Jebło w Bostonie

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Kurwa!
Żałuję jak cholera, że nie mam nawyku korzystania z programu rejestrującego każdy stream audio. Jeszcze na początku tygodnia było telefon do infowars. Dzwonił anonimowy marines i powiedział, że w piątek będą miały miejsce działania mogące być uznane za "martial law".
Teraz słowa stały się rzeczywistością, mimo braku oświadczenia ze strony rządu. Zresztą, co się będą pierdolić.

Jones podszedł do tego telefonu bardzo sceptycznie, bo tego dnia dzwoniło mnóstwo ewidentnych zjebów, ale jak widać, coś było na rzeczy.

Co do Alexa jeszcze. Ponieważ był pierwszą osobą ujawniającą zdjęcia, których FBI nienawidzi jak wściekłego psa, pojawiły się natychmiast w mediach ośmieszające arciki jak ten:
http://www.latimes.com/news/politics/topoftheticket/la-na-tt-alex-jones-20130418,0,1322244.story

Jones runs a radio show from Austin, Texas. He describes himself as a libertarian and an “aggressive constitutionalist.” The Southern Poverty Law Center says he has stirred up racial animus “to appeal to the fears of the antigovernment Patriot movement.” He certainly appeals to fear. Jones asserts that both the Oklahoma City bombing and the Sept. 11 terrorist attacks were perpetrated by the U.S. government as part of a scheme to promote a New World Order through “exploitable hysteria.”
600
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Nie mogę. Teraz trwa konferencja w Bostonie, na której obwieszczono, że uruchamiają metro, a lemingi mogą wyjść bezpiecznie z domu.
Warto dodać, że zakończono działania, mimo że nikogo nie złapano!
Pytanie: w jakim celu odbył się tak inwazyjny pokaz siły państwa?
Przetrenowano reakcje ludzi? Chciano sprawdzić, jak daleko można się posunąć? A może wszystko naraz? Z całą pewnością był to element psychologicznej wojny państwa z ludźmi, bo jak nazwać tak masywną operację w celu złapania 19 letniej ofiary nazwanej na potrzeby chwili sprawcą?

ps: Jeszcze jedno: dlaczego, kiedy psiarnia wchodziła ludziom na chaty, wszyscy musieli je opuścić?
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Poniżej zdjęcie, o którym pisałem. Media twierdzą, że znajduje się na nim ten spośród braci z Czeczenii, który zmarł wskutek rzekomego postrzału. Na kolejnej fotce pierwszy z lewej.
190413suspect.jpg


boston-suspects_441x327.jpg
 
A

Antoni Wiech

Guest
Kurwa!
Żałuję jak cholera, że nie mam nawyku korzystania z programu rejestrującego każdy stream audio. Jeszcze na początku tygodnia było telefon do infowars. Dzwonił anonimowy marines i powiedział, że w piątek będą miały miejsce działania mogące być uznane za "martial law".
Na początku, czyli kiedy? I na co to niby ma wskazywać? Jak jest jakaś akcja to ludzie wyczerpują magazynek możliwości teoretycznych, nawet, że coś jest sprawą kosmitów. A później jak których z nich trafi to zaraz jest "a nie mówiłem?!" I tak często powstają tzw. autorytety. Niech ktoś przewidzi, albo przedstawi dokładną sekwencję kilku zdarzeń, to będzie można się zastanawiać nad realnością takich wypowiedzi.
Z całą pewnością był to element psychologicznej wojny państwa z ludźmi, bo jak nazwać tak masywną operację w celu złapania 19 letniej ofiary nazwanej na potrzeby chwili sprawcą?
Na jakiej zasadzie oceniasz, że z "całą pewnością"? Jeśli szukali gościa co mógł mieć nawet broń automatyczną i rzucać ładunkami i mógł spierdolić w każdym kierunku, to jak sobie wyobrażasz taką operację? I jakie ma znaczenie, że miał 19 lat? To co, nastolatki nie mogą otworzyć ognia i zrobić rozpierduchy??? Skoro nie wiadomo nawet ilu ich było?

ps: Jeszcze jedno: dlaczego, kiedy psiarnia wchodziła ludziom na chaty, wszyscy musieli je opuścić?

I znów: jak sobie wyobrażasz taką operację? Że, co w razie czego psy strzelali by między domownikami???

Ja rozumiem, że należy być sceptyczny do oficjalnego info, i ogólnie operacji rządowych. No, ale kurwa, trochę racjonalizmu, a nie, że wszystko to 100% spisek, propaganda i wiadomo o co chodzi i tylko szukamy potwierdzeń do naszych teorii. Jak czytam niektóre posty to mam wrażenie, że dla niektórych to był spisek zanim ta bomba jebnęła.

Oczywiście, jedną z opcji, całkiem prawdopodobną jest to, że to zrobił rząd USA. Wg mnie jednak argumentem przeciw jest to, że podejrzanymi są Czeczeni. Jak to ma działać propagandowo? Arab, Pakistańczyk, nawet Turek ale Czeczen? Ok, to są w większości muzułmanie, no ale, że powtórzę, Czeczen? Jakiś yeti zza Uralu? Chujowy słup propagandowy.
 

Cptkap

Well-Known Member
701
3 238
Oczywiście, jedną z opcji, całkiem prawdopodobną jest to, że to zrobił rząd USA. Wg mnie jednak argumentem przeciw jest to, że podejrzanymi są Czeczeni. Jak to ma działać propagandowo? Arab, Pakistańczyk, nawet Turek ale Czeczen? Ok, to są w większości muzułmanie, no ale, że powtórzę, Czeczen? Jakiś yeti zza Uralu? Chujowy słup propagandowy.

A jak się okaże, że znaleźli w Czeczeni złoża ropy naftowej, to wtedy to będzie miało sens? ;)
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Przetrenowano reakcje ludzi? Chciano sprawdzić, jak daleko można się posunąć? A może wszystko naraz?

To samo dzisiaj pomyślałem. Wszystko było po to, by przeprowadzić próbę generalną przed ewentualnym wprowadzeniem stanu wojennego.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Na początku, czyli kiedy? I na co to niby ma wskazywać? Jak jest jakaś akcja to ludzie wyczerpują magazynek możliwości teoretycznych, nawet, że coś jest sprawą kosmitów.
Może i racja, ale tu chodziło raczej o poinformowanie i to dość konkretne, łącznie z podaniem dnia zdarzenia. Takie rzeczy należy brać pod uwagę, mimo wszystko. No nie mieszajmy w to kosmitów, choć psiarni i para-woja było tam tyle, jakby się szykowali na Godzillę, Mechagodzillę, T-Rexa od Spielberga i Gamerę.
Na jakiej zasadzie oceniasz, że z "całą pewnością"?
Dzieje się tak regularnie od 2001 roku, więc niewspółmierność środków, jakich użyto w Bostonie, jest tu jakąś wskazówką. Działania takie mogą z wielkim powodzeniem urabiać określoną, uległą i pokorną postawę u ludzi. Wojna, o której piszę, rozgrywa się niejako podskórnie, bo pozornie masz sytuację, kiedy to państwo troszczy się o mieszkańców, a z drugiej ukradkiem odbiera im krok po kroku swobodę. Wydaje mi się to dość zauważalne.
Jeśli szukali gościa co mógł mieć nawet broń automatyczną i rzucać ładunkami i mógł spierdolić w każdym kierunku, to jak sobie wyobrażasz taką operację?
No dobra, ale mimo wszystko nie wydaje Ci się, że dziesiątki kolesi pałętających się po całym zaczopowanym mieście, to spora przesada?
I jakie ma znaczenie, że miał 19 lat?
Nie nadawałem temu faktowi istotnego znaczenia.
To co, nastolatki nie mogą otworzyć ognia i zrobić rozpierduchy??? Skoro nie wiadomo nawet ilu ich było?
Równie dobrze mogli założyć, że mają do czynienia z wielką siatką, która zdążyła jeszcze przesłać coś wybuchowego szkopskiemu politykowi.
Więc co? Mieli użyć całej armii, bo zza każdego zaułka mógł paść strzał?
Wciąż uważam, że był to wielki teatr i pokaz dominacji państwa nad ludźmi.
I znów: jak sobie wyobrażasz taką operację? Że, co w razie czego psy strzelali by między domownikami???
No jak to? Nakazali wszystkim pozostać w domach, a potem ich nawiedzali i wyprowadzali jak bydło na ulicę? W sumie troszkę mnie tu zagiąłeś, ale czy cokolwiek usprawiedliwia takie działania? Pamiętaj przy tym, że wychodzę z założenia, że te "manewry" były bezpodstawne, więc uznałem je za element psycho-wojny z ludźmi.
Ja rozumiem, że należy być sceptyczny do oficjalnego info, i ogólnie operacji rządowych. No, ale kurwa, trochę racjonalizmu, a nie, że
, propaganda i wiadomo o co chodzi i tylko szukamy potwierdzeń do naszych teorii.
Co jest racjonalnego w wersji wydarzeń, jaką podano do wiadomości n/t Bostonu? Może wymień, to będzie jakiś punkt odniesienia.
Bez przesady z tymi insynuacjami o 100%.
Jak czytam niektóre posty to mam wrażenie, że dla niektórych to był spisek zanim ta bomba jebnęła.
No wiesz, jakby to faktycznie był spisek, wpierw byłby on (spisek), a potem jebnięcie bomby :) Chciałeś racjonalizmu, to proszę bardzo.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Jak zareagują ludzie to było do przewidzenia. Wg mnie bardziej chodzi o oswojenie ludzi z wojskiem na ulicy i tym, że mogą im się wpierdolić do domu w każdej chwili i kazać wypierdalać w samej piżamie na dwór. Takie powolne gotowanie żaby
 
A

Antoni Wiech

Guest
Dzieje się tak regularnie od 2001 roku, więc niewspółmierność środków, jakich użyto w Bostonie, jest tu jakąś wskazówką. Działania takie mogą z wielkim powodzeniem urabiać określoną, uległą i pokorną postawę u ludzi. Wojna, o której piszę, rozgrywa się niejako podskórnie, bo pozornie masz sytuację, kiedy to państwo troszczy się o mieszkańców, a z drugiej ukradkiem odbiera im krok po kroku swobodę. Wydaje mi się to dość zauważalne.
A jakie byłyby współmierne? Po terenie popierdala Ci paru typów co potencjalnie związani są z siatką terrorystyczną, co chce utopić wszystkich we krwi. I nie są to czarnuchy z przedmieść co kogoś tam postrzelili, bo im na cracka zabrakło, ale goście (potencjalnie) co chcą cały teren Ci zainfekować i go rozkurwić. I taka akcja dzieje się nie po raz pierwszy. To, czy rząd amerykański sam sobie nie nagrabił to inna kwestia. Inną kwestią jest też to, czy ludzie sami nie poradziliby sobie z takimi typami.

No dobra, ale mimo wszystko nie wydaje Ci się, że dziesiątki kolesi pałętających się po całym zaczopowanym mieście, to spora przesada?
Z pozycji wolności to wkurwia, bo co mnie to jebie, że gdzieś tam coś jebło, chcę wyjść z domu i wypierdalać. Z pozycji rządu nie muszę zakładać spisku, żeby uznać, że po prostu mogli się wkurwić i przestali się pierdolić i podeszli do tego totalnie.

Swoją drogą ciekawe czy libertarianie też by byli tak nastawieni spiskowo jakby jakiś zadeklarowny komuch, a nie muzułmanin czy inny nie odjebał takiej akcji i policja ruszyłaby na polowanie :D

Co jest racjonalnego w wersji wydarzeń, jaką podano do wiadomości n/t Bostonu? Może wymień, to będzie jakiś punkt odniesienia.
Nie wiem o co dokłanie pytasz. Chodziło mi tylko, żeby w miarę możliwości nie wprowadzać korwinizmu do dyskursu :D Na zasadzie:

"Nie pokazali mnie w mediach: spisek.
Nie wygrałem wyborów: spisek"

itd..

No wiesz, jakby to faktycznie był spisek, wpierw byłby on (spisek), a potem jebnięcie bomby :) Chciałeś racjonalizmu, to proszę bardzo.
Chodziło mi, że to był dla niektórych spisek, zanim jeszcze powstał spisek. :D
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Po terenie popierdala Ci paru typów co potencjalnie związani są z siatką terrorystyczną
Szukali (bo już znaleźli, ponoć ukrył się w łodzi, powinni go nazwać Johnem Rambo - miasto przeciw gościowi) jednego osobnika, a nie potencjalnych kilku typów. Mogli równie dobrze ubzdurać sobie, że szukają kilkunastu osób. Czy za Gangiem Pruszkowskim uganiała się cała husaria i ZałogaG z licencją na Polskę? I w ogóle, co to znaczy, że jest ktoś "potencjalny"? Mieli kogoś jeszcze na liście i nie powiedzieli, czy wyszli z założenia, że zawsze musi być jeszcze ktoś?
Z pozycji wolności to wkurwia, bo co mnie to jebie, że gdzieś tam coś jebło
Z pozycji mojej wolności, może to inaczej wyglądać. Wcale nie muszę się na wszystko wypinać, co nie znaczy, że mam wpierdalać się nieproszony.
Z pozycji rządu nie muszę zakładać spisku, żeby uznać, że po prostu mogli się wkurwić i przestali się pierdolić i podeszli do tego totalnie.
Czyli też uważasz, że wzięło ich na dokręcenie śruby na wolności? ;)
Swoją drogą ciekawe czy libertarianie też by byli tak nastawieni spiskowo jakby jakiś zadeklarowny komuch, a nie muzułmanin czy inny nie odjebał takiej akcji i policja ruszyłaby na polowanie :D
Zakładasz sytuację, gdzie doszłoby do zamachu terrorystycznego czy taką, jaką ja zakładam w Bostonie? Bo jak to drugie, będę bronił komucha, którego państwo wyznaczyło na "patsy". Jakaś uczciwość musi być zachowana. Uważam za nieuczciwe posługiwanie się państwem, by dojebać niepełnosprawnym umysłowo, a za takich uważam komuchów.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Mają Czeczena.
Boston popuścił spiętą strachem dupę i teraz już może bezkarnie lecieć sraka.

Zaplanowana na kilka tysięcy ludzi akcja mająca na celu ujęcie dwóch podejrzanych osób, zakończyła się wielkim powodzeniem. Pozostały przy życiu jeden z braci zostanie odwieziony do szpitala i jeśli przeżyje noc, przy najbliższej okazji może się okazać, że będzie wyglądał jak naprochowany po ostatnie zwoje mózgu Holmes, albo też targnie się na własne życie. Może być też tak, że przyzna się do winy jak garbaty Salvatore. A może jest faktycznym sprawcą? Media Głównego Nurtu z całą pewnością nam to obwieszczą.

ps: No i najważniejsze. Trzeba pamiętać, że służby nie mają żadnych dowodów na to, że ujęci - w tym jeden zabity - byli sprawcami zamachu. Są tylko zdjęcia, na których można ich zobaczyć, tak jak pozostałych obecnych tamtego dnia. To mógł być każdy.
Siostra pojmanego pytała o dowody. Odpowiedziano jej, że dowodem są ich twarze na zdjęciach.
Na ulicach Bostonu trwa karnawał lizania państwowego kutasa. Gawiedź wiwatuje, klaszcze, dziękuje organom ścigania. Ponoć zbierają się pod szpitalem. To zupełnie nie do wiary. Ci ludzie są tak zryci, że na rozkaz zaczęliby się nawzajem zjadać żywcem.

EDIT: Podali, że jednak nie ma go w tym szpitalu. Kiedy wyłączy się wizję, dźwięki dochodzące z ulicy przypominają harmider towarzyszący Bieberowi wysiadającemu z limuzyny. Czy tylko mi się wydaje, że brakuje tam jeszcze szampana i confetti?
 
A

Antoni Wiech

Guest
Czy za Gangiem Pruszkowskim uganiała się cała husaria i ZałogaG z licencją na Polskę?
Pisałem Ci na przykładzie czarnucha od cracku. Gang Pruszkowski to zupełnie inna jazda niż dżihadysta czy inny terrorysta.

I w ogóle, co to znaczy, że jest ktoś "potencjalny"? Mieli kogoś jeszcze na liście i nie powiedzieli, czy wyszli z założenia, że zawsze musi być jeszcze ktoś?
Potencjalnie - chodziło mi, że nie wiedomo, czy na 100% to on jest odpowiedzialny.

Mieli kogoś jeszcze na liście i nie powiedzieli, czy wyszli z założenia, że zawsze musi być jeszcze ktoś?
Przecież zawsze mogą być jakieś inne osoby, wspierające itd. Nie wiem, jakbyś wchodził nawet do meliny szukając Ziutka, co lubi napierdalać żonę Zośkę to byś przyjął, że on będzie tam sam, a jak nie to wszyscy będą grzeczni?

Poza tym w mediach piszą, że zaaresztowali w sumie 3 osoby. Słusznie lub nie, jednak tak podali.


Czyli też uważasz, że wzięło ich na dokręcenie śruby na wolności? ;)
Uważam, że wolność na tym ucierpiała. Nie przyjmuję jednak z góry założenia, że to było ukartowane.

Zakładasz sytuację, gdzie doszłoby do zamachu terrorystycznego czy taką, jaką ja zakładam w Bostonie? Bo jak to drugie, będę bronił komucha, którego państwo wyznaczyło na "patsy". Jakaś uczciwość musi być zachowana. Uważam za nieuczciwe posługiwanie się państwem, by dojebać niepełnosprawnym umysłowo, a za takich uważam komuchów.

Przynajmniej jest to konsekwentne.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Pisałem wcześniej, że jedna z sióstr powiedziała w wywiadzie dla jakiejś tv, co pokazała CBS, że przypomina jej się w kontekście Bostonu 9/11 i że zna swoich braci, którzy są porządnymi ludźmi i nie mogli się zmienić w jednej chwili. Mówiła także, że rosyjski rząd znany jest z tego, że organizuje "false flagi" podkładając bomby, by potem oskarżyć Czeczenów.
Tymczasem na omlecie:
Bracia mają jeszcze dwie siostry, które obecnie są poszukiwane przez policję.
Miała rację, kiedy mówiła, że boi się o swoje życie.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ojc...-to-aniol-utalentowa,1,5471844,wiadomosc.html
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
Raz tak, a raz nie. Większość wojskowych zamachów stanu w całej historii dziejów ludzkości, okazywała się być osłabieniem komuny. Wojskowi z natury nie lubią pokemonów intelektualnych, którzy nie posługują się logiką. Trep to zazwyczaj logiczny ateista. Jak mu dać wolną rękę, to potrafi zrobić coś sensownego. Nawet taki sztywny spawacz Stanu Wojennego bardziej tępił genetycznych komuchów niż resztę.
weź se pooglądaj fotki, te mordy zakazane, to są komuchy z giwerami, jeśli w wojsku sie jacyś przeciwnicy ostali zostaną wyeliminowani, wojsko i służby pracują dla państwa, oni są do tego by bronić interesy państwa a nie ludzi jak ja, państwo to mój wróg, więc nieważne że przy okazji odjebią komuchów kilka to nas zawsze bedom mieli na celowniku, bo tacy jak ja nie zagwarantują wojskowemu ciepłego państwowego etaciku...
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
W nocy popełniłem błąd, kiedy pisałem o wywiadzie z siostrą podejrzanych. W istocie, wywiadu udzieliła ich ciotka z Kanady - Maret Carnajewa.
Zerknijcie, bo ten fragment wywiadu ciężko znaleźć przy powierzchownym przeszukiwaniu, a i może sobie zniknąć.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Tomkiewicz, no proszę Cię... Ciotka z Kanady ocenia co robili jej siostrzeńcy małolaty z USA i że "dobry chłopak był i mało pił?"

Już prędzej ich ziomali by spytali czym się zajmowali.
 
Do góry Bottom