Samoobrona czy morderstwo?

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Za naruszenie miru domowego można dostać kulkę i to nie są jakieś postulaty propertarian, tylko obecnie jest tak w USA. Jeżeli nie uprą się by go udupić, to nie mają dziadkowi co zrobić, a nawet gdyby, to pewnie sąd najwyższy przyznałby mu rację.

Tu zasada jest jasna. Kobieta znalazła się na terenie mężczyzny bez pozwolenia, co jest agresją. Dziadek miał prawo ją zabić, a próba mataczenia w tej kwestii, to wstęp do wykastrowania libertarianizmu ze wszystkich sensownych idei.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 630
To wina libertarianizmu i propetarianizmu, naczytał się gość za dużo i postanowił odjebać złodziejkę wraz z potomstwem. Wstydźmy się :(
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Znów pojawia się temat współmierności do czynu i postawy w trakcie. Był kontakt słowny, a dziad przyjebał z lufy w ciężarną kobietę.
Sam nie wiem ...
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Znów pojawia się temat współmierności do czynu i postawy w trakcie. Był kontakt słowny, a dziad przyjebał z lufy w ciężarną kobietę.
Sam nie wiem ...
Czyn może być różnie oceniany, co nie znaczy, że nie miał prawa go popełnić. Ortodoksyjne podejście do proporcjonalności zwłaszcza w kwestiach samoobrony to moim zdaniem bzdura. Jak jakiś koleś na ulicy cię napadnie i wybije ci jeden ząb, to jak mu oddasz i wybijesz mu dwa, to też źle, bo proporcjonalność? Wiem. Przykład przerysowany, ale dla mnie sprawa jest prosta. Nikt jej tam nie zapraszał, a o takich sprawach łatwo pisze się zza monitora. Moja zasada: "Inicjujesz agresję? Szykuj się na wojnę." Dla mnie libertarianizm wg. którego mam się martwić o nieprzekroczenie proporcjonalności wobec agresora to żaden libertarianizm. Można mieć wątpliwości czy dziadek zrobił dobrze, ale nie powinno się kwestionować bezwzględnego prawa do samoobrony, zwłaszcza na swoim terenie. Mi tam babki nie szkoda. Chciała obrabować dziadka, a potem pewnie śmiać mu się w twarz. Z bandyctwem trzeba krótko.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Miał prawo oczywiście, ale gryzie mnie to trochę. Kwestia chyba indywidualna. Ja bym ją raczej "na muszce" z chaty wyjebał tylko i zagroził, że następnym razem zastrzelę. No ale co zrobić, złodziej na chacie to jak demon w "Paranormal Activity".
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Miał prawo oczywiście, ale gryzie mnie to trochę. Kwestia chyba indywidualna. Ja bym ją raczej "na muszce" z chaty wyjebał tylko i zagroził, że następnym razem zastrzelę. No ale co zrobić, złodziej na chacie to jak demon w "Paranormal Activity".
Na chłodno oceniając zrobiłbym tak samo jak ty. Ale z drugiej strony może w okolicy znanej z dziadka strzelającego do ciężarnej już nikt nawet nie spróbuje się włamać[emoji6]
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Ja bym nawet do niego nie podchodził. Chyba ma tendencje do wyżywki jak się nadarza okazja.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803
Był kontakt słowny, a dziad przyjebał z lufy w ciężarną kobietę.
Sam nie wiem ...
Widocznie nie był tylko propem, ale miał też pampalinistyczne odchyły (za mówienie obraźliwych rzeczy można się bronić fizycznie) i był antynatalistą. Usłyszał, żeby nie strzelać, bo tamta jest w ciąży, a jako, że dokonała natalistycznej inwazji, to się doigrała. ;) Miała szczęście, że po oberwaniu kulki nie dostała jeszcze z plaskacza po mordzie.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Jaki tam pampalinistyczny odchył? Trzeba mieć nerwy ze stali i sporą pewność siebie, by po niektórych słowach dogadać się z pięścią - albo głową: Zizu style.
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Widocznie nie był tylko propem, ale miał też pampalinistyczne odchyły (za mówienie obraźliwych rzeczy można się bronić fizycznie) i był antynatalistą. Usłyszał, żeby nie strzelać, bo tamta jest w ciąży, a jako, że dokonała natalistycznej inwazji, to się doigrała. ;) Miała szczęście, że po oberwaniu kulki nie dostała jeszcze z plaskacza po mordzie.
Propertarianizm pampalinistyczny zbiera pierwsze ofiary.
 
P

Przemysław Pintal

Guest
Z tą proporcjonalnością kar zawsze mi coś nie grało. Ale nie chce mi się powtarzać starych wątków. Co innego gdy ludzie w cywilizowany sposób się sądzą o coś, a co innego gdy ktoś cię napadł, bronisz się, liczą się ułamki sekund, działasz pod wpływem silnych emocji, na swoim terenie.

Widocznie nie był tylko propem, ale miał też pampalinistyczne odchyły (za mówienie obraźliwych rzeczy można się bronić fizycznie) i był antynatalistą. Usłyszał, żeby nie strzelać, bo tamta jest w ciąży, a jako, że dokonała natalistycznej inwazji, to się doigrała. ;) Miała szczęście, że po oberwaniu kulki nie dostała jeszcze z plaskacza po mordzie.

To dosyć naturalne, że jak ktoś kogoś obraża, to ten ktoś wali w mordę. Chyba, że obrażający ma przewagę liczebną - wtedy obrażony czeka na okazję do zemsty.

Jeżeli ktoś twierdzi, że to bzdura, to proponują przeprowadzić eksperyment naukowy. Niech empirysta zacznie obrażać jakiegoś dresa, wyzywać od "pedałów", kończąc na przyśpiewkach o jego matce. Niech próba wynosi 1000 dresów, nawet nie dresów, 1000 zwykłych, polskich mężczyzn. Potem niech sobie zrobi wykres ze statystyką.

Kilka razy w paru knajpach (pubach) byłem świadkiem, że nagle jakiś koleś podszedł do stolika przy którym siedziały same dziewczyny, wbijał siekierę w stół i mówił do którejś, że będzie teraz jego dziewczyną. Osobnik zawsze otrzymywał kolektywny wpierdol - od wszystkich zebranych mężczyzn. Na prawdę nie wiem i nie rozumiem, co trzeba mieć w głowie, jakim trzeba być beznadziejnym koniobijcą, żeby nie wiedzieć, że takie końskie zaloty nie powiodą się i że spotka się to z drastyczną reakcją rynku.
 
T

Tralalala

Guest
Pierdolenie, dlaczego bić kogoś bo ktoś tam nazwie kogoś np. pedałem? Wysuwa pewną tezę która albo jest błędna w przypadku bycia hetero, ale jest prawidłowa w przypadku zamiłowania do kutasów.
A jak ktoś chce dać koszernie w mordę to po nazwaniu pedałem powinien zripostować tak aby ta osoba zaczęła wygrażać lub dążyła do przemocy ;)
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 518
W proporcjonalności chodzi o to, żeby pokazać, że jeśli ktoś się "krzywo na kogoś popatrzy", to nie można go za to odstrzelić (byłoby to traktowane jako złamanie NAP), a nie o to, ile komuś zębów wybijesz podczas fizycznej konfrontacji albo o to, że podczas strzelaniny musisz celować w nogi jeśli ktoś postrzelił cię nogę.
 

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 630
Dla mnie z proporcjonalnością chodzi o nic innego jak to żeby mieć mózg w głowie. Rozsądny człowiek powinien wiedzieć jak reagować w zależności od danej sytuacji.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Ortodoksyjne podejście do proporcjonalności zwłaszcza w kwestiach samoobrony to moim zdaniem bzdura. Jak jakiś koleś na ulicy cię napadnie i wybije ci jeden ząb, to jak mu oddasz i wybijesz mu dwa, to też źle, bo proporcjonalność
Przeciwnie - idealnie. Ortodoksyjny rothbardiański proporcjonalizm mówi przecież - "dwoje oczu za oko". :)
 
Do góry Bottom