Libertariańskie wychowywanie dziecka

Shemyazz

New Member
500
38
Matrix napisał:
O tym ty nie decydujessz tylko sily wyższe, przyjdzie czas a nie będziesz mógł tego nie zrobić, los podsunie ci kobietę której się nie oprzesz. Na tym zbudowana jest historia gatunku, gdyby tak każdy chciał sobie dotrzymywać słowa jak ty, gatunek ludzki już dawno by wyginął.

Hehe moja ciotka się oparła :D. I wyższa siła grawitacji też nie pomogła.

No i mamy przecież wazektomię, a z mniej radykalnych - kondomy ;)
 
M

Matrix

Guest
Shemyazz napisał:
Matrix napisał:
O tym ty nie decydujessz tylko sily wyższe, przyjdzie czas a nie będziesz mógł tego nie zrobić, los podsunie ci kobietę której się nie oprzesz. Na tym zbudowana jest historia gatunku, gdyby tak każdy chciał sobie dotrzymywać słowa jak ty, gatunek ludzki już dawno by wyginął.

Hehe moja ciotka się oparła :D. I wyższa siła grawitacji też nie pomogła.

No i mamy przecież wazektomię, a z mniej radykalnych - kondomy ;)

No tak, można się nie rozmnażać świadomie, tylko trzeba mieć dobrą motywację, a twoja jaka jest ? Nie chcesz płacić alimentów ?
 

crack

Active Member
784
110
Matrix napisał:
Shemyazz napisał:
Matrix napisał:
O tym ty nie decydujessz tylko sily wyższe, przyjdzie czas a nie będziesz mógł tego nie zrobić, los podsunie ci kobietę której się nie oprzesz. Na tym zbudowana jest historia gatunku, gdyby tak każdy chciał sobie dotrzymywać słowa jak ty, gatunek ludzki już dawno by wyginął.

Hehe moja ciotka się oparła :D. I wyższa siła grawitacji też nie pomogła.

No i mamy przecież wazektomię, a z mniej radykalnych - kondomy ;)

No tak, można się nie rozmnażać świadomie, tylko trzeba mieć dobrą motywację, a twoja jaka jest ? Nie chcesz płacić alimentów ?

Nie chce wychowywać dzieci ?
 
M

Matrix

Guest
Shemyazz napisał:
Matrix napisał:
No tak, można się nie rozmnażać świadomie, tylko trzeba mieć dobrą motywację, a twoja jaka jest ? Nie chcesz płacić alimentów ?

Każda motywacja jest dobra jeśli spełnia swoją rolę ;)

Ciekawe jaką, być może masz jakiś wyższy cel w twoim mniemaniu. ;)
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 033
A jednak konserwy mają rację, że ta cywilizacja zmierza ku upadkowi, zbyt wygodni i zblazowani się ci ludzie zrobili, wykształceni w państwowych szkołach - głupio-mądrzy, zastanawiają się czy zostawić swoje geny na tym okropnym świecie (kurwa! Gdyby jaskiniowcy otoczeni przez żądne krwi szablo-zębne tygrysy mieli takie dylematy to by nas tu nie było :D ), straszni są ... ale może to i dobrze, cywilizacja zachodu oprócz kilku fajnych rzeczy, które wytworzyła stała się też etatystycznym, gnijącym trupem, nikt nie będzie po niej płakał, a przynajmniej po tym jaką formę przybrała obecnie.

Gorzej, że różnej maści Talibowie mnożą się na potęgę, to może rzeczywiście lepiej swoich genów nie zostawiać jak to ma tak wyglądać :( .
 
M

Matrix

Guest
Piter1489 napisał:
Gorzej, że różnej maści Talibowie mnożą się na potęgę, to może rzeczywiście lepiej swoich genów nie zostawiać jak to ma tak wyglądać :( .
Talibowie idą na ilość, Europejczycy na jakość, Mniej będzie głupich Europejczkow bo będą się rozmnażać kontrolowanie. A inteligencja stworzyła homo sapiens, nie popęd seksualny kończący się zawsze prokreacją. Zauważ, że to ludzie z małą ilością potomstwa, lub nawet bez nich stworzyli najwięcej odkryć naukowych i wynalazków.
 

Hikikomori

少し変態
538
318
[split] [humor] Różne ROTFLE ...

Nie wiem, czy bardziej pasuje to do Rotfli, czy do któregoś z wątków o wychowywaniu dzieci.

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=kl1ujzRidmU[/video]
 

Hitch

3 220
4 872
RE: [humor] Różne ROTFLE ...

Jak dorosnę chce być taki jak on :)
Myślałem, że tacy kultowcy to tylko na filmach jeszcze są albo w serialach pokroju "Justified". Kowboj wyjęty z westernu, ale niegłupi, orientuje się w technologiach i tych zasranych fejsbukach. Mówi z przejęciem o szacunku i odpowiedzialności, przy pasie mając kaburę z .45
Sam nie wiem, który moment lepszy - jak gasi szluga zgniatając go w ręku, czy jak zeruje magazynek swojego Colta na laptopie córuni. Zajebisty koleś. Jak się dorobię potomstwa, będę oglądał tego klipa codziennie :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Było w ROTFLach, ale za zgodą Hikikomoriego przeniosłem. Bo temat jest w sumie poważny.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 411
4 438
W sumie sam śmigam jeszcze z mlekiem pod nosem, więc ten temat skłonił mnie do refleksji, jak to było w moim przypadku.

Zacznijmy od tego, że nikt mnie na libertarianina nie wychowywał. Byłem nim, nawet jeszcze o tym nie wiedząc, tylko z czasem się coraz bardziej radykalizowałem :) Jeśli chodzi o wychowanie, to na pewno konserwatyzm rodziców pomógł mi ustawić igłę moralnego kompasu daleko od socjalizmu i pseudopostępowców. Do tego nauczyli mnie poszanowania własności oraz niechęci do agresji. I rzeczywiście, nie licząc samoobrony, nie używam przemocy do dziś, brzydzę się nią. Nie pobieram również zasiłku dla bezrobotnych, chociaż oficjalnie "należy mi się" (hehe).

I może dziś byłbym total konserwą, gdyby nie dwie moje cechy, które sobie bardzo cenię: ciekawość i nieufność. Sądzę, że to właśnie kluczowe przymioty każdego libertarianina.

Ciekawość. Kiedy już w przedszkolu porozkminiałem pierdoły typu: skąd wziął się wszechświat, czy "nic" to też "coś" i czy kamień ma byt, zająłem się bardziej życiowymi sprawami. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego rodzice oddają państwu część pieniążków za swoją pracę. Szkodę robią tą pracą, czy co? Dlaczego państwo nie wydrukuje masy pieniędzy i nie rozda każdemu po milion PLN? Czy wtedy wszyscy będą bogaci? Czy biedni?

Do tego sceptycyzm. Kiedy zaczynałem się interesować polityką, a więc około 14. roku życia, ojciec podsuwał mi Gazetę Polską. Czytałem, a jak, do tego jeszcze GW, w kolporterze przeglądałem Nasz Dziennik, a potem Fakty i Mity. Niewiele jeszcze z tego wszystkiego rozumiałem, ale przynajmniej ćwiczyłem samodzielne myślenie. Potem zauważyłem, że lemingi występują po obu stronach każdej z barykady i postanowiłem nigdy nie zostać jednym z nich.

No i jeszcze skrajna niechęć do jakiejkolwiek kontroli. Zaczęło się od nauczycieli (kiedy po latach widzę, co wciska się do łbów szkolnej młodzieży, nie mam już wyrzutów sumienia), potem policja, która swoimi metodami działania ośmieszyła dla mnie do reszty autorytet władzy. Telewizji nie jestem w stanie oglądać bez odruchów wymiotnych. Praca na etat w jakiejś korpo to dla mnie abstrakcja. To, że nie wyrosłem na nihilistę - anarchistę z mołotowem w dłoni, to chyba zasługa wspomnianego tradycyjnego wychowania.

Podsumowując: nie da się "wychować libertarianina", to wyrażenie samo w sobie jest już chyba oksymoronem. Na pewno za to da się wychować w duchu libertariańskim. Droga jednak nie tyle w czytaniu do snu Ayn Rand zamiast "Pinokia", ale we wzbudzaniu w dziecku naturalnej ciekawości świata i poczucia własnej wartości. Warto przy tym przemycić parę spraw, o których mały człowiek nie usłyszy w radiu ani w piaskownicy. Ale, jak już wspomnieliście, raczej w stylu "Zastanówmy się nad podatkami." niż "Rząd do piachu!". Bo chyba nikt nie chce później znaleźć pod zeszytem od polskiego schematów brudnej bomby ;)

Choć, jak była uprzejma wspomnieć Matrix, mózg rozwija się do 25. roku życia (to jeszcze przede mną), mam dość mocne podstawy, by za rok nie obudzić się będąc maoistą. Jakkolwiek, pewna pani socjalistka kiedyś stwierdziła, że mój światopogląd wynika z młodzieńczego idealizmu :D :D "Kto nie był libertarianinem za młodu..." hehehe

I jeszcze jedna sprawa na koniec. Wiem, że czasy ciężkie. Mimo tego, drodzy libertarianie, bądźcie płodni i rozmnażajcie się! Żeby potem nie było jak w filmie "Idiokracja": w ciągu 500 lat wyginęli zadumani intelektualiści (dumali zamiast dymać), za to masowo replikowali się najebani czwartoligowi futbolowcy, zalewając planetę genami debilizmu i chciejstwa. Znam siedemnastolatka, który ma troje dzieci. Każde z inną ko... pardon, dziewczynką. Jak sądzicie, czy te maluchy wyrosną na libertarian?
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Trigger Happy napisał:
6. od ilu lat można uczyć dziecko obsługę broni ? (żart ;) )

4-latek może już trzepać z wiatrówki i mieć z tego radochę ale musi mieć bipoda :)
 

Kacper Rupiński

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla
100
34
Jak dla mnie libertarianinem trzeba zostać samemu. Nikt z nas na akapa nie był wychowywany, choć to może kwestia młodego wieku tej doktryny. Osobiście miałem kilka incydentów:

Pamiętam jak w 3. klasie podstawówki drukowałem kolegom plany lekcji z motywami jakie by sobie życzyli. Sprzedawałem to z sukcesami za złotówkę. Dzisiaj jakby mnie przyłapali to bym dostał 2 lata za wspieranie szarej strefy. :D

Kiedyś mocno pocisnęli naszą paczkę urzędnicy. W wakacje się cały czas grało w piłkę na podwórku. Czasem wychodziła na balkon jakaś baba i nas opieprzała. Oczywiście to nie jej teren, więc niech spierdala. Po kilku dniach postawili na środku "boiska" tablicę ZAKAZ GRY. Nic im to nie dało, to posadzili trzy drzewka obok. Symbolicznie jedno z nich zostało rozjebane następnego dnia, nawet nie wiem przez kogo. Poddaliśmy się dopiero gdy wsadzili między największe drzewa (robiły za bramkę :p) jakąś drabinkę z placu zabaw, uniemożliwiając grę.

Później to chujowatość nauczycieli, którzy mieli pseudo-wiedzę, jednocześnie uważając się za wykształconych. Polski z dyrektorką zwłaszcza był pod tym względem zabawny, raz nawet doprowadziłem ją do płaczu. :D Potem usłyszałem o korwinie, że jest polityk ciekawszy od tuska czy kaczyńskiego. Z czasem doszedł punk rock, no i w końcu zrozumiałem, że korwin może ma rację w kwestii wolnego rynku, ale jego konserwatyzm to gówno. Najserdeczniejsze podziękowania idą dla tego forum za pokazanie akapu.

Zatem jeśli chcesz wychować syna na wolnościowca, wyślij go do państwowej szkoły, usłysz jego skargi na nauczycieli i podsuń po kryjomu koliberalizm. Trzeba dawać wybór jak Butch temu dzieciakowi w "Doskonałym Świecie" Eastwooda. :p
 

Hikikomori

少し変態
538
318
Znowu nie wiem, czy bardziej pasuje to tu, czy do threadu o broni:

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=RJriDAhIIQs&feature=relmfu[/video]

A koleś, który strzela do laptopa córki to jakoby fejk: link.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 411
4 438
Genialna jest ta laska! Tylko, że u nas jest jeszcze mniej kobiet noszących broń, niż dzieciatych. Ale pracujemy nad tym, niedługo będą same rozbrojone i bezdzietne.
 

Hikikomori

少し変態
538
318
Program "Scared straight", w którym niezdyscyplinowane gnoje są konfrontowane z pensjonariuszami więzień stanowych.

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=MtOd0DAeH3c[/video]

Chociaż to podobno też fejk :(.
Ya orange flavoured mother-fuckers.:D
 

Antałek

Member
179
5
Nie jestem ekspertem bo nie mam dzieci, ale kiedyś czytałem wpis na blogu amerykańskiego typa (chyba ktoś z tego forum albo frizony wrzucił) którego ojciec był ortodoksyjnym Randowcem wychowanym na jej książkach, ogólnie przez ojca ideę miał spieprzone dzieciństwo. Lepiej aby dzieciaka nie wychowywać na totalnego samoluba tylko w jakiś ułożony sposób polegający na życzliwości i pomaganiu innym. Bo zamierzony cel libertarianina może się kompletnie obrócić i w ramach buntu stanie się totalnym socjaluchem albo mega nolifem.
Dzieciak niech nie krępuje się zadawać pytań. Niech rozwija pasje nawet jeśli są oszołomskie zawsze to w jakiś sposób kształtuje, a jak coś jest robione z zamiłowaniem to super.
Później wprowadzisz go w swój świat rozmawiając a nie skłaniając do kwestionowania wszystkiego w rzeczywistości czy bezkrytycznego przyjmowania Twoich idei bo popadnie w deprechę :)
 
Do góry Bottom