Prawdy życiowe socjalistów.

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
I oczywiście, dla tych kretynów zysk to tylko $. Zysk to jakakolwiek korzyść, także niematerialna. Spokój sumienia, bliskość z rodziną itp. to też zysk.
Właśnie, zarzucają nam zawsze, że liczy się dla nas tylko pieniądz. Podczas gdy jest zupełnie odwrotnie. Pieniądz to tylko narzędzie, gdyby Bóg jakoś magicznie podliczał ludziom karmę, to nie potrzebowalibyśmy $ :p
 
OP
OP
N

nowy.świt

Guest
I oczywiście, dla tych kretynów zysk to tylko $. Zysk to jakakolwiek korzyść, także niematerialna. Spokój sumienia, bliskość z rodziną itp. to też zysk.

@NŚ, nie rozumiem.
Wolność ma wiele następstw - jednym z nich jest system ekonomiczny oparty na poszanowaniu własności prywatnej i swobodnemu pomnażaniu kapitału - kapitalizm.

Kapitalizmem nazywamy skutek wolności w sferze ekonomii a nie wolność wyjścia do parku z rodziną.
 
OP
OP
N

nowy.świt

Guest
~mądry [4 godziny temu]
Do zwolenników tego pajaca! Pomyślcie chwilę. On chce aby była w Polsce wyłącznie prywatna opieka medyczna i prywatne szkolnictwo, za które będziecie płacić z własnej kieszeni albo będziecie umierać na ulicy, bo żaden szpital nie udzieli wam pomocy jak nie pokażecie gotówki, tak jak dziś żaden dentysta was nie obsłuży. Dzieci ubogich rodziców czy też alkoholików będą analfabetami, bo kto zapłaci za szkołę w której nauczą się pisać i czytać. No dobrze, powiecie, on obniży podatki. Ok. Dziś zarabiam 1600 brutto (na rękę 1200). Załóżmy że podatki obniży o 100 % choć to niemożliwe, bo wojsko, szkolnictwo, urzędasy zawsze będą opłacani z Waszych podatków. No ale przyjmijmy, że całe 1600 dostaniecie do ręki. Chcecie płacić za leczenie raka 100 000 PLN albo umierać na ulicy z braku funduszy, wyprzedawać domy jeśli je macie??? Naprawdę tego chcecie??? To powodzenia.
 
OP
OP
N

nowy.świt

Guest
Tego sie boje ze znajdzie sie taki Pinochet który bedzie próbował wprowadzac cos co jest niemożliwe a wszyscy wiemy jak to wyglada.

Pochodzilem sobie tez troche na forum libertarian i wiem jakie tam nastroje rewolucyjne panuja.

Jestescie niebezpieczni i trzeba was "eliminować" ( najlepiej poprzez edukacje bo wasza ideologia kleka przed zwykla logika ) Tak bede placic na to podatki , mniej niebezpiecznych pajaców jest w moim interesie.

http://www.mlodzisocjalisci.pl/f/viewtopic.php?t=14039&start=90
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
A weź, jak tam tak lubisz trollować, im zadaj pytanie, czy zgodziliby się żeby na terytorium jednego państwa były różne ustroje - np. w gminie X sobie ludzie wprowadzili komunizm, a w gminie Y jest akap. Założenia są takie:
- startowo obowiązuje demokracja bezpośrednia,
- przepływ ludzi, usług, towarów i kapitału nie może zostać ograniczony,
- grupa 2 lub więcej właścicieli sąsiednich terytoriów może stworzyć nową gminę.
Tym sposobem ja bym mieszkał w gminie Y, komuchy w gminie X i chyba wszyscy byliby szczęśliwi, nie?

http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=2&dzialnr=1&artnr=1443 prewencyjnie możesz im podlinkować bo pewnie sami by nie wpadli jak te sprawy rozwiązać, chodzi o pozycję "Opłata dodatkowa".
 

Danjou

Król Akapu.
370
944
@Ciek Złoto przeciw orzechom, że pojawiły by się głosy w stylu: "Jak bedzie sfobodny pszepływ ludzi i towaruf, to gupie liby bendom do nas przyjeszczac siem leczyć". Pisownia zamierzona.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
@Ciek Złoto przeciw orzechom, że pojawiły by się głosy w stylu: "Jak bedzie sfobodny pszepływ ludzi i towaruf, to gupie liby bendom do nas przyjeszczac siem leczyć". Pisownia zamierzona.
Właśnie dlatego od razu podałem linka do NFZu z gotowym rozwiązaniem :) Swobodny przepływ ludzi to możliwość przemieszczania się, nie jest on równoznaczny z możliwością korzystania z oferowanych przez państwo (gminę?) usług medycznych, edukacyjnych itp. itd.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Młodzi socjopaci jako eksperci od walut.
A pozatym waluta deflacyjna która działa na skale makro i przy dzisiejszej produktywnosci to mit austrackiej szkoly religii ekonomicznej.

Waluta musi zmuszac do konsumpcji innaczej dawno bysmy naprodukowali 10X wiecej rzeczy niz nam potrzeba i ekonomia oparta na cyklicznej konsumpcji nie miala by sensu ( ona nie ma i tak sensu ale jesli chcesz ja utrzymac , inflacyjna waluta to wymóg )
Wiadomo czemu złoto zostało wyparte ;)

A poza tym, ciągle się śmieją z wolnego rynku proponując wyjazd do Somalii kiedy sami za wzór stawiają Buszmenów:
Tak utopijny, że itsnieje od tysięcy lat: http://www.youtube.com/watch?v=Mnx7946i3Pc
icon_razz.gif
Dzięki, ja chyba wolę już Somalię ;)

@Ciek, zawsze mogą powiedzieć, że ich boli jak w innych miejscach są wyzyskiwani ludzie albo, że chcą swoich leczyć za darmo bez ubezpieczeń i pomysł składek im się nie podoba - wszak każdy ma prawo się leczyć.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
@Ciek, zawsze mogą powiedzieć, że ich boli jak w innych miejscach są wyzyskiwani ludzie albo, że chcą swoich leczyć za darmo bez ubezpieczeń i pomysł składek im się nie podoba - wszak każdy ma prawo się leczyć.
No jak ich boli to niech jadą do Somalii wprowdzać socjalizm ;) "Swoich" sobie mogą leczyć "za darmo", natomiast "nieswoich" z innej gminy też sobie mogą leczyć "za darmo", albo nie leczyć, albo leczyć odpłatnie albo jeszcze coś - jak im się podoba, jak sobie urządzą, tak będą mieli.

Oni nie chcą swobodnego przepływu towarów, tylko przepływu sterowanego demokratycznie jak w fabryce Samochodów Dwudziestego Wieku u Rand.
No cóż, tego chyba nie obejdziemy. Ewentualnie można wskazać, ze protekcjonizm (?) to prawacki wymysł, a poza tym myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, by nie pozwalali na swoim terytorium na sprzedaż danych produktów - np. wymagając by samochody były "bezpieczne", czyli posiadające jakieś certyfikaty, atesty, normy, itp. itd. Czyli co do zasady swobodny przepływ by był ale np. w komuchowie nie można byłoby zarejestrować samochodu z akapowa, albo nosić kupionej w akapowie broni. Zastanawia mnie jak mogłoby wyglądać poruszanie się pojazdami - czy mogliby zakazać jazdy samochodami nie spełniającymi ich wymagań. Na chwilę obecną nie wiem :) Może potraktować to jako tranzyt - na granicy komuchowa dostajesz naklejkę na szybę z wyznaczoną datą i musisz przed nią opuścić komuchowo. Jak się nie uda to mandacik. W każdym razie towary spoza komuchowa nie mogłyby być traktowane gorzej niż lokalne, radzieckie.
 

Danjou

Król Akapu.
370
944
I tu kolejny słaby punkt. Skoro wszystko jest wspólne, to jak wjechałeś do komuchowa to towar, samochód i twoje brudne gacie (w akapie nie ma pralek) należą do nich. Skąd w ogóle założenie, że ktoś będzie chciał tam wjechać. Musiały by miśki "zarządzić", że ten jebany kapitalista i burżuj to nasz kapitalista i burżuj i go nie krzywdzimy. Względnie wprowadzić jakieś pozwolenia, co prędzej czy później rozpierdoli ten i tak pojebany system od środka.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Hm, jak wjeżdżałeś do PRLu to nie zabierali gaci ... Bez przesady. Jakiś obrót gospodarczy z krainami komuszymi przecież jest. Kwestia tylko z kim podpisuje się umowę. Nie pozwoliliby prowadzić ci działalności gospodarczej na swoim terytorium ale swoim też by nie pozwolili, więc sprawa jest czysta moim zdaniem.

Słabą stroną tej koncepcji jest pomysł na odłączanie się i tworzenie nowych gmin - skoro w komuchowie nie można być właścicielem ziemi to nie ma się jak z tą ziemią odłączyć, można co najwyżej uciec samemu. Z tego jednak się nie wybrnie - terytorium komuchowa byłoby w miarę stałe jak długo istniałaby komuna. Jak już wszyscy by uciekli lub zdechli z głodu to ziemia stałaby się niczyją i by się ją zajęło.
 

military

FNG
1 766
4 727
Nie wiem, jak może się wam chcieć z nimi rozmawiać - tym bardziej, że ich nastawienie jest mega-prześmiewczo-olewcze. To ciekawa różnica między tym, jak tutaj traktuje się socjalistów: można się na nich wkurwiać, ale generalnie bierze się ich poważnie. Widać nie można od tych humanistów, ludzi pokoju i orędowników zrozumienia wymagać tak dużo.

Zresztą przez was wszystkich ja, spokojny człowiek, zacząłem uważać, że sama idea rozmawiania z nimi nie ma sensu. Przecież to tak, jakby wpaść na złodzieja wynoszącego ci z domu telewizor i rozmawiać z nim o moralności jego postępowania.

- Robisz źle i powinienem móc się sprzeciwić.
- Gadasz bzdury; nie robię niczego niewłaściwego - muszę wykarmić dzieci, a ty masz dwa telewizory. To niesprawiedliwość i właśnie temu zaradzam.
- Panie złodzieju, uważam że się pan mylisz i że powinniśmy zmienić ten system. Każdy ma prawo do obrony swojej własności.
[złodziej zaczyna chować do kieszeni srebrne ozdóbki]
- Ale czym jest własność? Jak ją zdefiniujesz? Czy cokolwiek wypracowałeś sam? Przecież to, co osiągnąłeś, osiągnąłeś dzięki społeczeństwu, czyli mnie, ergo - twoje jest moje.
- Ale...
- Przepraszam, ale spieszę się; nie każdy jest takim bogaczem jak pan, żeby mógł pozwolić sobie na marnowanie czasu na pogaduchy. Do widzenia panu.

Takie rozmowy są komiczne. Nie wygra się ze złodziejem na argumenty, jeśli jego argument to przymus. Należy zastosować trochę mniej skomplikowane, ale bardziej skuteczne zabiegi retoryczne, np.:

sht2.gif
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Ja tam myślę, że walka nie ma sensu. To nie problem, że w jakiś kulturach przyjęto, że złodziejstwo jest fajne. Problem bierze się z tego, że z takimi złodziejami jesteśmy zmuszeni sąsiadować. Gdyby oni siedzieli w swoim rezerwacie, a my w swoim, to tak na oko wszyscy powinni być zadowoleni, chyba, że czegoś nie dostrzegam. Ja nie potrzebuję by socjaliści przestali być socjalistami, albo w ogóle przestali być :) tylko by się odczepili. Oczywiście, jakby nagle zniknęli to byłoby lepiej, tylko nie widzę takiej realnej możliwości, bo jak? Jak w knajpie widać libowie mają problem z umówieniem się na piwo więc komucho - holocaust też się chyba nie uda :)
 
OP
OP
N

nowy.świt

Guest
A ja jestem socjopatą i nie lubię piwa i rozmów o niczym.

Może inni też mają podobną filozofię życiową?
 

military

FNG
1 766
4 727
Ja tam myślę, że walka nie ma sensu.

Czyli wolisz dyskutować z agresorem, kiedy on praktykuje na Tobie agresję. Rozmawiać można jeśli do agresji jeszcze nie doszło - to się nazywa negocjowanie, np. próba pokojowego przekonania gwałciciela, żeby jednak zadowolił się szybkim zmarszczeniem freda. Kiedy ktoś posuwa cię bez wazeliny aż mu uszy furczą, trudno uznać za rozsądne tłumaczenie mu, że źle robi. Dyskutować o różnych opcjach można z równych pozycji. Teraz to jest błaganie.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
@military, problem jest taki, że trzeba być w tej silniejszej grupie aby móc dyktować warunki. Nawet gdybyśmy mieli broń to nikt (komu życie miłe) nie będzie strzelać do socjalistów i innych komuchów.

I koniec końców, tak długo jak będziemy planktonem, tak długo będą nas posuwać bez wazeliny a my tylko będziemy mogli go błagać aby użył nawilżenia co i tak będzie dla nich zbyt radykalną zmianą.
 

military

FNG
1 766
4 727
Ale ja nie mówię o dyktowaniu warunków, tylko o wypracowywaniu konsensusu w ramach pokojowej dyskusji. Dyktowanie warunków to właśnie to, co uprawiają socjaliści - więc to logiczne, że wymiana argumentów nie ma sensu, bo i tak to oni ostatecznie decydują. O to cały czas mi chodziło.
 
OP
OP
N

nowy.świt

Guest
Mnie wyjątkowo śmieszy na forum młodych socjalistów oburzenie wobec podstawy - "nie będziesz mną dysponował"

W odpowiedzi na to zamieszczają takie komentarze:


Jestescie niebezpieczni i trzeba was "eliminować" ( najlepiej poprzez edukacje bo wasza ideologia kleka przed zwykla logika ) Tak bede placic na to podatki , mniej niebezpiecznych pajaców jest w moim interesie.

Męczy mnie dyskusja i przekonywanie kogoś dlaczego nie powinien poczuwać się do dysponowania moją osobą.

Kula w łeb za to i koniec.

Skoro argument słowny nie dociera - to siłowy już musi.
Wlasnie o takich przypadkach mowilem. Musialem wywolac wilka z lasu.

Najlepsze jest to ze jestem przekonany ze on tak na serio a nie tylko troluje.


"Kto nie ma siły argumentu, używa argumentu siły".


Ja nie uważam, abym był nawet zobowiązany stosować argument słowny w stosunku do waszej retoryki "my lepiej wiemy co dla ciebie dobre oddawaj nam kasę my się zaopiekujemy tobą kolektywnie"

Na to się powinno na starcie wyciągać karabin - ja nie mam obowiązku udowadniać wam grzecznie i merytorycznie że nie weszliście w stan posiadania mojej osoby - robię to TYLKO z własnej dobrej woli, grzeczności i dużej dawki zrozumienia dla waszej nieporadności umysłowej.
Jednak zaczynam watpic czy eliminacja poprzez edukacje zadziala w stosunku do niektorych osobnikow


Berserker97 napisał:
Doświadczyliśmy przed chwilą nutki tzw. libertariańskiej "nieagresji".
Tak jest i jeśli będziecie aspirować do dysponowania cudzym mieniem i osobą - zagramy wam całą symfonię..
 
OP
OP
N

nowy.świt

Guest
A weź, jak tam tak lubisz trollować, im zadaj pytanie, czy zgodziliby się żeby na terytorium jednego państwa były różne ustroje - np. w gminie X sobie ludzie wprowadzili komunizm, a w gminie Y jest akap. Założenia są takie:
- startowo obowiązuje demokracja bezpośrednia,
- przepływ ludzi, usług, towarów i kapitału nie może zostać ograniczony,
- grupa 2 lub więcej właścicieli sąsiednich terytoriów może stworzyć nową gminę.
Tym sposobem ja bym mieszkał w gminie Y, komuchy w gminie X i chyba wszyscy byliby szczęśliwi, nie?

http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=2&dzialnr=1&artnr=1443 prewencyjnie możesz im podlinkować bo pewnie sami by nie wpadli jak te sprawy rozwiązać, chodzi o pozycję "Opłata dodatkowa".
Dostałeś odpowiedź:


Autora jest tak "inetligentny", że nawet nie jest w stanie zrozumieć, że istnienie wolnego rynku, to wykluczają jego same definicje.
icon_razz.gif

http://www.mlodzisocjalisci.pl/f/viewtopic.php?t=14150&postdays=0&postorder=asc&vote=viewresult
 
Do góry Bottom