Rządy Prawa i Sprawiedliwości

Pestek

Well-Known Member
688
1 880
Już teraz dzięki 500 + ludzie nie chcą pracować, bo im się nie opłaca. Mam znajomego, który pracuje w Auchan. Mówi, że masa wiary się pozwalniała jak to wprowadzili i mieli problem ze znalezieniem ludzi. Teraz zatrudniają Ukraińców.

PiS się nazywa partią konserwatywną ale to lewica pierwszego rzędu. Jak w USA, robią sobie dobrze, rzucają masom kiełbasę, to będą dla nich głosować, a potem sprowadzą sobie imigrantów do pracy za grosze i będzie jeden wielki kołchoz. Ludzie się nie nauczą...

W USA na taką politykę reakcją jest właśnie Trump. Nie ma co się dziwić, że zamyka granice, po kilkudziesięciu latach takiej imigracji można stworzyć sobie tyle podległych klas, że sytuacja stanie się nieodwracalna.
 
Ostatnia edycja:
U

ultimate

Guest
Dorabiający emeryci nie będą już mogli przeliczać swoich świadczeń.

Dorabiający emeryci nie będą już mogli przeliczać swoich świadczeń. Takie drastyczne ograniczenie uprawnień zakłada ostateczna wersja rządowego przeglądu emerytalnego.
W Sejmie jest już ostateczna wersja Przeglądu systemu emerytalnego przygotowana przez rząd. Zakłada ona, że osoby, które po uzyskaniu świadczenia nadal będą pracować, nie będą miały prawa do jego przeliczenia. Innymi słowy – pomimo kontynuowania zatrudnienia ich emerytura nie wzrośnie.
Skoro na emeryturę będzie można przejść tylko raz w życiu, to wiele osób w trosce o swoje finanse będzie odsuwać ten moment. Nie jest wykluczone, że spora część kobiet zdecyduje się pracować do 65. roku życia – wróży Jeremi Mordasewicz, ekspert ubezpieczeniowy Konfederacji Lewiatan, członek rady nadzorczej ZUS.
W najgorszej sytuacji będą osoby, które wybiorą wcześniejsze świadczenie, po czym okaże się, że nie starcza im pieniędzy do pierwszego. Będą musiały podjąć pracę, która nie wpłynie na wysokość ich emerytury. W związku z tym będą musiały utrzymywać zatrudnienie tak długo, jak tylko pozwoli im zdrowie.

Rząd proponuje ograniczenie praw emerytów – dorabiający seniorzy nie będą mogli co kwartał przeliczać swoich świadczeń. Po kieszeni dostaną także przedsiębiorcy, bo składka na Fundusz Emerytur Pomostowych wzrośnie blisko pięciokrotnie.

Rząd co prawda nie będzie zakazywał pracy emerytom, ale proponuje, by na emeryturę można było przejść tylko raz w życiu. Teraz dorabiający emeryt, od którego wynagrodzenia pracodawca odprowadza składki emerytalne, zyskuje dwukrotnie. Po pierwsze, otrzymuje wynagrodzenie za swoją pracę, po drugie, co kwartał może wystąpić o doliczenie wpłaconych składek. Tym samym może otrzymywać wyższą emeryturę
(..)
To nie koniec przykręcania śruby w systemie emerytalnym. Raport zakłada także, że składki będzie się płaciło od wszystkich tytułów ubezpieczeniowych, bez względu na ich liczbę. ZUS będzie wypłacał emeryturę minimalną tylko osobom, które udowodnią, że składka za nich była opłacana od płacy minimalnej przez 20 (kobiety) lub 25 lat (mężczyźni), oraz dodatkowo osiągną wiek 60/65 lat. Teraz są przyjmowane okresy składkowe i nieskładkowe, czyli doliczane są m.in. studia.

http://forsal.pl/artykuly/1011133,d...a-brak-mozliwosci-przeliczenia-emerytury.html
 

Max J.

Well-Known Member
416
451
A to KURWY. Kradną podwójnie. Oczywiście mówiąc, że "będzie można pracować po przejściu na emeryturę" nie zająknęli się o tym, że dalej będą kraść kasę i nie wypłacać nawet kwoty pomniejszonej o to co ukradli. Jakie świnie. : D
 

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 632
Uexybfb.png
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700

"Podwyżka składek" wynika ze wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, na podstawie którego są wyliczane.
To oczywiście nie czyni Kaczyńskiego wolnościowcem, ale warto też pamiętać że dzieje się tak co roku.


Skąd ta informacja??? MF dalej twierdzi, że opłata wynosi 40 zł.
Opłata wynosi 40 zł od każdego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego będącego przedmiotem wniosku.

http://www.mf.gov.pl/administracja-...pretacje-podatkowe/interpretacje-indywidualne
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Skąd ta informacja??? MF dalej twierdzi, że opłata wynosi 40 zł.
http://www.mf.gov.pl/administracja-...pretacje-podatkowe/interpretacje-indywidualne
Po wprowadzeniu przepisów dot. unikania opodatkowania z zeszłego roku interpretacje indywidualne są praktycznie zupełnie bezwartościowe, pomijając fakt, że często nawet ich już nie dostaniesz jeśli organ stwierdzi, że zachodzi prawdopodobieństwo, że miałyby ci służyć do uniknięcia opodatkowania. W takim przypadku zostaniesz odesłany do ministra żebyś złożył wniosek o "opinię zabezpieczającą", która, jak sama nazwa wskazuje ma cię zabezpieczyć :) Jej koszt - 20 tysięcy złotych :)
http://www.finanse.mf.gov.pl/abc-podatkow/klauzula-przeciwko-unikaniu-opodatkowania

Dziki kraj i chuj.
 
U

ultimate

Guest
Kolejne 1000+ dla posłów. Druga podwyżka w tej kadencji.


Styczeń będzie pierwszym miesiącem, za który posłowie dostaną z Kancelarii Sejmu tysiąc złotych więcej. Do 14,2 tys. zł wzrósł bowiem ryczałt na biura poselskie. Immunitet, gigantyczna kwota wolna, niemal 10-tysięczne uposażenie i dieta wynosząca ponad 2 tys. zł nie wystarczą. Czas więc na kolejną w tej kadencji podwyżkę. Podwyżkę, za którą zapłacimy w tym roku ponad 7 mln zł.
Marszałek Kuchciński jest nadzwyczaj hojny dla parlamentarzystów. Styczniowa podwyżka jest już bowiem drugą w tej kadencji Sejmu. Posłowie zaczynali w listopadzie 2015 roku z ryczałtem na poziomie 12 150 zł. Dziś jest to już o 2050 zł więcej.

Zresztą tak samo jest w przypadku izby wyższej parlamentu. Marszałek Stanisław Karczewski nie ustępuje swojemu odpowiednikowi w Sejmie i stu senatorów również dostanie podwyżki. Rachunek jest więc prosty - tylko w tej kadencji wzrost ryczałtu dla parlamentarzystów kosztował już podatników 14 mln zł, z czego niemal połowa przypada na styczniową podwyżkę.

(...)

Tyle zarabiają posłowie
To prawda. Wspomniany ryczałt nie trafia do kieszeni posła, ale musi być wykorzystane na prowadzone przez niego biuro i chociażby wypłacenie pensji jego pracownikom. Chociaż parlamentarzyści w kieszeni mają już i tak wystarczająco dużo.

Dostają prawie 10 tys. zł uposażenia i prawie 2,5 tys. zł diety, praktycznie nieopodatkowanej. Kwota wolna dla posłów sięga bowiem niemal 30 tys. zł rocznie, czyli 5 razy tyle, co dla najbiedniejszych Polaków. To wszystko po to, by, jak mówił w grudniu wicepremier Morawiecki, docenić ich ciężką pracę.

Do tego wspomniany ryczałt. I premie za przewodzenie komisjom (2000 zł dla przewodniczącego i 1500 dla zastępcy), których jest w Sejmie 30. Na przykład w tej odpowiedzialnej za finanse publiczne jest sześciu wiceprzewodniczących.

To nie koniec. Parlamentarzyści mają również prawo do bezpłatnych przelotów samolotami oraz transportu publicznego. Do tego immunitet, miejsce w poselskim hotelu i niskooprocentowane pożyczki. A na koniec kadencji trzymiesięczna odprawa.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/podwyzki-dla-poslow-ryczalt,102,0,2243686.html


Emeryci ile - 2, 50?
Kolejny "dobry pomysł" PiS-u. A będzie ich coraz więcej.
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 880
To prawda. Ale czy sądzisz, że oni bez niego dostaliby się do rządu i na ministrów, zastępców itd? Ciekawe ilu ludzi głosuje na osoby, a ile na partię, którą on stworzył.
 

tolep

five miles out
8 587
15 492
Osobiście uważam, ze skoro ogromna większość życzy sobie socjaletatyzmu w takiej czy innej formie, to juz nie można mówić o winie. Właśnie dlatego że to ogromna większość.

"Wina", jeśli w ogóle można mówić o takowej w przypadku zapatrywań podzielanych przez większość, jest proporcjonalna do konsekwencji danego działania. Gdyby była sytuacja typu "Hej, Kowalski, wszyscy już głosowali, połowa jest na tak, połowa na nie - i twój głos zdecyduje" - to co innego.
 
Do góry Bottom