Muza

Kelsi

Well-Known Member
1 040
19 972

Podoba mi się:)
Może dodam jeszcze, że nie znam się i nie lubię polityki, uważam, że jest dla Mężczyzn, ale zdarza się, że czytam to o czym piszecie na forum. Jest tu wielu użytkowników, których komentarze lubię czytać, @Eli-minator należy również do Nich. Proszę wybaczyć jeśli coś nie tak napiszę i z błędami, które chyba pozostaną na zawsze ze mną:(

Jeśli dobrze zrozumiałam Twój komentarz -za który dałam plusika:)- to chcesz - może małymi kroczkami , no nie wiem - ale chcesz coś robić, żeby ludzie nie czuli się zniewoleni i spętani w wielu obszarach życia. No małymi kroczkami, powoli by potem niespiesznie korzystać z owoców pracy, delektować się.:) Staram się wspierać takich ludzi i myślami również jestem zawsze z Wami. I nawet jeśli kiedyś odejdą to zawsze to "coś"z Nich we mnie pozostanie.

Na koniec moja dedykacja muzyczna, może troszeczkę mroczna ale dziś jestem w grobowym nastroju ...i taka muzyczka mi pomaga, może Tobie się spodoba?.
Powodzenia.
papa.gif


 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Maximillian - "Kickin' 9 to 5"

Coś w wątku pedo-lolitkowym - "Little Amazon":

Chyba moje ulubione z tego albumu, ironiczne "Naked Ape"

Kawałki z czasów, gdy Murzyni robili rytmiczną, pulsującą muzykę, której dało się słuchać.
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 672
Podoba mi się:)
Może dodam jeszcze, że nie znam się i nie lubię polityki, uważam, że jest dla Mężczyzn, ale zdarza się, że czytam to o czym piszecie na forum. Jest tu wielu użytkowników, których komentarze lubię czytać, @Eli-minator należy również do Nich. Proszę wybaczyć jeśli coś nie tak napiszę i z błędami, które chyba pozostaną na zawsze ze mną:(

Jeśli dobrze zrozumiałam Twój komentarz -za który dałam plusika:)- to chcesz - może małymi kroczkami , no nie wiem - ale chcesz coś robić, żeby ludzie nie czuli się zniewoleni i spętani w wielu obszarach życia. No małymi kroczkami, powoli by potem niespiesznie korzystać z owoców pracy, delektować się.:) Staram się wspierać takich ludzi i myślami również jestem zawsze z Wami. I nawet jeśli kiedyś odejdą to zawsze to "coś"z Nich we mnie pozostanie.

Na koniec moja dedykacja muzyczna, może troszeczkę mroczna ale dziś jestem w grobowym nastroju ...i taka muzyczka mi pomaga, może Tobie się spodoba?.
Powodzenia.


No szok.
Dzięki, jessod. Również za to, że w połowie listopada z myślą o mnie zamieściłaś tu piosenkę Throbbing Gristle "Almost a kiss". Wtedy nie mogłem Ci podziękować - jak wiesz, forumowi siepacze, nieprzyjaciele wolności próbowali uniemożliwić mi wypowiadanie się, forumowanie. Błyskawicznie zneutralizowałem te cenzorskie zakusy (powołując profil muzeumtechniki), ale... niemal równie szybko doszedłem do wniosku, że są w prawie, w jakimś sensie są u siebie, a w związku z tym grzecznościowo się wycofałem. Wątku o muzyce w każdym razie nie monitorowałem.

Masz rację, że tu jest grupka "umiarkowańców", a ja mógłbym właśnie próbować uchodzić może za najbardziej umiarkowanego z umiarkowanych. (Choć pewnie bym tej klasyfikacji nie wygrał.) Nie do końca mi jednak smakuje status "umiarkowańca". W związku z tym stwierdzam, że to forum to jest MOCNO niszowe miejsce. TYLKO relatywnie umiarkowańcy są umiarkowańcami. Ogólnie w społeczeństwie polskim (tym bardziej stosując europejskie/zachodnioeuropejskie standardy) moje poglądy społeczno-polityczne też są bardzo radykalne. Co więcej, gdybym miał się określić, to śmiało użyłbym o sobie właśnie określenia: radykał za kapitalizmem.

W gruncie rzeczy jestem na tyle radykalny, że w dających się wyobrazić, właściwie dość teoretycznych warunkach mógłbym poprzeć (może nawet czynnie uczestniczyć?) realistyczny, wręcz stosownie ociekający też czerwienią Dzień Sznura. Nie sadzę jednak, by w rzeczywistości kiedykolwiek sprawy tak się potoczyły - nie mówię o moim zupełnie nieistotnym udziale/poparciu, lecz obawiam się, że jeśli nawet będzie kiedyś tak zwane "kryterium uliczne" z ostrym targaniem się po szczękach, to nie będzie to w ogóle impreza z libertariańskim przesłaniem. Bezdyskusyjnie W OBECNYCH (czyli na dziś) okolicznościach jestem przeciwko JAKIEJKOLWIEK nielegalnej przemocy. A co będzie jutro, to się okaże. Ja jutrzejszy jeszcze nie istnieję, więc nie ma o czym gadać.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
Tymczasem w Biedronce winyle sprzedajo.
IMG_20170131_202116.jpg

Wzięło mnie na wspomnienia, bo raz w życiu kupiłem winyla. miałem 13 lat i tez był to Lady Pank. Konkretnie "Ohyda"
A oto pięć piosenek z tamtej płyty w jednym multiteledysku z ciocią Stasią z Klanu.
 
Do góry Bottom