Muza

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 181
Właśnie tak się ostatnio zbierałem by coś zaproponować z lat sześćdziesiątych i też miałem na myśli między innymi Silver Apples. Mam nawet na winylu ich drugą płytę "Contact". Wtedy w latach sześćdziesiątych świat jeszcze nie był gotowy by ich przyjąć, ale teraz to oni nawet brzmią przebojowo. Np. taki utwór "A pox on you"

Innym zespołem z podobnych klimatów z tamtych czasów jest Can. Choć w latach siedemdziesiątych były zespoły krautrockowe, które bardziej cenię to wczesne nagrania z lat 60tych wymiatają. Oto przykład protoindustrialnej muzyki w ich wykonaniu (niewydanej wtedy na płycie):
"Get the can"

Do prekursorów industrialu należy też zaliczyć kompozytorkę Marię Else Pade:

W latach 60tych było dużo kobiet, które komponowały ciekawą muzykę. Mnie zachwyca płyta Ruth White "Flowers of evil". Eksperymentalna muza i poezja Charlesa Baudelaira. Efekt satanistyczny.

Na koniec jeszcze wrzucę coś z wczesnych lat siedemdziesiątych. Do prekursorów elektropunka należy ..... Jean Michael Jarre!
"Freedom day"
 
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Zespół pieśni i tańca Brujeria, "meksykański" metal, lubię ich po poruszają ważne problemy społeczne

nielegalna imigracja ...



sytuacja indian chiapas (kawałek jest antykomunistyczny ;) )



nie przepadają za bladymi twarzami z USA ...



promują własnych, ludowych bohaterów ...

 

Inn Ventur

Well-Known Member
347
518
Hehe, też lubię japońszczyznę, zwłaszcza różnorakie openingi do anime.
Zajeżdżają tandetą, ale mi to nie przeszkadza. <:


 
Do góry Bottom