Podziel się zażenowaniem

[Piter1489]

http://www.wykop.pl/ramka/1701476/t...kletych-najsztub-zglupial-czy-palnal-glupote/

Czemu Wojewódzkiego oblali kwasem? Bo Żołnierze Wyklęci.

A to chyba do nas :

To promowanie po iluś latach zaowocuje tym, że ktoś się poczuje Żołnierzem Wyklętym, w okupowanym kraju, zacznie wyimaginowanych okupantów zabijać, albo ich w jakiś sposób atakować -

W sumie, samo to, że anarchistyczne lewactwo oblało farbą knajpę lewaka Najsztuba jest żenujące.

EDIT:

Jeszcze to mnie dziś zażenowało - http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kr...-narodowa-po-tadeuszu-mazowieckim,367228.html

Żałoba po typie, który przyczynił się do syfu jaki mamy dzisiaj, dzięki któremu byli SBecy robią duże biznesy i śmieją się w twarz uczciwym ludziom. III RP i jej bohater.

 

[vapaus]

Znane lewackie ścierwo Ikonowicz idzie do paki za nieodrobienie prac społecznych.
http://www.polskatimes.pl/artykul/1...-zamierza-glodowac-wraz-z-zona,1,id,t,sa.html

Sprawa dotyczy blokowania eksmisji emerytów, których chciał wywalić z wynajmowanego mieszkania jego właściciel.
Komuch nie chciał na to pozwolić, bo ... jest komuchem. Pomijając już to stawiło się a nim inne ścierwo Palikot, apeleując do Komoruskiego
żeby cytuje "jako chrześcijanin pokierował się nie świętym prawem własności tylko prawem solidarności" i uniewinnił tę kurwe.

 

[Lancaster]

Nie wiedziałem czy dać do ROTFLi, śmiesznych niusów, czy gdzie indziej to dam tutaj:

 

[pawel-l]

"Były muzyk SEX PISTOLS przyznaje, że anarchia go przeraża"

Chodzić na wybory, ale dobrze sprawdzać, na kogo głosują. Znajcie swoich polityków, nie dajcie się wrobić, oni chcą naszej ignorancji. Żaden rząd nigdy nie jest po naszej stronie, ale czy wyobrażam sobie świat bez rządów? Nie, musi istnieć forma kontroli, ale nie musimy pozwalać na to, by nami manipulowano.

anarchia mnie przeraża. Chaos nie jest odpowiedzią na nikczemność polityków. Zwolennikiem anarchii mogłem być, kiedy miałem 17 lat, ale życie polega na rozwijaniu życiowej filozofii. I zobaczcie, jak wyglądam - oto obraz człowieka, który zaczynał od anarchii.

link
Jak można tak się zaprzedać...

 

[Cptkap]

"Były muzyk SEX PISTOLS przyznaje, że anarchia go przeraża"

Jak można tak się zaprzedać...

To nie jest kwestia sprzedania się, tylko niedouczenia.

Widzisz że dla niego Anarchia = Chaos. To po prostu nieznajomość terminologii/etymologii tych słów.

Ja np. termin anarchokapitalizm poznałem dopiero na tym forum. Wcześniej o czymś takim nie słyszałem i anarchia też kojarzyła mi się z chaosem a konkretniej z tym co się działo w cywilizacji 2 pomiędzy zmianami systemów politycznych:



Wtedy produkcja i postęp naukowy stawał w miejscu. Wojsko mogło się zbuntować i ogólnie było to bardzo szkodliwe dla prowadzonej cywilizacji.

Wszystko wynika z braku porządnej edukacji.

 

[Rebel]

Ale Sex Pistols nie byli anarchistami nigdy. W "Anarchy in UK" Rotten użył słowo "anarchist" bo rymowało się z "antichrist" (bądź na odwrót, nie pamiętam) Chodziło po prostu o "mocno" brzmiące słowa.

 

[pawel-l]

Na tym samym portalu jest info o innym zespole z mojej młodości Ramones. Kiedyś to był lewicowy punk. Teraz jeden z liderów uważa się za konserwatystę i popierał działania Reagana i Busha.

 

[Aterlupus]

Ja też jestem przerażony anarchią. Fakt że państwa świata pozostają wobec siebie w stanie anarchii (i jakieś kółka sąsiedzkie w rodzaju U.N. tego nie zmieniają!) jest po prostu szkodliwy i prowadzi do chaosu. Silne państwa biją i okradają słabe... musi istnieć forma kontroli! Zwolennikiem państw narodowych mogłem być kiedy miałem 17 lat.

 

[pampalini]

Kiedyś to był lewicowy punk.

Oj, nie wydaje mi się. To był chyba zawsze prawacki punk.

 

[Rebel]

Kapela nie była ani prawacka ani lewacka. To była jedna z pierwszych kapel punkowych, jak powstawała nie chodziło o politykę. Po prostu wokalista Joey miał jakieś lewicowe ciągoty, a gitarzysta Johnny Ramones neokonserwatyne. Obaj już nie żyją.

 

[nowy.świt]

http://www.totalfascism.com/regarding-anarcho-capitalism-and-classical-anarchism/

 

[pampalini]

Kapela nie była ani prawacka ani lewacka. To była jedna z pierwszych kapel punkowych, jak powstawała nie chodziło o politykę. Po prostu wokalista Joey miał jakieś lewicowe ciągoty, a gitarzysta Johnny Ramones neokonserwatyne. Obaj już nie żyją.

No tak, nieprecyzyjnie się wyraziłem. Nie chodziło mi o to, że Ramones to prawacki punk, tylko że Johnny Ramone to prawacki punk.

 

[Nene]

http://fakt.onet.pl/zus-w-serialu-ojciec-mateusz,artykuly,426888,1.html
Państwowy Zus musi się reklamować za 100 tys w Ojcu Mateuszu puszczanym w państwowej telewizji... chociaż z drugiej strony to i tak taniej niż gdyby chcieli puszczać zwykłe reklamy

 

[military]

Właśnie wziąłem udział w redagowaniu tekstu "systemu e-commerce", który, hm, nosi znamiona ordynarnej piramidy finansowej dla debili. Nie mogę powiedzieć, kto, co i jak, ale chodzi o południowoamerykańskich milionerów, zbieranie punktów i inne podobne przyjemności.

To był świetny kawałek roboty: ryczałem i dławiłem się ze śmiechu przy ich tekście sprzedażowym. Przez chwilę zastanawiałem się, czy w ogóle powinienem brać w tym udział, ale doszedłem do wniosku, że jeśli ktoś się na to nabierze, to znaczy że prawdopodobnie zasługuje, bo jest leniem, naiwniakiem i idiotą.

Rozpieprzyła mnie drobiazgowość: za zgromadzenie iluśtam punktów za oddanie i wyniki dostajesz znaczek i telefon. Ileśtam punktów więcej - znaczek i laptopa. Ileśtam więcej - znaczek i samochód. Doszli nawet do znaczka i willi na Majorce, znaczka i dożywotniej pensji itp. - i zawsze był ten pieprzony znaczek, chyba najważniejszy element całej ich działalności. Czujecie to? Oto pańska willa na Majorce i pański znaczek. Brechtałem chyba przez kwadrans. Willi zresztą mają od zasrania, bo regularnie losują je między pracownikami i każdy może wygrać, nawet najmniejszy szaraczek. Zastanawiałem się, kto to łyka, ale może lepiej nie wiedzieć.

W każdym razie - mogłem uczestniczyć w tworzeniu tego dobra, dowiedziałem się jak to powstaje - i to jest jedna z największych zalet mojej pracy, nawet jeśli w tym przypadku była to praca nad tekstem o żenującym poziomie.

 

[Deleted member 4683]

Czujecie to? Oto pańska willa na Majorce i pański znaczek.

Zajebiste. A gościu powinien na to coś w ten deseń: jebać willę ale o tym znaczku marzyłem całe życie

 

[Nene]

 

[military]

To też mnie zastanowiło, bo znaczek zdobywasz na każdym poziomie wtajemniczenia, więc zanim dotrzesz do willi, masz ich już chyba z 10. Może potem nosisz je jak jakiś bananowy generał - całą pierś w znaczkach.

 

[military]

Jeszcze jedna żenada mnie spotkała - u teściowej wczoraj miałem okazję zobaczyć ten teleturniej o zgadywaniu piosenek "po jednej nutce". Kiedyś była to, przyznam, podstawowo przyzwoita rzecz, ale zmieniło się to w bizantyjskie show kipiące tandetą. Scenografia bardziej rozbuchana i zapewne o wiele droższa niż w najpopularniejszych programach amerykańskich - co tam, stać nas. Znaczy TVP stać. Do tego większość czasu zajmują ogłupiające występy z żenującą choreografią, a to wszystko w kolorystyce i z oprawą świetlną powodującą padaczkę. To wygląda jak modelowy program do ogłupiania ludzi: patrzysz i wyłączasz mózg. Treść straciła ważność, skryła się gdzieś na ósmym planie - są za to kolorki i SCENOGRAFIA, o której nie mogę przestać myśleć, bo przecież to idealne zobrazowanie mentalności TVP i ogólnie tego popieprzonego kraju: zastaw się, a postaw się, nawet z głupiego powodu.

 

[tosiabunio]

Eee, przesadzasz, wybrałeś sobie chyba złego chłopca do bicia.

"Jaka to melodia" jest bardzo popularnym i, jak mniemam, dochodowym programem. Stać ich. Cała ta scenografia raz postawiona służy im chyba latami - nie pamiętam, kiedy się ostatnio zmieniła. Publika chyba niewiele kosztuje, jeśli cokolwiek. Stała ekipa też pewnie nie bierze gwiazdorskich gaż, może poza prowadzącym, który ewidentnie jest gwiazdą i jest popularny. Nagrywa się to hurtem, więc logistyka nie jest bardzo skomplikowana. Nie jest na żywo, więc dużo łatwiej. Owszem, trzeba opłacić gości. bo jest ich sporo, ale pewnie większość nagrana "przy okazji" jakichś innych imprez. Wszystko to jest dość przaśne i raczej po taniości, więc raczej słaby to przykład palenia kasy w TVP.

Na dodatek ten teleturniej ma dobrą formułę, bo uczestnicy często w nim wygrywają i nie Formułę, którą już eksploatują 15 lat i ponad 2500 odcinków. Wydaje mi się, że akurat tu TVP wyjątkowo rozsądnie wydała naszą kasę.

 

[military]

Oglądam telewizję raz na kilka miesięcy przez kilka godzin, ten program zobaczyłem po raz pierwszy od lat - i scenografia mnie przygniotła do gleby i spoliczkowała jajami. To było tak paskudne, jak ogromne - a było przeogromne. Natomiast występy pomiędzy kolejnymi pytaniami... Akurat leciała Maryla Rodowicz - otyła babcia strojąca się na Madonnę. Przetarłem krew z oczu i przełączyłem kanał.