Przydatne programy

T

Tralalala

Guest
Ja kiedyś używałem ccleanera, to było dość dawno temu, ale trochę lepiej po tym chodził.
 

Grzechotnik

Well-Known Member
988
2 223
Defragmentacja plików, czyszczenie, kompaktowanie i defragmentacja rejestru (np. NTREGOPT + ccleaner). Do tego polecam wyłączyć zbędne usługi i przywracanie systemu. Pewnie zainteresuje cię też cygwin.
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Który Windows?

Po pierwsze primo, "mnóstwo plików nie wiem po co" to jeszcze nie powód żeby coś z tym robić. To nawet bardzo zły powód, powiedziałbym.
 
OP
OP
Mad.lock

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Poszukaj pod hasłem "odchudzanie windowsa". Powinno coś być o każdym Windowsie, a pamietam, że czytałem nawet szczegółowy opis które pliki można usunąć, po co one są i tak samo z usługami. Dedykowane do tego programy jak CCleaner też potrafią kasować i chyba do tego szukają zbędnych wpisów w rejestrze, czego ręcznie się nie zrobi. Generalnie to katalog usera w Windows będzie puchnał w miarę instalowania programów (katalog windows też). Jeśli zależy Ci na miejscu na dysku, to zainstaluj program Folder Size i możesz nim zlokalizować katalogi czy pliki które zajmują najwięcej, a potem poszukać w necie po co one są i czy można je usunąć. W Windows dużo zajmuje plik na hibernację i te jakieś przywracania systemu, można te usługi wyłączyć.
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200
Windows 8.1, instalowany bezpośrednio z iso 8.1, a nie najpierw 8, potem aktualizacja do 8.1. Mam do niego normalny klucz, nie mam żadnych cracków na nim, wszystko legalne. Niektóre programy komercyjne jak Inventor, inne na wolnych licencjach jak LibreOffice.
Generalnie to zdecydowana większość zainstalowanych programów była w 1 miesiącu, od tamtego czasu tylko aktualizuję i czasem jakiś pomniejszy zainstaluję, ale też i usunę w dodatku programem do deinstalacji, który dodatkowo sam przeskanuje czy nie zostały po nim jakieś śmieci. Średnio Windowsa uruchamiam może z 2 razy w tygodniu.
Najbardziej chodzi mi o prędkość uruchamiania systemu i programów. System plików automatycznie się defragmentuje co tydzień standardowym Windowsowym defragmenterem i ostatnio jakiś program firmy Wise zainstalowałem do deframentacji i oczyszczania, ale niewiele (jeśli w ogóle) system przyspieszył. Wydaje mi się, że właśnie przez te duże ilości małych plików, które potworzyły programy i system.
Edit:
Na partycji Windowsa mam 215408 plików
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 556
15 443
215k plików to nie tak dużo.

Powiem tak - jestem już od paru lat wyleczony z wszystkich rzekomo optymalizujących programów 3rd party poza CCleanerem, którego stosuję z rzadka i przy ostrożnych ustawieniach. im bardziej "agresywne" tego typu programy się stosuje i im bardziej "agresywne" ustawienia takich programów, tym gorzej - zazwyczaj uszkadza się system i to nieodwracalnie. A problemów ze zwalnianiem systemu po pewnym czasie i tak się nie rozwiąże w taki sposób.

Jedyne dobre i trwałe rozwiązanie to zmiana podstawowego dysku twardego z HDD na SSD.

Można też nieco odchudzić folder z Windows - ale też ostrożnie. http://technet.microsoft.com/en-us/library/dn251565.aspx
 
OP
OP
Mad.lock

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Python3 lub lepiej ipython3 (chociaż zalety tego drugiego to raczej wychodzą w programowaniu).
Zastępuje całkowicie graficzny "kalkulator", czy to z Windowsa, czy Linuksa, i jest od niego o wiele lepszy.

Chcesz coś policzyć. Na kalkulatorze to byś klepał na klawiaturze numerycznej i enterem dostajesz wynik. Później liczysz inne rzeczy i chcesz potem zrobić operacje na tych wynikach. A na ekranie masz tylko w pasku ostatni wynik lub wprowadzaną liczbę, wszystko inne musisz mieć w pamięci, bo przecież większość GUI to rysunki buttonów, których i tak nie używasz.

Gdy używasz (i)pythona(3), to wszystko zostaje w konsoli, czyli co było liczone wcześniej i jakie były wyniki. Można użyć znaku (etykiety) _ (podkreślnik), który zastępuje ostatni wynik, bez konieczności przepisywania go.
Do tego są wbudowane funkcje, stałe i możliwość wpisywania wzorów z nawiasami. Nie używam już żadnych graficznych kalkulatorów, tylko konsolowy python lub arkusz kalkulacyjny.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Python3 lub lepiej ipython3
Nie wiedziałem wcześniej, że jest coś takiego jak ipython. Ja sobie do Pythona to osobno wiele rzeczy musiałem instalować ręcznie. Nie aktualizowałem od lat, bo mi się nie chciało.

Jak już jesteśmy przy Pythonie, to jeśli ktoś się chce dziś zajmować jakąś dyscypliną ścisłą, to musi Pythona znać i basta. Dziś wiele algorytmów, formuł czy rozwiązań stosowanych w technice, technologii lub na produkcji jest opisanych w tym języku. Czyli nie dokument, a kod w Pythonie. Dziś Python dla nauki i techniki, to tak jak Excel dla korpo-biznesu.
 

deith

Active Member
230
169
@kr2y510
Trochę przesadziłeś, Matlab i excel to nadal ogromna część rynku - nawet dla inżynierów/naukowców. Z nowszych rzeczy to iPython notebook jest fajnym narzędziem do tworzenia takich Pythonowych dokumentów które całkiem dobrze nadają się do strawienia przez zwykłych śmiertelników.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
@deith Matlab tak, ale Excel to nie za bardzo. Tylko że te dwa programy mają standardowo inne zastosowania, są stosowane w innych przypadkach. Może tak, Matlaba dobrze znać (jeśli to firma HiTech jest to często warunkiem koniecznym), Excela też dobrze znać, a Python trzeba znać. Tu chodzi o cały ekosystem wokół Phytona.
 

raiden00

megazord
160
278
Do Matlaba mamy darmową alternatywę w postaci Octave. Wiele skryptów spod Matlaba po małych przeróbkach śmiga bez problemów pod Octave.
Jednak zamiast bawić się w Matlaby i jemu podobne lepszą opcją jest Python + SciPy. Większe możliwości, czytelniejszy kod i open source :)
Matlab ciągle ma dużą część rynku głównie z racji, że ciągle się go tłucze na uczelniach.
Widzę tutaj podobne zagranie jakie zastosował swego czasu Siemens sponsorując uczelniom zestawy sterowników PLC. Później studenciaki kończą studia i mało kto wie, że istnieją produkty innych firm :)
 
C

Cngelx

Guest
Jeżeli mowa już o przydatnych i uniwersalnych narzędziach. To od siebie polecam curl. Używałem go już do najrózniejszych testów związanych z działaniem sieci i aplikacji. Jest także imo wygodniejszy od wgeta w kwestii menedżera pobierania.
Polecam jednak skompilować go samemu, bo w wersjach binarnych pare ciekawych funkcjonalności jest wyłączonych.

Proste w konfiguracji i niewymagające zbyw wiele serwery socks proxy:
http://ssspl.sourceforge.net/ - napisany w Perl.
http://socks-relay.sourceforge.net/ - napisany w C.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 141
www.wolframalpha.com

Nieocenione narzędzie samego Wolframa, można to potraktować jako Mathematica (która również pochodzi od Wolframa) w wersji "pocket" online, w dodatku - całkowicie za darmo.

Policzy całki, pochodne, narysuje wykresy dowolnych funkcji, rozwiąże równania i nierówności, od razu wyświetli też wizualizacje.
Bardzo przydatne narzędzie dla uczniów, studentów, matematyków, fizyków, inżynierów, programistów, elektroników, itd..

Stosuję właśnie jako zamiennik kalkulatora, również na tablecie ;)
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 556
15 443
Nie jestem na bieżąco, ale czy ktoś już w końcu wyprodukował user-friendly toolkit do łamania haseł WiFi? Znaczy, z GUI i klikalne, najlepiej wizarda :p
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Policeman – Wtyczka do firefoxa, która jedna może potencjalnie zastąpić NoScripta, AdBlocki, Ghostery etc. Działa na zasadzie „białej listy”. Pozwala ustanawiać osobne zasady dla każdej domeny osobno dla obrazów, skryptów, styli, mediów, obiektów, ramek i innych. Można ustanawiać reguły tymczasowe lub stałe. Można zawieszać działanie wtyczki dla poszczególnych kart. Policeman daje większą kontrolę, ale przez to wymaga większej ilości ustawień – szczególnie na początku – aby strony wyświetlały się poprawnie.

minusy: nazwa ;)

 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
µMatrix – wtyczka do chrome/chromium (następca wtyczki tego samego autora: HTTP Switchboard)
µMatrix – wtyczka do opery
sorce: https://github.com/gorhill/uMatrix

Wtyczki o podobnym działaniu do Policemana dla firefoxa (z posta wyżej). Pozwalają określać reguły dla poszczególnych domen osobno dla obrazów, skryptów, ramek itp. (zob. post wyżej).

Wtyczki te rozwiązują np. taki problem:
Odblokowanie skryptów w NoScript z danej domeny jest globalne – jeśli odblokujemy skrypty facebooka, to będą działały na każdej stronie jaką odwiedzimy (jeśli korzystają z widgetów, przycisków, sharebarów itp.). Dzięki wtyczkom policeman i umatrix można odblokować skrypty facebooka na stronie facebooka (żeby działał prawidłowo) i na wybranych przez nas stronach, na których chcemy korzystać z widgetów. Na wszystkich innych facebookowe skrypty będą domyślnie zablokowane (otrzymujemy szybsze działanie stron i utrudniamy śledzenie użytkownika).

 
Do góry Bottom