowie zauważają, że przymuszanie do takiej inwestycji nie jest dobre, ale obskurne budy też nie są dobre. A poza tym kioskarze mogli się nie godzić na takie warunki (mogli? O rly?). Jakiś wybitny myśliciel zauważa, że przecież kioskarz może se przenieść budę na prywatny teren, jak mu tak propozycja miasta nie pasuje, tylko niech potem nie płacze, jak go prywaciorz wyrżnie w dupę ćwiekowanym dildem.

Słowem - jak już Krzysio będzie zaczynał odjebkę, to na wykopie może przeprowadzić wstępną selekcję kandydatów.:)
 
Do góry Bottom