Maciej Dudek napisał:Maciej Dudek napisał:tosiabunio napisał:Zależy jak ją zdefiniujemy, czyli na co ma pozwalać, bo zdaję się nikt się ni pokusił. Bo władza rodzicielska jako wywodząca się z własności choćby domu, to już się da wyprowadzić z tych dwóch.
Czyli dziecko, które nie wróci z podwórka bo mu się spodoba jakaś sekta trzeba spisać na straty? Pokłóciło się z mamą, dogadało się z guru i nie ma go w domu.
Madlok się pytał, czy ktoś na to odpowiedział. No - nie odpowiedział
Ja na to już dawno temu odpowiedziałem. Ogólnie to można dziecko uczyć od najmłodszych lat, że sekty to zło, które tylko czekają na młode niewinne ofiary, żeby ich zgwałcić a następnie zjeść, można im wpoić wobec nich nieufność. Zawsze można jako kontrargument powiedzieć co ma powiedzieć dziecko z teorii HP, którego matka i ojciec należy do sekty.