Korwin zbratal sie z wrogami wolnosci!

tolep

five miles out
8 555
15 441
Jak ktoś bierze kredyt od instytucji w której udziały lub macki mają obce państwa, to sam się o takie artykuły prosi. Gdyby poszli do jakiegoś banku w Szwajcarii, nie byłoby propagandy.

No przecież np. w Polsce prawie wszystkie banki są w rękach obcych korporacji. A politycy owszem, masowo miewają kredyty. Jestem w stanie bez trudu uwierzyć, ze FN nie dostał kredytu w zadnym z francuskich banków - patrząc na historię zwalczania FN przez establishment francuski przy użyciu każdej możliwej metody. Kilkanaście procent głosów - zero reprezentacji. I tak dekadami.

9 milionów euro? To nie jest dupę urywająca kwota. Więc dla mnie istotne są dwa pytania.
1. Czy to jest jawna umowa, tzn. nie do ukrycia i bez prób ukrycia?
2. Czy warunki były odbiegające od rynkowych? Nie sądzę, kredyt jest obecnie tak tani, że istotne obniżenie jego oprocentowania spuściłoby je poniżej zera :)

A co do banku w Szwajcarii - wtedy dopiero byłaby propaganda.
 
P

Przemysław Pintal

Guest

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Ale trzeba przyznać, że Sierp pięknie zaorał Korwina i obnażył jego częste pierdolenie głupot w tematach polityki zagranicznej. Taki niby logiczny jest krul, a jak przychodzi temat Rosji to z logiką jest na bakier.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
I dobrze robi, bo świat jest podzielony na dwa obozy: zachodni oraz chińsko-rosyjski. Polska jest teraz na podobnym rozdrożu jak za Becka i będzie musiała dokonać wyboru od którego może zależeć jej przyszłość. Tym razem czeka nas raczej pójście z Niemcami na Sowietów, ale czy w obecnej sytuacji to dobry wybór? Teraz obok Sowietów stoją Chiny, a Zachód nie zmienił swojego chłodnego/racjonalnego podejścia do sprawy polskiej.
Kiedyś trzeba będzie dokonać wyboru. Sam Beck przeciągał jak mógł, ale musiał i taka decyzja będzie czekała i obecnych okupantów tych pięknych terenów. Grono dążących do konfliktu wzrasta, a ludzi rozsądnych brak. W takich sytuacjach nie ma trzeciej drogi - nie dla Polski. Zawdzięczamy to cholernie zjebanemu położeniu, neutralność jak w Szwajcarii nie ma prawa bytu.
Jesteśmy słabi jak niegdyś sanacja. Zresztą oprócz cyferki wszystko jest podobne.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
I dobrze robi, bo świat jest podzielony na dwa obozy: zachodni oraz chińsko-rosyjski.

Jak podzielony był świat w czasie WW2? A WW1? I jak się te podziały wojenne (och, jeszcze zależy w którym roku wojny) miały do przedwojennych w obu wypadkach?
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Ale po śmierci Korwina czy przed? Jeśli za życia JKM-a Marusik będzie dyrygował, nie będę miał już żadnych złudzeń.
 

Negro Chicken

Active Member
130
92
@Amel O, droga Naiwności! Czyli uważasz, że państwo, które niepotrafi drogi wybudować, wyprodukować samochodu, butów, ma Cię uchronić od wojny? Zobacz, co się dzieje na sąsiednim podwórku. Donbas, zajęcie Krymu - komu niby to się opłaca? Otóż to, wojny wybuchają nie dlatego, że są słuszne, sensowne i sprawiedliwe, a dlatego, że do polityki z natury lgną podludzie i ćwierćmózgi.

Polityka zagraniczna? Śpij sobie słodko z karabinem pod poduszką, buduj bunkry i schrony. Tylko wpierw rób wszystko, bo Ci na to pozwolili. To jak z tymi samochodami. Jak chcesz jeździć czymś dobrym i tanim, to najlepszą rzecz, jaka dla sprawy może się stać, to zniknięcie państwowego monopolu (jeśli istnieje, np. za Becka istniał) i ceł. Niczego więcej nie potrzeba.
 
Ostatnia edycja:

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Stwierdziłem rzecz całkowicie odwrotną. Wojna jest nieunikniona i kwestią wyboru będzie tylko wybór strony konfliktu.
Czyli uważasz, że państwo, które niepotrafi drogi wybudować, wyprodukować samochodu, butów, ma Cię uchronić od wojny?
Nie.
To twoje twierdzenie, które przypisałeś mi. W moim poście niczego takiego nie było.
Donbas, zajęcie Krymu - komu niby to się opłaca? Otóż to, wojny wybuchają nie dlatego, że są słuszne, sensowne i sprawiedliwe, a dlatego, że do polityki z natury lgną podludzie i ćwierćmózgi.
Zgoda, ale w moim poście nie było sprzecznej z twoją informacji.
Wręcz przeciwnie...
Grono dążących do konfliktu wzrasta, a ludzi rozsądnych brak.
Skoro ludzi rozsądnych brak to dążący do konfliktu są rozsądni? Chyba nie taka jest interpretacja tego zdania, nie sądzisz?
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Ale trzeba przyznać, że Sierp pięknie zaorał Korwina i obnażył jego częste pierdolenie głupot w tematach polityki zagranicznej. Taki niby logiczny jest krul, a jak przychodzi temat Rosji to z logiką jest na bakier.
Nie zaorał. To że ktoś nie jest antyrosyjski nie oznacza, musi być pro rosyjski. Można nie być zarówno any-XYZ jak i pro-XYZ.
Równie dobrze można napisać, że Sierp reprezentuje syjonistyczny punkt widzenia i jest agentem syjonistów. I wtedy wszystko będzie jasne.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
JKM kiedyś napisał, jeszcze bodaj w latach 80-tych, że stosunek do 1)Rosji, 2)Sowietów i 3)komunizmu to trzy różne sprawy i logicznie możliwe jest wszystkie 8 kombinacji postaw pro/anty.
No ale to niuanse których nie ogarnia większość...
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Nie zaorał. To że ktoś nie jest antyrosyjski nie oznacza, musi być pro rosyjski. Można nie być zarówno any-XYZ jak i pro-XYZ.
Równie dobrze można napisać, że Sierp reprezentuje syjonistyczny punkt widzenia i jest agentem syjonistów. I wtedy wszystko będzie jasne.
Korwin pół roku temu głosił, że Polska nie ma żadnego interesu we wtrącaniu się wojnę na Ukrainie, która jest jednak sąsiadem Polski. Teraz chce interweniować w Syrii, która leży tysiące kilometrów od Polski i która ma tyle wspólnego z Polską co papież z wizytami w burdelu. Jeśli to nie jest pierdolenie głupot, to co jest?

Ewidentnie Korwin chciałby stanąć po stronie Rosji, a przeciw USA, bo sobie ubzdurał, że Rosja taka fajna i wolnościowa, a USA tak strasznie zamordystyczne. A właściwie to dlatego, bo w Rosji jest "boski" dyktator Putin, a w Ameryce czerwona małpa Obama. Słuchałem jego wypowiedzi, że w Syrii jest wolność, bo chrześcijanki nie muszą zasłaniać twarzy :eek: Czemu on mówiąc rzeczy bardzo słuszne musi zawsze pierdolnąć taką głupotę, że tylko się za głowę złapać?

 
Ostatnia edycja:

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
bo sobie ubzdurał, że Rosja taka fajna i wolnościowa

To polityk. Korwin nie jest idiotą - co innego mówi, a co innego myśli. Po prostu milczy na temat wad Putina o których wspominał wielokrotnie, a których ludzie twojego pokoju celowo lub niecelowo zapominają dostrzec. Przede wszystkim wielokrotnie mówił o Putinie jako prezydencie, który powinien ustąpić ze stanowiska po pierwszej kadencji - wypalenie i zaniechanie reform wolnorynkowych przez Putina! To tak samo z tymi Chinami - ten przykład był dla publiki. Publika/motłoch musi mieć punkt zaczepienia - tej mitycznej krainy mlekiem i miodem płynącej. Musi mieć przykład tego sukcesu gospodarczego i Chiny pasowały jak ulał - zresztą blisko Hong-Kong, a większość to idioci i nie odróżnia Hong-Kongu od reszty Chin. Korwin jest w tym znaczeniu wyrachowany jak każdy polityk, ale przy innych ma przynajmniej ideały i jest w nich trwały.
Tak samo z Rosją - Korwin celowo przemilcza kilka niewygodnych spraw, bo tak jak Pintal wychodzi z założenia o lepszości Unii - tak Korwin wychodzi z założenia o lepszości Rosji/Chin jako alternatywy. Zarówno Pintal jak i Korwin dostrzegają jedną istotną rzecz - nie ma trzeciej opcji i wybierają jedną z dwóch możliwych. Albo bardziej Zachód albo bardziej Wschód i tyle... Polska to nie Szwajcaria - neutralność można było budować, ale na zwłokach Wałęsy po obaleniu jego prezydentury i wprowadzeniu ustroju faszystowskiego z portretem Ayn Rand i Rothbarda obok siebie.
 
Do góry Bottom