C
Cngelx
Guest
Ciężko jest zweryfikować pewne "nauki" i trzeba przyjmować je na wiarę. Można np. wierzyć w to, że powstałe w Stanach Zjednoczonych współczesne podręczniki do psychologii to czysta prawda, a nie ideologia przedstawiana jako nauka. Tak samo niestety można wierzyć w to, że ziemia nie jest płaska. Mimo, że jak dla mnie współczesna zachodnia psychologia to wypaczony ideologicznie zabobon, to dla kogoś innego zabobonem może być kwestia ziemi, mającej kształt zbliżony do kuli.Dla jednych nauka to nauka, a dla tych co nie są w stanie pojąć nauki nauka jest zabobonem.
Nie każdemu się chce i nie każdy ma odpowiednie możliwości weryfikacji tego, co jest prawdziwą nauką, a co ideologią/religią. Moim zdaniem lepiej by było gdyby większość ludzi wierzyła w płaską ziemię, niż w niektóre aspekty współczesnej zachodniej psychologii. Wiara w coś na "chłopski rozum" i co łatwo podważyć osobie, która chce to zrobić jest chyba mniej szkodliwa od wiary we wspomniane ideologie, których sens jest trudno zarówno udowodnić jak i podważyć.