Alu
Well-Known Member
- 4 634
- 9 696
To Ci się bombardier podoba? Dla mnie to żenujące jest.Ja go mimo wszystko lubię, ilość zarobionej, czy też niezarobionej sałaty i komorników siedzących mu na ogonie tego nie zmieni.
To Ci się bombardier podoba? Dla mnie to żenujące jest.Ja go mimo wszystko lubię, ilość zarobionej, czy też niezarobionej sałaty i komorników siedzących mu na ogonie tego nie zmieni.
Wydać 1k na skrobankę czy 100k na wychowanie XD serio trudny wybór dla kogoś kto nie jest przy kasie (bo jakby był to raczej o skrobance by nawet nie myślał)Prostują jego niby kłamstwa, które ja bym nazwał najwyżej wyolbrzymianiem(bo czasami coś niewinnie przekręci, ale przekaz ma generalnie dobry), a swoje kłamstwa głoszą swobodnie. Bo przecież Hilary była za aborcją bez ograniczeń czasowych, a Planned Parenthood dofinansowuje z tego co wiem aborcje za pieniądze podatników. Jakby kobiety miały za to płacić, to by się dwa razy zastanowiły.
Ja dawno temu na tym forum go szkalowałem. Ktoś kto wyruchał randomowego taryfiarza na 600zł, bo "jest bezdomny i nic nie zapłaci", IMO zasługuje na wpierdol, a nie na obronę. A domaganie się od sprzedawcy faktury na 2zł, to nie jest zwykła złośliwość, a skurwysyństwo. Jak kiedyś koleś dostanie kosę, to się ucieszę.
Krzysiu, nie to było chujowe, że chciał faktury na 2zł, tylko, to że groził sprzedawcy donieść do Skarbówki o tym fakcie...Ja dawno temu na tym forum go szkalowałem. Ktoś kto wyruchał randomowego taryfiarza na 600zł, bo "jest bezdomny i nic nie zapłaci", IMO zasługuje na wpierdol, a nie na obronę. A domaganie się od sprzedawcy faktury na 2zł, to nie jest zwykła złośliwość, a skurwysyństwo. Jak kiedyś koleś dostanie kosę, to się ucieszę.
Obsługa lotnisk już szykuje się na tygodnie pełne chaosu, kolejki przy bramkach, zamieszanie i awantury. Dla podróżujących prywatnie nie będzie to wielki problem – zawsze można wziąć na pokład książkę. Jednak podróżujący biznesowo będą marnować kilka lub kilkanaście cennych godzin, odcięci od możliwości pracy. Wyobrażacie sobie pracowników międzynarodowych firm IT, którzy w czasie lotu nie mogą skorzystać z laptopów, by wprowadzić ostatnie poprawki w swoich projektach? Co z wrażliwymi danymi, które będą jechać bez nadzoru w bagażu rejestrowanym, który może przecież zaginąć albo wpaść w niepowołane ręce? W dzisiejszym świecie to nie do pomyślenia.
powiesz ze to wariatka a moze to performerka
oh wait xD