Muza

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Ten kawałek C.C.R. kojarzy mi się, gdzieś od pierwszej połowy lat 90-tych, wyjątkowo JEDNOZNACZNIE. I tak będzie dożywotnio :D



jesse-ventura-predator.jpg
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Kurcze, po premierze tej płyty, byłem gotów odjebać Collinsa, Rutherforda i Banksa. Teraz we łbie mi się, tak myślę, trochę bardziej przejaśniło. Cudowny pop! Niezbadane są wyroki potwora zwanego Czasem.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
to jest tak jak słowa goebbelsa, kłamstwo powtórzone 1000 razy staje sie prawdą, chujowa piosenka po usłyszeniu 1000 razy w radio staje sie fajna, abo conajmniej sie to toleruje i przyłąpuje samego siebie przy nuceniu...
a juz na pewno jakis chujowy kawałek z lat 80tych po usłyszeniu gówna z lat 90 czy aktualnych hiphopów i innego syfu staje sie zajebista... hehe
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Aż tak surowy to bym nie był. Od samego początku na "We Can't Dance" było kilka perełek, m.in. "No Son of Mine". Ale fakt, obecnie w dziedzinie zapadających w ucho popowych kawałków, takich co przetrwają próbę czasu i będą po wsze czasy wykorzystywane w filmach i spotach reklamowych, panuje niemal kompletny brak kreatywności. W poczuciu tej beznadziei, produkuje się na potęgę kałery, które niczego nie wnoszą, za to zwykle psują oryginał. To już nawet dicho było super w latach 90-tych. Taki Underground świetnie został zaaplikowany do "Trainspotting". Czas pokazał, że to było dobre, no i racja, że na tle obecnych popłuczyn.
 
R

Ronbill

Guest

To jakieś gówno, popłuczyny :p he he he Niestety dzis dobry gust to rzadkość Sluchania muzyki tez trzeba sie nauczyć Posłuchaj sobie dobrej muzy że wymienię choćby TABU jedyny reggae zespół którego da sie na koncertach słuchać

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry Bottom