kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 748
Najbardziej bruździł jako wicepremier i szef żydokomuny (partia Unia Wolności).Pytanie tylko - czy zwalamy na Balcerowicza wszystko, co się działo w czasie, kiedy był Ministrem Finansów?
To nie ma znaczenia. Sam wziął to na siebie i firmował to marką "plan Balcerowicza".Czy też są to faktycznie jego osobiste pomysły?
Jeśli takie coś napisał to dowodzi, że komunistyczny PZPR-owski aparatczik nie wie, co to takiego ten wolny rynek. Budzący się wolny rynek to on zastał i go niszczył planem firmowanym swym nazwiskiem.Czytałem swego czasu wspomnienia, w których pisał, że żałuje, iż nie poszedł dalej w wolnorynkowość, ale premierzy go wstrzymywali (w szczególności - Bielecki) i forsowali własne pomysły.
Był krytykowany za "liberalizację" przez lewaicowych propagandzistów, których celem było zbastrdyzowanie pojęć liberalizm i wolność.Książka była pisana w czasie, kiedy Balcerowicz był krytykowany za przesadną liberalizację, więc wyznanie, iż chciał liberalizować jeszcze bardziej, wydaje się na tyle niepopularne, że być może było prawdziwe?
Bzdura!Na pewno jego pomysłem był popiwek
Popiwek istniał już we wczesnym Stanie Wojennym. Dotyczył jedynie firm państwowych. Chodziło o to, by dyrektorzy firm państwowych, wysoko skapitalizowanych nie wypłacali sami sobie gigantycznych wypłat.
Jeśli tak było, to jest dowód na to, że M.Friedman pierdolił i ma moralną sieczkę we łbie....był popiwek, za który skrytykował go Friedman.
Nie może być tak, że ktoś jedynie zarządzający cudzą własnością, dysponuje nią jak swoją.