Doman
Well-Known Member
- 1 221
- 4 052
Najwidoczniej dla "naszego" rządu sprowadzanie ukraińców to już za mało więc postanowili, że będą sprowadzać Filipińczyków.
https://businessinsider.com.pl/wiad...latwienia-w-zatrudnianiu-cudzoziemcow/yphkbmm
Osobiście nic do nich nie mam bo kilku z nich w swoim życiu poznałem i są to pracowici ludzie ale kurwa bez przesady aby ściągać do Polski cudzoziemców kiedy wystarczy obniżyć Polakom podatki aby zostali i pracowali w Polsce...
Wolny rynek najlepiej określa płace. Płace w Polsce na skutek koniunkturalnego ożywienia zaczeły rosnąć, a to groziło powrotem Polaków z emigracji, więc żydostwo z PiS rozpoczęło program ściągania pracowników z III świata aby pensje zostały w miejscu + demografia uległa dywersyfikacji rasowej. Masz miliardy ludzi którzy mogą migrować do Polin pracować za miskę ryżu.
Oczywiście nie daje to żadnego impulsu dla innowacji albo wzrostu popytu wewnętrznego. No załóż na przykład restaurację w kraju w którym ludzie zapierdalają za 2K na rękę. Albo zrób automat wydający gazety. Na ch, skoro możesz postawić budkę a w niej Hindus albo Ukrainie będzie ręcznie wydawał gazety?
Tuataj masz przykład gospodarki która nastawiła się na niskie płace a nie na innowacje
w krajach typu Szwajcaria, Japonia itd. nie do pomyślenia. Tam już się pracuje nad łamaniem testu Turinga. A w Polin jak w III świecie.
USA przez cały XIX i XX wiek miały niespotykany wzrost płac i to zakończyło się m.in. linią montażową Forda. NIE MA tak tanich pracowników którzy dorównaliby postępowi technogicznemu. Nie masz tak tanich chłopów którzy pokonają traktor. Technologia w długiej perspektywie wygrywa. Chiny z taniej pracy spierdoliły już kilka lat temu, a wcześniej sobie systematycznie zaplanowały jak spierdolić z bycia murzynem na plantacji. Kuźwa, brak słów na jełopów którzy cieszą się z taniej pracy rozumianej jako najbardziej prymitywna praca. To jets umiejscawianie się na samym dnie łańcucha dostaw. Znajdź mi tanich inżynierów cwaniaczku.