libertarianizm a osoba prawna

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Shemyazz napisał:
Po czwarte przywileje które teraz posiadają spółki mające osobowość prawną są zapewnione przez państwo (jak pisał Trickster). Dlatego mówienie o osobie prawnej w kontekście wolnego rynku jest co najmniej nie na miejscu (bo po nie ma prawa państwowego). Jeśli upieracie się przy istnieniu osoby prawnej na wolnym rynku, musicie ją najpierw przedefiniować.

EDIT: a i tak btw. istnienie osoby prawnej łamie aksjomat samoposiadania :D

Ponieważ zawarłeś trochę odpowiedzi pod cytatem ze mnie, co sugeruje, że odpowiadasz generalnie do moim kierunku, to tytułem wyjaśnienia: ja także napisałem, że w akapie osoba prawna w obecnym znaczeniu nie będzie chyba istnieć, bo nie będzie istnieć państwo. Moje dalsze dywagacje odnosiły się do organizacji, która może posiadać obecne zalety osoby prawnej (np. ograniczenie odpowiedzialności), bez konieczności bycia osobnym bytem.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
w sumie to w akapie wszystko powinno być możliwe, więc tak samo jak kilka osób chce se założyć spółke to se tak zrobią, a jak określą ją jako osoba prawna to czemu nie? dyć nikomu tym nie szkodzą...
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
To może tak: skonstruuję robota, zaprogramuję, by kogoś zabił, nadam mu osobowość prawną i wyprę się odpowiedzialności za niego.
 

Cokeman

Active Member
768
120
[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=8z8IG9-ucLM[/video]

I co? Mozna pieknie zaorać bez wielkiej frustracji, hitlerow i innych syfow?
 
D

Deleted member 427

Guest
Na pohybel korporacjonizmowi! Jutro jadę na Wall Street, dołączę do „Oburzonych 99%” i już nie będzie 99%, ale 100% :)
 
D

Deleted member 427

Guest
Czapki z głów

Też tak kiedyś myślałem o filmiku "Money as debt" - hit Youtube.
Ale potem przeczytałem merytoryczną i rzeczową polemikę z Falkowskim i zmieniłem zdanie.

Dyskusja zaczyna się od tego wpisu: http://frizona.pl/threads/7326-Dyskusja ... post135211

Zajebiste jest to, jak w dobie Youtube wszyscy nagle stają się ekspertami od bankowości i pieniądza. Socjologia jeszcze nie nazwała tego zjawiska.
 
D

Deleted member 427

Guest
Ok, obejrzałem i przesłuchałem - naprawdę dobre. Można rozsyłać ludziom ;)

Na blogu Adama Dudy znalazłem skróconą listę ustaw i regulacji, jakim poddawane są banki w III RP:

Banki, które dzisiaj nazywa się "prywatnymi", są w rzeczywistości podmiotami prywatnymi z ustawowo uprzywilejowaną pozycją, co czyni je instytucjami quasi-państwowymi, obwarowanymi całymi szeregiem regulacji. Dotyczy to także "papierowego pieniądza".

1. Konstytucja.

Artykuł 227 konstytucji stanowi, że jedynym pieniądzem w państwie jest pieniądz emitowany przez NBP:
Centralnym bankiem państwa jest Narodowy Bank Polski. Przysługuje mu wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza.
Kiedyś miasteczka zdrojowe, chciały emitować własne żetony, którymi można by było płacić w ośrodkach uzdrowiskowych, lecz na mocy konstytucji zostało to zakazane… To tyle jeżeli chodzi o możność dokonania wyboru pieniądza. Dla banku złota, który wystawiałby kwity na złoto deponowane a’vista stanowiło by to pewne utrudnienie, o ile nie zakaz. Oczywiście nikt nam nie zabroni wymienianie się z sąsiadem kwitami jakimi chcemy, lecz już oficjalne rozliczanie w handlu byłby prawnie zakazane.

2. Instytucja prawnego środka płatniczego.
Ten zapis nie owija w bawełnę, i nakazuje rozliczanie się w tym co jest narzuconym pieniądzem. Klienci banku złota i tak musieliby swoje złoto uzyskane z pożyczki wymieniać na legalny środek płatniczy, co niewątpliwie stanowiło by dla nich kolejny koszt i ryzyko

3. Bankowy tytuł egzekucyjny
Jest to ogromny przywilej dla banków działających na mocy obecnego prawa. Bank ma możliwość z wystawić tytuł egzekucyjny dla swojej wymagalnej wierzytelności i uruchomić komornika. W normalnych warunkach, czyli takich w jakich działał by bank złota, taką egzekucję mógłby nakazać sąd. Oczywiście Bank złota, mógłby od każdego klienta żądać aktu notarialnego o dobrowolnym poddaniu się egzekucji korzystając z art. 777 kodeksu postępowania cywilnego, jednak wiąże się to z dużymi kosztami transakcyjnym, których bank operujący państwowym pieniądzem nie ma.

4. Podatki
Bank działający na państwowym pieniądzu nie musi płacić podatku od czynności cywilno-prawnych. Artykuł 1 i 7 ustawy jasno stanowi, ze od każdego depozytu i pożyczki udzielanej przez bank złota, należało by uiścić podatek w wysokości 2 procent.

5. NBP
NBP jest jedynym emitentem pieniądza i pożyczkodawcą ostatniej szansy. Stawia to bank złota w niekorzystnej sytuacji, gdyż sam nie będzie mógł korzystać z tego dobrodziejstwa w przypadku braku płynności. Czyni to prowadzenie banku złota znacznie bardziej ryzykownym, co zmusi właścicieli do migracji w kierunku 100 procentowej rezerwy w złocie. Banki operujące na pustym pieniądzu oczywiście nie muszą utrzymywać takiej rezerwy, ponieważ w razie problemów mogą pożyczyć od NBP. Skoro rezerwy nie przynoszą dochodu dla banku, a bezpieczeństwo płynnościowe jest po części zapewniane przez NBP to mogą śmielej rozwijać akcje kredytową. Potania to oczywiście kredyt w pustym pieniądzu, a depozyty pieniężne i tak w końcu są w banku; obojętnie na jaki niski procent są oprocentowane. W końcu gdzie trzymać banknoty przy ciągłej inflacji?

6. Bankowy Fundusz Gwarancyjny
BFG to kolejny twór wzmacniający przy pomocy regulacji państwowych bezpieczeństwo prowadzenia działalności bankowej przy pomocy legalnego środka płatniczego. Oczywiście bank złota, mógłby się dogadać z innymi bankami złota i stworzyć swój własny Bankowy Fundusz Gwarancyjny, jednak jest pewna różnica. BFG działa na mocy ustawy i jest tworem państwowym umocowanym przy NBP. W razie problemów BFG i NBP to jedność, a zatem możliwość nieograniczonej pomocy dla banków przy pomocy druku pustego pieniądza. Takie zaplecze znacznie potania działalność banków na banknotach NBP, zamiast na złocie.
 
Do góry Bottom