Libia

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Matrix napisał:
może chce rzeczywiście niepodległości i tronu dla swojego syna.
Tronu bez wątpienia tak. Niepodległości też bo cóż to za rządzenie podległym krajem :) Podległy kraj dla rządzącego to jak mieszkanie "własnościowe"

Bez względu na to kto to robi należy przyznać że poziom rządzących Libią jest dosyć wysoki. Połowa zawodowych wojskowych, ludzi ze służb, a nawet minister spraw wenwętrznych nie chcieli strzelać do ludzi i przeszli na stronę protestujących. Teraz by to trzeba porównać z tym co się działo u nas:) Ilu to w 70 roku nie chciało strzelać do robotników na Wybrzezu i przeszło na stronę protstujących albo w 80tym i stanie wojennym:)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Matrix napisał:
Kadafii zwala winę na Amerykanów i Brytyjczków, mówi o nich mocarstwa,..

Od 30 lat Kadafi zwalcza ich (bo popiera Palestyńczyków) a oni zwalczają jego. Akcje komandosów i najemników na południowej granicy, Lockerbie (Pan Am 103), bombardowania, zestrzelenia samolotów....
Wiadomo, że USA i UK nie cierpią Kadafiego. I wiadomo, że na zmianach tak czy siak skorzystają. A Kadafi jest sam sobie winien. Nikt mu nie kazał prowadzić kretyńskiej polityki wewnętrznej (no chyba, że w UK podczas studiów się celowo zarażono go socjalistyczno-komunistyczną głupotą).


A tak na marginesie.... Ciekawe czy komuś na świecie zależy na "Wiośnie Ludów" w Polsce? Bo przydała by się. Skurwysyny musiałyby obniżyć podatki i poluzować.
 
D

Deleted member 427

Guest
Zezowaty Zorro napisał:

Ropa stabilnie ponad 100$ WTI, ok.120 brent. Pora zacząć myśleć o drogiej nafcie serio, bo według mojej skromnej oceny, powrót poniżej 100$/bbl w najbliższych latach (czyli w ogóle) jest raczej wykluczony. W końcu po coś ta rewolucja w Magrebie jest magicznie wywołana, nieprawdaż?
Viva la revolucion!


http://zezorro.blogspot.com/2011/02/gdz ... qus_thread
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Główna rebelia jest w Cyrenajce, gdzie są prawie całe złoża libijskiej ropy. Kadafi jest przeznaczony do odstrzału. I pewnie to już wie. Zapewne nie zamierza podzielić losu Saddama Husseina więc pójdzie na całość. Będzie ciekawie. Jak to dobrze, że to nie u nas. Tylko tam hen za górami, za morzami.

A skoro panujący Donek, naruszył tabu i pokazał się w Izraelu stąpając we Wschodniej Jerozolimie, to może znajdzie się jakiś arabski naftowy sponsor do rebelii w Polsce?
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Czyli przypuszczenia okazały się trafne. Teraz wiadomo, że za tym wszystkim stoi tercet, cioci Frani, cioci Ani i wuja Sama, który odgrywa w tej operetce wiodącą rolę. Czy mają już przygotowanego męża stanu, który bohatersko poprowadzi naród libijski ku nowemu?
 

s00lis

Member
211
5
Prawdziwa nędza przyjdzie do tych krajów dopiero teraz, wraz z szariatem i rządami mułłów, takich jak w Iranie, czy Afganistanie talibów. Biznes turystyczny jest bardzo wrażliwy na niepokoje społeczne i w przeciwieństwie do ropy, takiego reżimu utrzymywać nie będzie. Tunezję i Egipt czeka teraz zatem otchłań nędzy i bardzo prawdopodobnego głodu, ale grunt, że nie trzeba będzie pracować i usługiwać w hotelach niewiernym psom.
http://pilaster.blog.onet.pl/Unicestwic-pozarzyna-wobec-smi,2,ID422911339,n
Artykuł dość jednoznaczny w swojej wymowie, ale warty przeczytania. Ciekaw jestem, jak losy tych gorących islamskich krajów się potoczą w "demokracji". Trudno jest mi jednak opowiedzieć się dokładnie po którejś ze stron konfilktu w Libii. Swiat muzułmanski to nie Europa i ze świecą tam szukać wolnościowych wartości.
 

Avx

Active Member
831
186
Tunezja i Egipt faktycznie, prawie na pewno nie przyniosą nic dobrego. Wręcz przeciwnie.

Ale, rewolucja w Libii wydaje mi się robić trochę dobrego sprawie wolności. Jasne, że żadna ze stron konfliktu NIE jest wolnościowa nawet w 1 %, no ale jednak przy okazji wojny domowej władza się osłabiła, a lud przejął broń. Myślę, że dla idei wolności będzie tym lepiej, im dłużej będzie trwać ta wojna domowa.

Zanim nowa władza skonfiskuje wszystkie te karabiny co wyciekły (i nadal wyciekają) na rynek, to minie kilkanaście lat.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
s00lis napisał:
Swiat muzułmanski to nie Europa i ze świecą tam szukać wolnościowych wartości.

A byłeś tam? Zaprosił Cię tam muzułmanin do domu? Gadałeś z nim "o polityce"? Wbrew pozorom jest tam sporo wolnościowych wartości. Tylko to inna cywilizacja. A wrogość do naszej cywilizacji bierze się z czego innego.
- Honor i godność muzułmanów zostały urażone (a przynajmniej takie jest tam ogólne poczucie)
- Odpowiadają za to "nasze" rządy prowadząc taką a nie inną politykę
- Nasza cywilizacja upada (to niestety prawda), więc automatycznie muzułmanie widzą wyższość swoich wartości
 

s00lis

Member
211
5
kr2y510 napisał:
A byłeś tam? Zaprosił Cię tam muzułmanin do domu? Gadałeś z nim "o polityce"? Wbrew pozorom jest tam sporo wolnościowych wartości. Tylko to inna cywilizacja.
Nigdy nie byłem w żadnym muzułmańskim domu, tymbardziej w muzułmańskim kraju i jakoś mnie tam nie ciągnie. Trudno jest mi doszukiwać się myśli wolnościowej w kulturze tak mocno nastawionej na masy i kolektyw, gdzie o rozdziale religii od państwa raczej się nie mówi, gdzie głównym prawodawcą jest święta księga a wraz z nią szariat i w końcu gdzie za apostazję powinno się karać śmiercią.
Być może Ty odwiedziłeś jeden z islamskich domów i wiesz więcej na temat tejże kultury, więc proszę o podzielenie się jakimiś konkretami i wykazanie mi błędów w moim podejściu, za co byłbym Ci bardzo wdzięczny. Oczywiścię zdaję sobie sprawę, że nic nie jest biało-czarne, a świat muzułmański jest bardzo zróżnicowany, ale jakoś trudno jest mi skojarzyć z nim wolność.

http://www.heritage.org/index/Ranking
Widać, w gronie krajów o względnie wysokiej wolności gospodarczej znajdują się państwa bliskiego wschodu, ale jednak większość świata islamu jest w tyle, co z pewnością ma związek z ichniejszą kulturą. Niestety Polska również nie imponuje...

kr2y510 napisał:
A wrogość do naszej cywilizacji bierze się z czego innego.
- Honor i godność muzułmanów zostały urażone (a przynajmniej takie jest tam ogólne poczucie)
Właśnie, cały czas mówimy honor i godność muzułmanów traktując wszystkich jako zbitą religijną masę. Tutaj mówimy o honorze i godności pojedynczych jednostek, niektórzy głoszą walkę o honor i godność narodów, co nie jest już tak popularne jak było kiedyś naszczęście, inni znów nawołują do obrony samych chrześcijań w krajach, gdzie ci są uciskani, ale mimo wszystko daleko nam jeszcze do święcie urażonej godności islamu.

- Odpowiadają za to "nasze" rządy prowadząc taką a nie inną politykę
Tutaj oczywiście się zgadzam.

- Nasza cywilizacja upada (to niestety prawda), więc automatycznie muzułmanie widzą wyższość swoich wartości
Upada, ale czy ostatecznie upadnie. Mam nadzieję, że na samym upadku państwa się skończy. Dlatego należy tępić wszelkie przejawy lewackiej myśli przesiąkniętej chorobliwym tolerancjonizmem i fetyszem bezpieczeństwa, które tylko nas osłabiają powodując degenerację i jednocześnie promować indywidualizm.
Muzułmanie mogą doszukiwać się swojej wyższości, ale nie przypominam sobie żeby dokonali wielu imponujących rzeczy w swojej historii, zarówno jeśli chodzi o gospodarkę jak i naukę czy kulturę.

Nie chcę być też źle zrozumianym - nie jestem przeciwnikiem zmian w krajach, o których mowa w tym wątku, ale jestem sceptycznie nastawiony jeśli idzie o rzekomo budzącą się w nich wolność, demokrację i samorządność, o której to trudno nie słyszeć w mediach. Jeśli pójdą w kierunku faktycznej wolności będę oczywiście zadowolony i tego im z całego serca życzę.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
s00lis napisał:
Muzułmanie mogą doszukiwać się swojej wyższości, ale nie przypominam sobie żeby dokonali wielu imponujących rzeczy w swojej historii, zarówno jeśli chodzi o gospodarkę jak i naukę czy kulturę.

Przez kawał Średniowiecza islam był kulturowym centrum świata, Bagdad był światową stolicą nauki, słowo "algebra" jest pochodzenia arabskiego, ułamki, pojęcie zera, cyfry arabskie, które wyparły rzymskie. Fascynująca cywilizacja. I pewnie za niedługo dla nas groźna.
 

s00lis

Member
211
5
Maciej Dudek napisał:
Przez kawał Średniowiecza islam był kulturowym centrum świata, Bagdad był światową stolicą nauki, słowo "algebra" jest pochodzenia arabskiego, ułamki, pojęcie zera, cyfry arabskie, które wyparły rzymskie. Fascynująca cywilizacja. I pewnie za niedługo dla nas groźna.

Matematyczne osiągnięcia, o których piszesz wywodzą się głównie z Indii, które to w VII wieku najechali Arabowie i podczas grabieży dokonali różnych "odryć". Cyfry arabskie nazywamy arabskimi tylko dlatego, że do Europy dotarły dzięki Maurom. Podobnie ułamki i pojęcie zera o którym piszesz funkcjonowały w pewnej postaci wcześniej w innych kulturach.
Jednak trudno jest już wymienić jakiekolwiek naukowe współczesne dokonania muzułmanów. Mieli oni dwóch noblistów (na blisko pół tysiąca laureatów), a z nagrobka jednego z nich w Pakistanie usunięto napis Muzułmanin. Świat islamu wiele korzystał z osiągnięć cywilizacji hellenistycznej, bez której to stracił dużo na tempie rozwoju. Według mnie nie ma co przewidywać nadejścia jakiegoś niebezpieczeństwa z ich strony. Jeśli już mają coś po sobie zostawić to będą to zgliszcza.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
Rzymskie togi też nie są rzymskie tylko zapewne etruskie itd. itp. W ten sposób można negować każdą kulturę. Nie ulega wątpliwości, że średniowieczne kalifaty należały do światowej czołówki kulturowej a nawet, zdaniem niektórych, dzierżyły prymat w tym względzie. Deprecjonowanie ot tak sobie całej kultury arabskiej, czy też islamskiej nie uwzględnia faktów.

A że aktualnym (upadającym) hegemonem jest kultura wywodząca się z Europy to przecież nie przeczę.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
s00lis napisał:
Matematyczne osiągnięcia, o których piszesz wywodzą się głównie z Indii,
W większości tak. Na pewno zero jest pochodzenia indyjskiego.

Według mnie nie ma co przewidywać nadejścia jakiegoś niebezpieczeństwa z ich strony. Jeśli już mają coś po sobie zostawić to będą to zgliszcza.
Straszny twardziel z ciebie. Zgliszcza to dla ciebie żadne nebezpieczeństwo:)

Tak jedno jeszce zdanie w temacie: większość wyznawców islamu, podobnie jak i chrześcijan, buddystów, hinduistów, agnostyków, ateistów itd. to normalni ludzie którzy żyją swoimi sprawami. Z fanatyzmu rodziny nie wyżywią i wiedzą o tym.
 
D

Deleted member 427

Guest
Ibn al-Haitham - na przełomie IX i X wieku odkrył prawa tyczące odbicia promienia świetlnego i wynalazł aparatu z mechanizmem otworkowym (czyli camera obscura). Napisał pierwszy podręcznik optyki zawierający teorię światła i teorię wizji, astronomię i matematykę zawierającą geometrię i teorię liczb. Al-Haitam badał też przepływ światła przez soczewki. Doszedł do wniosku, że refrakcję (załamanie) światła powoduje fakt, iż promienie przechodzą z różną prędkością przez różne materiały, np: powietrze, szkło lub wodę. Myśl tę wykorzystali dopiero w XVII wieku Kepler i Descartes. Dokonał również przełomu w dziedzinie optyki, rozróżniając aspekt fizyczny i umysłowy w postrzeganiu rzeczy. Stwierdził, że widzenie jakiejś rzeczy nie jest tylko procesem wizualnym, lecz złożonym procesem przy udziale umysłu. Napisał około sto prac, najsławniejszą była książka o optyce "Kitab-al-Manadhirn", wydana po łacinie w średniowieczu.

Jabir ibn Hayyana w VII wieku opisał i usystematyzował wiele elementarnych procesów, takich jak skraplanie, krystalizacja, destylacja, rafinowanie, utlenianie, parowanie i filtracja. Odkrył kwas siarkowy i azotowy i skonstruował pierwszy destylator umożliwiający produkcję perfum i alkoholi wysokoprocentowych.

Ar-Razi (IX i X w) alchemik i medyk. Eksperymentował z substancjami chemiczny,i i dokładnie opisał kilka technik stosowanych w alchemii jak na przykład destylacja. Był to pierwszy naukowiec, który wyposażył laboratorium tworząc późniejsze standardy w tym względzie. Co więcej - to on "wymyślił" pediatrię jako odrębną gałąź medycyny. Napisał ponad 100 prac z traktatem "Al-Hawi", zawierającym opis całej medycznej wiedzy tego czasu, także greckiej, indyjskiej i chińskiej.

Abu Raihan al-Biruni (X-XI w) mając 17 lat, zaprojektował i skonstruował urządzenie do obserwacji Słońca. Później zaprojektował i skonstruował wiele urządzeń do obserwacji Słońca, Księżyca i gwiazd. Mało - łącznie napisał około 13 tysięcy stron wysoce specjalistycznych prac z dziedziny geografii, matematyki, optyki (nauka o świetle i oku), medycyny oraz o lekach, kamieniach szlachetnych i astrologii. Badał skład minerałów i metali, a jego prace z tego zakresu okazały się później bardzo pomocne w rozwoju chemii. Napisał też olbrzymią pracę nt. mineralogii - "Księgę wiedzy o kamieniach szlachetnych".

W roku 1139 uczony pan al-Idrisi przywiózł globus na dwór króla Rogera Sycylijskiego. Dla Arabów już od IX wieku oczywiste było, że Ziemia jest kulą, co "trochę" później wymyślił Galileusz.

al-Zahrawi w X wieku wymyślił ponad 200 różnych narzędzi chirurgicznych używanych (rzecz jasna - po modyfikacjach) przez współczesnych chirurgów. Skalpele, piły do kości, precyzyjne nożyce stosowane w chirurgii oka i inne. To al-Zahrawi odkrył, że katgut stosowany przy szwach wewnętrznych rozpuszcza się w sposób naturalny bez szkody dla organizmu.

W XIII wieku Ibn Nafis 300 lat przed Williamem Harvey’em, opisał krwiobieg. Arabscy lekarze wynaleźli również środki znieczulające, które zawierały mieszankę opium i alkoholu, a także zaprojektowali wydrążone wewnątrz igły, służące do usuwania katarakty z zastosowaniem techniki znanej i dziś.

W 770 roku w Bagdadzie otworzono szpital psychiatryczny, w Kairze nieco później - jak wówczas traktowano obłąkanych w Europie i kiedy w Europie zakładano pierwsze szpitale psychiatryczne? Chyba dopiero w klasycyzmie.

Miriam al-Jili-alAstrulabi (kobieta!), która ręcznie stworzyła astrolabium, prototyp globalnego systemu ustalania położenia, a druga - Fatimie al-Fihri w IX wieku w Maroku ufundowała pierwszy na świecie uniwersytet.

Montgomery Watt, człowiek, który niewątpliwie z racji wieloletnich badań islamu i jego historii zna się na rzeczy i którego nie sposób podejrzewać o proarabskie nastawienie napisał: Kiedy się próbuje podsumować, czego Arabowie dokonali w dziedzinie wiedzy eksperymentalnej, rozwoju myśli i co pozostawili na piśmie i kiedy się spostrzeże, czego bez Arabów nie byłoby w europejskiej wiedzy o filozofii, to się stwierdzi, że nie ma w tej epoce nic, czego by oni nie stworzyli. Arabowie nie przejmowali bowiem myśli greckiej po prostu. Stawali się jej kontynuatorami [...] kiedy ok. 1100 lat temu Europejczycy jako wrogowie Saracenów, zaczęli się nimi interesować, myśl arabska osiągała szczyty. Europejczycy stali się spadkobiercami arabskiego postępu, zawdzięczając im wszystko, co było do zawdzięczenia.

http://dirtyboar.blogspot.com/2008/10/n ... slamu.html

http://www.1001inventions.com/1001inventions

http://www.muslimheritage.com/
 

s00lis

Member
211
5
Maciej Dudek napisał:
Rzymskie togi też nie są rzymskie tylko zapewne etruskie itd. itp. W ten sposób można negować każdą kulturę.
Różnica jest tu taka, że ciągłość kulturowa jest zdecydowanie większa w przypadku Etrusków i Rzymian, niż w przypadku Islamu i Indii. Nie negowałem ot tak sobie kultury Islamu, tylko wykazałem, że przykłady przez Ciebie przywołane w dużej mierze nie są jej dziedzictwem.

Nie ulega wątpliwości, że średniowieczne kalifaty należały do światowej czołówki kulturowej a nawet, zdaniem niektórych, dzierżyły prymat w tym względzie. Deprecjonowanie ot tak sobie całej kultury arabskiej, czy też islamskiej nie uwzględnia faktów.
Nigdzie nie napisałem, że kraje muzułmańskie nigdy nie były potężne. Owszem przez znaczną część średniowiecza zostawiały świat europejski w tyle, później jednak dając się znacznie wyprzedzić. Jeśli chodzi o fakty, to autor bloga, do którego wcześniej podałem link, pokusił się o krótką analizę http://pilaster.blog.onet.pl/Swiatla-redniowiecza,2,ID355264048,DA2008-12-27,n. Prezentuje on jednak dość twarde podejście w kwestii Islamu, ale praca wydaje się być jak najbardziej rzeczowa.
Ja nie deprecjonuję całej kultury Bliskiego Wschodu, po prostu obecnie wypada ona dosyć blado w zestawieniu z Zachodem. Moje nastawienie do muzułmanów, nie ukrywajmy, podyktowane jest również w pewnej mierze tym, że sam wywodzę się zupełnie innego kręgu kulturowego, którego zamierzam bronić.:cool:

Cyberius napisał:
Straszny twardziel z ciebie.Zgliszcza to dla ciebie żadne nebezpieczeństwoSmile
Tutaj mój błąd, źle się wyraziłem. Miałem na myśli to, że nie należy bać się tego, że Islam wyprze naszą kulturę na drodze rynkowej, tak to nazwijmy. :blush:
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kawador napisał:
Jabir ibn Hayyana
skonstruował pierwszy destylator umożliwiający produkcję perfum i alkoholi wysokoprocentowych.
Je... skurwysyn:-/
Zawsze myślałem że to rosjanie wynaleźli wódkę i spirytus :) Islam ma jednak dobre strony [ chodzi mi o umiarkowanie:)
W roku 1139 uczony pan al-Idrisi przywiózł globus na dwór króla Rogera Sycylijskiego. Dla Arabów już od IX wieku oczywiste było, że Ziemia jest kulą, co "trochę" później wymyślił Galileusz.
A nasza kobieta Kopernik to co? :)


W 770 roku w Bagdadzie otworzono szpital psychiatryczny, w Kairze nieco później - jak wówczas traktowano obłąkanych w Europie i kiedy w Europie zakładano pierwsze szpitale psychiatryczne? Chyba dopiero w klasycyzmie.

A jak bylo w europie? Słyszałem że w średniowiecznej europie choroby psychiczne należały do rzadkości. W normalnych sołeczeństwach ludzie raczej nie zapdają na choroby psychiczne:-/
 

s00lis

Member
211
5
Kawador - co właściwie próbujesz wykazać. Możemy dalej brnąć w tą grę z odkryciami, ale w zasadzie do niczego to nie doprowadzi. Naukowcy, których przywołałeś działali głęboko w średniowieczu, gdzie Zachód jeszcze raczkował, a cywilizacja Arabów miała już parę ładnych tysięcy lat za sobą (Islam można powiedzieć jest jej bezpośrednim kontynuatorem). Szkoda, że ich ówczesny potencjał naukowy nie przełożył się na dominację gospodarczą.

[align=left]W kwestii Koranu al-Razi powiedział: “Twierdzicie, że istnieje cud [absolutnie] przekonywujący i że jest on ogólnie dostępny, a mianowicie, że jest nim Koran. Mówicie: “Ktokolwiek temu zaprzecza, niech stworzy coś podobnego [do Koranu].” W istocie, można jednak wyprodukować tysiąc podobnych mu [tekstów] korzystając z prac retoryków, wielkich mówców i mężnych poetów, których to teksty są przy tym lepiej ubrane w słowa i wyrażają myśli w sposób bardziej zwięzły. Lepiej też przekazują znaczenie, a rytm ich rymów jest lepszy… Na Boga, to co twierdzicie jest zadziwiające. Mówicie o tekście, który relacjonuje stare mity, a jednocześnie jest pełen sprzeczności i nie zawiera żadnej użytecznej informacji lub wyjaśnienia. Na co oni powtarzają swoje: “Napiszcie coś takiego”[/align]
Jak widać al-Razi dziś pewnie skończyłby z poderżniętym gardłem za takie herezje. Nieważne byłyby jego odkrycia. Podobnie jest z innymi naukowcami wolnomyślicielami, których przywołałeś.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
s00lis napisał:
Miałem na myśli to, że nie należy bać się tego, że Islam wyprze naszą kulturę na drodze rynkowej,
Wtedy kiedy przyłączą się nie zadowoleni ma szanse wygrać.
Niezadowoleni przyłączą się po prostu do najsilniejszego rewolucyjnego impulsu.

Paradoksalnie największe szanse na zwycięstwo ma w drodze pokojowej -przez tak zwane "niedziałanie" [doktryna wu-wei]
 
D

Deleted member 427

Guest
Cyberius napisał:
A jak bylo w europie?

http://hotfile.com/dl/9639262/860d73c/Foucault.rar.html

Książka na temat obłędu i jego wielorakich powiązań z historią społeczeństw. Przedstawia różne sposoby widzenia obłędu: jako stanu cechującego się wyższymi zdolnościami psychicznymi (stany nawiedzenia), jako kondycji godnej pogardy, godnej nawet kary na równi z grzechem, i wreszcie jako choroby.



s00lis

Jak widać al-Razi dziś pewnie skończyłby z poderżniętym gardłem za takie herezje. Nieważne byłyby jego odkrycia. Podobnie jest z innymi naukowcami wolnomyślicielami, których przywołałeś.

Ja tego nie kwestionuje. Praktycznie wszyscy uczeni, których wymieniłem, działali w konspiracji. W średniowieczu kultura arabska stała na wyższym poziomie niż europejska (łacińska/chrześcijańska), ale to Europejczycy podbili cały ówczesny świat, a nie Arabowie. A stało się tak z tej prostej przyczyny, że ludy, które posiadają silne ideały i niewielkie potrzeby, zawsze zatriumfują nad tymi, których potrzeby są wielkie, a ideały przeciętne. Z tego powodu uważam, że dzisiejszy Europejczyk zostałby zmiażdżony przez dowolnego Araba w wieku 20-30 lat. Europejczyk "walczy" z demonami nacjonalizmu, klerykalizmu, seksizmu i homofobii. To jest tak w chuj żenujące, że rzygać mi się chce.

Pewnie niektórzy to jeszcze pamiętają - kiedy na Zachodzie lewacka młodzież toczyła wojnę z mieszczańską zgnilizną, faszystami i kapitalizmem, ich polscy rówieśnicy marzyli o levisach i coca-coli. Potem nastał rok ’89. Młodzi z dumą wydawali zaoszczędzone pieniądze na zakupy w KaDeWe i Galerii Lafeyette, potem jeszcze rundka po "Aldiku" i cały koszyk jogurtów i czekolady dla rodziny made in Germany. Oni już wygrali swoją bitwę, a teraz studiowali marketing, uczyli się angielskiego i składali pieniądze na mieszkanie. Chcieli mieć rodzinę, auto, własny kąt, może mała firmę na rozruch i wakacje na piaszczystych plażach. Tak kształtowały się życiorysy milionów Polaków, ludzi żyjących w błogiej nieświadomości, że tuż za rogiem na ich wolność dybią demony nacjonalizmu, homofobia, seksizm, ksenofobia, faszyzm i klerykalizm. Ci ludzie mieli dopiero zostać uświadomieni, że walka o wolność jeszcze się nie skończyła, ba, ona teraz dopiero rozgorzała na dobre. Wyhodowanie takiego stada wymaga czasu. 20 lat po "transformacji" Polska dogania tzw. standardy. Zagrożenia, których istnienia nawet się nie domyślano, doczekały się naukowych opracowań i rzeszy autorytetów warujących na straży nowego ładu.

Szkoda gadać - z takimi rzeczami dzisiaj się w Europie walczy, a Arab na to patrzy i się śmieje.
 
Do góry Bottom