D
Deleted member 427
Guest
Zakładam osobny wątek i to od razu w Nierządzie, gdyż uważam, iż zjawisko jest na swój sposób fascynujące z punktu widzenia kogoś, kto obserwuje, jak w demokracji wywołuje się konflikty i proponuje "środki zaradcze". Zjawisko powinno być także interesujące dla socjologów oraz dla wszystkich ludzi, którzy uważają, że w demokracji politycy są kondensatorami głupoty. Oto jak "dmucha się" balona pt. "Palikot":
Program Ruchu Poparcia Palikota:
http://4wladza.nowyekran.pl/post/29275, ... ii-sale-90
Bardzo podobną analizę przeprowadził użytkownik szyderca na blogu Przemysława A. Słomskiego aka Doxa:
Zdumiewa mnie naiwność moich rodaków, po 20 latach rolowania nas przez "układ okrągłego stołu". Zabetonowaniu sceny politycznej, wielu z nich chce głosować na krew z krwi tychże polityków. (...) Pytanie, czy nasi rodacy już tak zdurnieli za przeproszeniem czy po prostu są produktem marketingowym 20 lat transformacji i dostają produkt na miarę tej transformacji? Co się najlepiej dziś sprzedaje? Na czy można robić kasę w naszym kraju? Na masówce, badziewiu, taniosze i tandecie. Tak jak nie stać dużej części Polaków (co nie jest winą ich samych tylko w większości polityków takich jak Palikot) na porządne rzeczy więc kupują chińszczyznę, tak po 20 latach transformacji nie stać części z nich na PRZECZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM I PRZEANALIZOWANIE NAJBARDZIEJ PRYMITYWNEGO PROGRAMU POLITYCZNEGO. Programu Palikota. Palikot to zrozumiał i przyglądając się jego "programowi" mogę stwierdzić, że jest to produkt nie stworzony, bo jest w tym jakiś zamysł dla Polski, to produkt marketingowy poprzedzony dokładnymi badaniami by pozyskiwać poszczególne grupy osób w myśl zasady dla każdego coś miłego.
Program Ruchu Poparcia Palikota:
http://4wladza.nowyekran.pl/post/29275, ... ii-sale-90
Bardzo podobną analizę przeprowadził użytkownik szyderca na blogu Przemysława A. Słomskiego aka Doxa:
1) PAŃSTWO OBYWATELSKIE
- finansowanie partii przez obywateli – ok świetny pomysł ale… skoro „Każdy obywatel rozliczając się z podatku dochodowego powinien móc przekazać 2,5%” to oznacza że Palikot chce utrzymania całego aparatu skarbowego, PITologii etc etc…
- rotacje funkcji politycznych (max. dwie kadencje na stanowisku?) super… ciekawe tylko że jak dokładnie taki sam postulat zgłaszał Lepper to był wyśmiewany… natomiast postulat max. 2 kadencji na stanowiskach partyjnych oznacza znakomite rozszerzenie kompetencji aparatu państwa – w końcu ktoś musi sprawować nadzór i wyciągać konsekwencje wobec tych którzy jednak nie podporządkują się…
ale czemu tak skromnie? co ze stowarzyszeniami (zobacz chociażby Polski Związek Działkowców), fundacjami etc…
- likwidacja niepotrzebnych urzędów i stanowisk… jakże pięknie brzmią hasła „likwidacja powiatów, ograniczenie liczby radnych, likwiadacja senatu, zmniejszenie liczby posłów”… tyle że spójrzmy na kolejną część programu Palikmiota tzn. „polityka społeczna” – jej realizacja to lekko 200-300 tys. nowych miejsc pracy w urzędach, państwowych żłobkach, przedszkolach etc…
- zniesienie immunitetu poselskiego? zajebiste prawda? następnego dnia możemy pozamykac całą opozycję na 48 godz. i przez ten czas przegłosować WSZYSTKO… (jak dla mnie zupełnie wystarczające byłoby przestrzeganie prawa obowiązującego obecnie, zgodnie z którym poseł może być zatrzymany na gorącym uczynku czyli np. jadąc po pijaku)
ciekawe że Palikmiot jakoś nie chce zniesienia dużo bardziej szkodliwego immunitetu sędziowskiego i prokuratorskiego (zwłaszcza ten drugi jest totalnym absurdem)…
2) PAŃSTWO ŚWIECKIE
owszem p-kmiot ma trochę racji z komisją majątkową (działała stanowczo za długo i zupełnie nieprzejrzyście) – dokładnie taki sam tryb jest stosowany wobec bodaj sześciu czy siedmiu innych związków wyznaniowych – pewnie to ani Tobie ani p-kmiotowi nie przeszkada… (i nie tylko bo np. komisja zajmująca się przekazywaniem mienia samorządom działa nadal i tak od 21 lat… a też niezłą kaskę trzaska)
inna sprawa że gdyby nie komisja majątkowa kk wygrałby większość tych spraw bez problemów przed sądami… trwałoby dłużej ale kosztowałoby znacznie więcej… natomiast żądanie uchylenia decyzji komisji majątkowej to postulat głupi i właśnie w pełni POPULISTYCZNY… co znowu nacjonalizacji się zachciewa?
tekst „Religijność to jedna z najbardziej prywatnych i INTYMNYCH sfer życia człowieka” rozbawił mnie do łez… i to mówi facet który z zagadnień seksualnych uczynił jeden ze swoich sztandarów (jak rozumiem seksualność to nie jest intymna i prywatna sfera dla p-kmiota?)
3) PAŃSTWO PRZYJAZNE
- najpierw cytat: „W Polsce do załatwienia większości spraw potrzebne są zaświadczenia, które są następnie weryfikowane, co znacznie podnosi koszty i wydłuża czas realizacji załatwianych spraw” – p-kmiot proponuje by zastąpić zaświadczenia oświadczeniami… zajebiste nie? rzecz w tym, że facet nie bardzo wie o czym mówi… zaświadczenia właśnie NIE SĄ weryfikowane bo nie ma potrzeby weryfikować czegoś co jest urzędowo potwierdzone (zaświadczenie to właśnie URZĘDOWE STWIERDZENIE istniejącego stanu)… jak wprowadzimy oświadczenia nie kasując większości socjalu – biurokrację zajmującą się socjalem trzeba będzie podwoić albo i lepiej bo polactwo bedzie wyłudzać co się da składając te oświadczenia
- co się tyczy legendarnego wręcz dorobku komisji „Przyjazne państwo” – dwa przykłady: wprowadzenie jednego okienka spowodowało że czas oczekiwania na decyzje urzędnicze WYDŁUŻYŁ się… po drugie, może pamiętasz jak bodaj w 2009 roku przyjęto ustawę wprowadzającą obowiązek zatrudniania w każdej firmie speca od ppoż.??? pamiętam jak w tvn24 p-kmiot pluł się jaki to absurd i skandal… ja zadałem sobie trochę trudu i sprawdziłem… projekt był rządowy (dla słabszych z historii – rządu Tuska, który wtedy był dla p-kmiota co najmniej półbogiem), przeszedł bez problemów przez komisję Przyjazne Państwo (wtedy kierowaną przez p-kmiota) a zgadnijcie, jak sam bojownik z biurokracją głosował w sejmie??? jak najbardziej ZA… czyli albo nie wiedział za czym głosuje, albo rżnął głupa…
- kolejny cytat: „Dokumenty urzędowe powinny być jawne i dostępne w Internecie, a co 2 lata należałoby weryfikować pracę urzędników”… to znaczy KTO miałby weryfikować? działacze ruchu p-kmiota? czy aby nie inni urzędnicy????
- a już tekst o powołaniu stałej komisji sejmowej do walki z biurokracją jest rozczulający… tylko komisji? a może powołajmy urząd do walki z biurokracją???
4) PAŃSTWO SPOŁECZNE
- „Antykoncepcja i in vitro nie są wspierane przez państwo”. prawda że dramat? ktoś kto się bzykać bez ryzyka wpadki sam musi zapłacić za gumkę albo pigułkę? czyż to nie straszne???? i to in vitro… jak starszej pani odwali na starość i nagle zechce zostać mamuśką to sama ma za to płacic? toż to nieludzkie!!!!
- „dostęp do środków antykoncepcyjnych za darmo” – jasne że firmy farmaceutyczne będą ZA DARMO produkować i rozdawać owe środki (a pewnie potem również za darmo będą paniom – którym się uwidzi dziecko po 20 latach antykoncepcji – fundować in vitro? hehe…)
- „Tylko 2,6% dzieci korzysta ze żłobków” – też dramat no nie? te głupie matki nie chcą oddawać dzieci w „fachowe” ręce i zapieprzać na kasie w biedronce tylko zachciewa im się siedzieć z bachorami… ale na szczęście jest p-kmiot, który (najpierw po dobroci, a jak to nie pomoże to na pewno jakiś kij się znajdzie) zachęci kobiety by od razu po urodzeniu oddawały dzieci do żłobków gdzie fachowi urzędnicy (alo alo a jak to się ma do postulatu ograniczania biurokracji przecież te żłobki i przedszkola pewnie będzie finansowane z podatków?!)
- problemy kobiet… no tak… faktycznie największym problemem kobiet w Polsce jest brak parytetów w każdej sferze życia… (tak swoją drogą – parytety 50/50 – i pytanie „techniczne” jak będzie nieparzyście to wtedy tniemy? czy zatrudniamy „kobietę płci obojga”)
- darmowy internet… hmmm… darmowy to znaczy? sieć sama się zbuduje i będzie konserwować, naprawiać, modernizować? znaczy się perpetuum mobile??? czy może bedzie to robił urząd ds. nowoczesności i internetu???
5) POLITYKA GOSPODARCZA
- „W ciągu kadencji obecnego rządu nastąpił wzrost podatku VAT z 22% do 23%” – już mi się nie chce, ale może ktoś sprawdzi jak p-kmiot głosował w tej sprawie?
sposoby zmniejszenia deficytu o połowę:
- Zmniejszenie wydatków na armię, Kościół i partie polityczne – poza wojskiem te wydatki to pewnie z nie będzie nawet z 1% budżetu… główne wydatki (o czym pewnie p-kmiot nie wie) to emerytury i renty (i nie chodzi bynajmniej o mundurowe i rolnicze), zdrowie, świadczenia socjalne wszelkiej maści i obsługa długu publicznego…
- uchylenie decyzji Komisji Majątkowej – czyli reforma rolna – reaktywacja??? a może idźmy krok dalej i ogłośmy nacjonalizację majątku biznesmenów (zacznijmy od branży alkoholowej) z koniecznością zwrotu do budżetu wszystkich zysków które wyciągnęli z tych firm (a co sobie mamy żałować?)
- Połączenie ZUS-u i KRUS-u (no tak oszczędności będą gigantyczne… ciekawe czy chociaż zwolnią z połowę z 60 tys. pracowników tych instytucji)
- Likwidacja (…) zasad funkcjonowania wielu działów administracyjnych (hę? a co to za licho?)
- ograniczenie przywilejów emerytalnych służb mundurowych – a wiesz p-kmiocie że to oznacza koniecznośc znacznego podniesienia ich pensji – do tej pory gliniarz dostaje np. 2000 zł (od tego odjąc PIT…) po ograniczeniu przywilejów trzeba będzie mu płacić 3000 zł brutto (bo doliczamy składkę na ZUS)… ergo albo likwidujemy wojsko, policję, straż pożarną, więzienia etc albo wydatki osobowe rosną nam o 50%…
ergo… „program” p-kmiota to połączenie zbioru pobożnych życzeń i bańdurzenia dla fanatycznych antyklerykałów, którzy podobnie jak fanatyczni antysemici łykają podobne opowiastki…