- Admin
- #241
- 4 882
- 12 269
Jakby ktoś nie wiedział, to sam Ojciec Założyciel libnetu, więc ustawiać się w kolejce do całowania sygnetu
-
Forum Libertarian ma swój regulamin.
Ezechiel
New Member
- 7
- 32
Tylko dlaczego tosia usuwa konta zasłużonych użytkowników libnetu? (bądź takich co kiedyś byli bardzo aktywni)Jakby ktoś nie wiedział, to sam Ojciec Założyciel libnetu, więc ustawiać się w kolejce do całowania sygnetu
Rozumiem usuwanie martwych kont z 0 albo niewielką ilością postów, ale nie stałych bywalców.
- Admin
- #243
- 6 985
- 15 158
Ja nie usuwam kont zasłużonych użytkowników. Konto TH zostało kiedyś usunięte na jego życzenie.
Ezechiel
New Member
- 7
- 32
Ok, rozumiem i zwracam honor.
mikioli
Well-Known Member
- 2 770
- 5 387
Może od razu daj się zaszufladkować i napisz jakim typem komucha jesteś:
-katokomuch,
-nacjokomuch (zwany również nacjozjebem),
-ekokomuch,
...
Z Twojej rozpiski wychodzi ze nacjozjebem(jeśli nacjozjeby według Twojej definicji chcą oddzielenia kościoła od państwa).Jestem za sporym liberalizmem w gospodarce,jednak jeśli chodzi o szeroko rozumiany światopogląd to jestem bardziej konserwatystą.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
mikioli
Well-Known Member
- 2 770
- 5 387
A prywatnie to możesz być i siostrą miłosierdzia. Libertarianizm jest stosunkiem do innych, nie do siebie. Większość tu też prywatnie jest konserwatywna, ale nie mają potrzeby narzucania tego konserwatyzmu innym siłą.
A gdzie ja napisałem,że chce narzucić komuś moje poglądy?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
mikioli
Well-Known Member
- 2 770
- 5 387
Napisałeś, że jesteś nacjozjebem. Nacjozjeb poświęca wolność innych dla kolektywnej idei państwa lub narodu.
U
ultimate
Guest
mikioli
Well-Known Member
- 2 770
- 5 387
Wprowadzam kolegę w tajniki wolności. Lepiej niech od razu zderzy się ze ścianą. To nim wstrząśnie.
Napisałem też,że jestem za rozdziałem kościoła od państwa co nie występuje w nacjonaliźmie.Dostałem 3 szufladki do wyboru,wybrałem tą do której mi najbliżej.To nie oznacza,że jestem w 100% w którejkolwiek z nich
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
mikioli
Well-Known Member
- 2 770
- 5 387
Dostałeś trzy-kropek jako jedną z alternatyw, ale wolałeś wtłoczyć się w przygotowane szufladki. Nacjonalizm, nie musi mieć konotacji stricte religijnych. Naród jest pierwszą świętością nacjonalizmu. Socjalistyczny nacjonalizm niemiecki, nie sprzyjał żadnemu z kościołów. Opisz gdzie dopuszczasz interwencję społeczeństwa, państwa, a my otworzymy ci oczy...
Ostatnia edycja:
Zalożyłem ,że 3 kropek to Twoja reakcja na mój post,a nie alternatywa.
Naród jest 1 świętością jednak brany też jest pod uwagę los
ogółu społeczeństwa(np.praca u podstaw,praca organiczna).
Narodowysocjalizm to była hybryda,w której mieszały się takie ideologie
jak nacjonalizm,komunizm(laicyzacja społeczeństwa,bardzo podobne teksty i plakaty propagandowe) czy też szowinizm-nienawiść do innych krajów/ras z przekonaniem o swojej wielkości.
Uważam,że państwo powinno zapewnić
obywatelowi bezpieczeństwo poprzez
odpowiedni i prosty system prawny,dostęp do broni,militarne zabezpieczenie granic,możliwość(a nie obowiązek)odkładania pieniędzy na emeryture do państwa,zabezpieczenia strategicznych sektorów gospodarki takiego jak przemysł energetyczny(z racji ważności tego przemysłu uważam że powinien być państwowy).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
mikioli
Well-Known Member
- 2 770
- 5 387
System prawny nie zapewnia bezpieczeństwa, dostęp ? możliwość? Nie rozumiem... subsydia? Pod strategiczne sektory gospodarki można podpiąć każde pojęcie. Czemu to nie miałoby być rolnictwo? W końcu bez niego umrzemy z głodu, albo przemysł samochodowy? Co z piekarniami, młynami i szewcami? Czemu to inicjatywa prywatna jest "strategicznie" gorsza? W PL mamy 34 elektrownie konwencjonalne (wodne/węglowe). Co raz większą możliwość budowania prywatnych elektrowni przez pojedyncze gospodarstwa. Nie rozumiem problemu? Rosjanie wykupią?
libertarianin.tom
akapowy dogmatyk
- 2 700
- 7 119
Nie jest. Swietoscia jest wolnosc wynikajaca z wlasnosci. Reszta to nadbudowa.
Taki system to byl tylko w spoleczenstwach przed panstwowych (np. "barbarzyncy" z Irlandii, Islandii, Slowianie przed podbojem Piastowskich zbirow, zlodzei i gwalcicieli).
Panstwo zapewnia brak dostepu do broni. A pozwala ja miec tylko pacholkom rezimu. W przeszlosci byli to wojowie, potem szlachta, a obecnie policja, zolnierze, politycy i ich ochrona.
Kalasz i opancerzony woz na poczatek, a w razie czego kasiora na wynajecie najemnikow lepiej sie sprawdza niz poleganie na pomocy mafii.
A po co? Nie ma prywatnych ubezpieczycieli? A rozumiem! Chcesz miec pewnosc, ze ubezpieczyciel nie padnie bo bedzie zawsze mogl "legalnie" ograbic twoich sasiadow i wyplacic ci emeryturke. No super.
Enegetyka jest zbyt wazna aby zostawiac ja w rekach politykow.
BTW, nie odpowiedziales sobie jeszcze na czym polega roznica miedzy panstwem a przedsiebiorstwem prywatnym. Otoz prywaciarz i polityk darzy do tego samego: wzbogacenia sie jak najszybciej i jak najnizszym kosztem. Roznica jest "tylko" taka, ze prywaciarz zazwyczaj musi ciezko pracowac aby sprzedac swoje uslugi lub towary, a panstwo uzyskuje majatek za pomoca przemocy i grabiezy. Wiec jesli wybierasz to drugie to albo jestes zlym czlowiekiem albo ignorantem.
System prawny nie zapewnia bezpieczeństwa, dostęp ? możliwość? Nie rozumiem... subsydia? Pod strategiczne sektory gospodarki można podpiąć każde pojęcie. Czemu to nie miałoby być rolnictwo? W końcu bez niego umrzemy z głodu, albo przemysł samochodowy? Co z piekarniami, młynami i szewcami? Czemu to inicjatywa prywatna jest "strategicznie" gorsza? W PL mamy 34 elektrownie konwencjonalne (wodne/węglowe). Co raz większą możliwość budowania prywatnych elektrowni przez pojedyncze gospodarstwa. Nie rozumiem problemu? Rosjanie wykupią?
System prawny ma zapewnić bezpieczeństwo w skutek odpowiednich regulacji prawnych uniemożliwiających działanie krzywdzące dla jednostki.To ,że jest to trudne do spełnienia to inna sprawa.
Strategiczne sektory przemysłu to takie bez których nie ma szans żeby państwo istniało,bez energii w obecnym świecie nie przetrwasz.Inicjatywa prywatna nie jest gorsza jednak istnieje niebezpieczeństwo ,że fabryki zostaną wykupione przez przyszłego agresora.Rolnictwa całego nie wykupisz[emoji57]
I niech będzie możliwość,jednak państwo też powinno mieć swoje zasoby.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie jest. Swietoscia jest wolnosc wynikajaca z wlasnosci. Reszta to nadbudowa.
S: WNacjonalizmie naród to najwyższa świętość nie własność.
Taki system to byl tylko w spoleczenstwach przed panstwowych (np. "barbarzyncy" z Irlandii, Islandii, Slowianie przed podbojem Piastowskich zbirow, zlodzei i gwalcicieli).
Panstwo zapewnia brak dostepu do broni. A pozwala ja miec tylko pacholkom rezimu. W przeszlosci byli to wojowie, potem szlachta, a obecnie policja, zolnierze, politycy i ich ochrona.
S
Kalasz i opancerzony woz na poczatek, a w razie czego kasiora na wynajecie najemnikow lepiej sie sprawdza niz poleganie na pomocy mafii.
S:Tarcze antyrakietową też wynajmiesz?
A po co? Nie ma prywatnych ubezpieczycieli? A rozumiem! Chcesz miec pewnosc, ze ubezpieczyciel nie padnie bo bedzie zawsze mogl "legalnie" ograbic twoich sasiadow i wyplacic ci emeryturke. No super.
S
Enegetyka jest zbyt wazna aby zostawiac ja w rekach politykow.
S:Izbyt ważna żeby ryzykować przejęcie jej przez obce państwo.
BTW, nie odpowiedziales sobie jeszcze na czym polega roznica miedzy panstwem a przedsiebiorstwem prywatnym. Otoz prywaciarz i polityk darzy do tego samego: wzbogacenia sie jak najszybciej i jak najnizszym kosztem. Roznica jest "tylko" taka, ze prywaciarz zazwyczaj musi ciezko pracowac aby sprzedac swoje uslugi lub towary, a panstwo uzyskuje majatek za pomoca przemocy i grabiezy. Wiec jesli wybierasz to drugie to albo jestes zlym czlowiekiem albo ignorantem.
Przepraszam za post pod postem ale pisząc z telefonu nie da się zacytować podwójnie,a tak będzie przynajmniej wiadomo do kogo pisze.
Edit:Odpowiedzi od razu pod Twoim fragmentem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Alu
Well-Known Member
- 4 638
- 9 700
To niech państwo sobie samo produkuje energię a od innych się odpierdoli.