Jebło w Bostonie

[tomislav]

@Tomkiewicz
Dla mnie ewidentna "operacja fałszywej flagi", ale niestety ciemny lud wszystko kupi... Nihil novi...

Zachowałbyś chociaż pozory, że rozważasz wszystkie możliwości, a nie tak z kopyta oskarżasz zacnych ludzi, co to po nocach śnią o dobrym, pozbawionym terrorystów świecie

Ale na serio, możliwości są takie:
- najbardziej prawdopodobna wg mnie: "false flag".
- mniej prawdopodobna: służby wiedziały, ale olały z premedytacją.
- jeszcze mniej prawdopodobna: ekstremiści powiązani z al-kaidą.
- najmniej prawdopodobna: autentycznie - w klasycznym rozumieniu - terrorystyczny samorodek, którego aktu nikt się nie spodziewał. Mało realne przy takich środkach prewencji.

Co jeszcze?

EDIT: No jak to co???????? Przesyłka do Gaucka, czy jak mu tam, zawierająca radosne fajerwerki, które rzekomo zdetonowano. Szczegóły na omlecie.

List zawierający materiał wybuchowy trafił do biura prezydenta Niemiec Joachima Gaucka. Jak podaje na swoich stronach internetowych dziennik "Die Welt" w przesyłce znajdował się wybuchowy nadtlenek urotropiny.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/nie...howym-w-biurze-prezy,1,5471808,wiadomosc.html

 

[Till]

Dlaczego jak mamy do czynienia z "aktami terroru" to nie są one skierowane przeciw członkom rządów, a jeśli są to żenująco nieudolne? Dziwne, co nie?

 

[tomislav]

Myślę, że co jak co, ale terroryzm w znacznym stopniu jest na rękę rządom. Sądzę, że nie tylko jest ściśle kontrolowany, ale też skrzętnie inkubowany przez organizacje powiązane z państwami.

Dość enigmatycznie wygląda to na Bliskim Wschodzie, ale zdarzenia mające miejsce za oceanem, jak i w Europie, bardzo kojarzą się ze schematem problem-reakcja-rozwiązanie, czyli że służby organizują zdarzenie, społeczeństwo i media reagują, a rząd znajduje wyjście z sytuacji. Wkrótce potem zdobywamy kolejny minus do wolności. Tak moim zdaniem miały się sprawy w roku 2001. Być może podobnie będzie teraz.

 

[Till]

"I see a message from the government, like every day
I watch it, and listen, and call 'em all suckas
They warnin' me about Osama or whatever
Picture me buyin' this scam I said never"

 

[Deleted member 427]

Dlaczego jak mamy do czynienia z "aktami terroru" to nie są one skierowane przeciw członkom rządów

Bo lata, kiedy mogłeś podejść do prezydenta z bronią w ręku, dawno za nami. Niestety

 

[alfacentauri]

Myślę, że co jak co, ale terroryzm w znacznym stopniu jest na rękę rządom. Sądzę, że nie tylko jest ściśle kontrolowany, ale też skrzętnie inkubowany przez organizacje powiązane z państwami.

Święte słowa. Dlatego ja jestem przeciwko wszelkim formom terroryzmu i piętnuję wszystkich terrorystów.

 

[tomislav]

W Bostonie mamy realny "marshall law". Wszystko sparaliżowane, całe miasto zawekowane, wszyscy mają nakaz siedzenia w domach. Skurwysyny łażą od domu do domu i przeszukują każdy kąt.
Myślę, że upiecze się więcej pieczeni na jednym ogniu.

Ciekawe, czy gdziekolwiek pojawi się wywiad z siostrą tych Czeczenów, gdzie nawijała, że wrobiono jej braci na bank. Jak zaczęła gadać o spiaszczających się wieżach 9/11, natychmiast zakończono wywiad. Kobieta boi się o swoje życie.

 

[GAZDA]

chyba martial law
ale mi to wygląda na test jak ludzie zareagują na stan wojenny...

 

[tomislav]

Ale skucha, to przez wzmacniacze gitarowe Dzięki za poprawkę, nie będę edytował

 

[GAZDA]

tyle armat dla jednego 19sto latka? to jest kurwa stan wojenny...
co ciekawe podbne oddziały łażą też po ulicach po drugiej stronie stanów w waszyngtonie

 

[Antoni Wiech]

 

[Voy]

nie wygląda podobnie do half-life 2?

 

[Zbyszek_Z]

!

 

[tomislav]

Jeszcze mi Żona właśnie przypomina, że dziś rano było info o próbach pertraktacji z poszukiwanym kolesiem. Podano do wiadomości, że ukrywa się w domu, który otaczają kordony policji, a jego postawa wskazuje na konieczność odstrzału.

To info, które jak wszystko inne, wydaje się być wyssane z palca. Skoro mieli go na chacie, to co? Zamienił się w dym jak Drakula i spierdolił kratką wentylacyjną?

 

[kr2y510]

Jedyne co uratuje USA, to wojskowy zamach stanu i odjebka etatystycznego lewactwa.

 

[GAZDA]

wojsko jest po stronie komuchów, wojsko woli odjebać wolnościowców...

 

[Zbyszek_Z]

Jeszcze mi Żona właśnie przypomina, że dziś rano było info o próbach pertraktacji z poszukiwanym kolesiem. Podano do wiadomości, że ukrywa się w domu, który otaczają kordony policji, a jego postawa wskazuje na konieczność odstrzału.

To info, które jak wszystko inne, wydaje się być wyssane z palca. Skoro mieli go na chacie, to co? Zamienił się w dym jak Drakula i spierdolił kratką wentylacyjną?

Oj tam, po prostu zmienił ubranie, przez co zniknęły mu gwiazdki, w GTA to działało

 

[Caleb]

Jedyne co uratuje USA, to wojskowy zamach stanu i odjebka etatystycznego lewactwa.

Czarno to widzę, niestety

 

[kr2y510]

wojsko jest po stronie komuchów, wojsko woli odjebać wolnościowców...

Raz tak, a raz nie. Większość wojskowych zamachów stanu w całej historii dziejów ludzkości, okazywała się być osłabieniem komuny. Wojskowi z natury nie lubią pokemonów intelektualnych, którzy nie posługują się logiką. Trep to zazwyczaj logiczny ateista. Jak mu dać wolną rękę, to potrafi zrobić coś sensownego. Nawet taki sztywny spawacz Stanu Wojennego bardziej tępił genetycznych komuchów niż resztę.

 

[Hitch]

A ja ostatnio sobie przypomniałem, że czytałem gdzieś (może nawet na tym forum) o pustych, nowiutkich, nieużywanych jeszcze obozach internowania na terenie USA (zdjęcia też były). Może ta cała mobilizacja jest zapowiedzią zapełnienia ich opornymi na dekrety władzy?