Jaki system audio posiadasz w domu?

Jaki masz system dźwiękowy w domu?

  • Stereo (Wysoka jakość- Audiofilska/Prawie Audiofilska)

    Votes: 7 24,1%
  • Stereo (Średnia)

    Votes: 8 27,6%
  • Stereo (Bieda)

    Votes: 13 44,8%
  • 5.1

    Votes: 5 17,2%
  • 6.1

    Votes: 0 0,0%
  • 7.1

    Votes: 1 3,4%
  • 10.2

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    29

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Ja na przykład mam kilka par słuchawek, a głośniki mi się właśnie zepsuły. To jaka to kategoria? Stereo bieda? Niektóre z tych słuchawek dość drogie były :)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Obecnie stereo bida komp stacjonarny (laptopa u mnie nie było, nie ma i nie będzie), a dawniej poskładałem audio 2.0 w oparciu o dobre źródło pomysłu Kena Ishiwaty:
heartcd6000le_gold.gif

dobre wzmocnienie, zdolne rozbujać większość kolumn podłogowych - też od Kena:
36868_big.jpg

a dźwięk ostatecznie podawały do uszu szkockie monitorki Tannoy Mercury M2:
images


System ten, w muzyce akustycznej, symfonicznej (małe składy), jazzowej, el, dub czy chill out dosłownie miażdżył wrażeniami w pokoju 15M2 (kolumny znikały całkiem, dźwięk był wszędzie), ale gubił się w ostrym, mięsistym rocku. Ciekawe, że chyba najlepiej zrealizowana płyta jaką słyszałem i posiadam - "Bosa" A.M.Jopek, zagrała na moich klockach wręcz przepotężnie - z milionem smaczków, cudną średnicą, pięknym dołem i srebrzystą, krystaliczną górą, a Rage Against The Machine stracili jaja. Inna sprawa, że ich płyty mają realizację (zwłaszcza "Battle Of Los Angeles") płaską jak modelki na wybiegu. Okazało się ostatecznie, że Tannoye nie lubią hard rocka, a heavy nie cierpią.

Co ciekawe, dokupiłem kondycjoner sieciowy Heliona za ponad 1000 zeta. Do dziś żałuję, bo mimo, że spełnia rolę zabezpieczającą bardzo dobrze, to jako czyściciel prądu zawiódł w tym sensie, że obcinał dynamikę. Płyty brzmiały aksamitnie, ale przy tym bezjajecznie. Było to na tyle słyszalne, że dziś Helion już tylko chroni mi komputer. Jego gniazdo niskoprądowe (dla źródeł) to nie była ściema - prostował napięcie na okrągło skurczybyk.

Poza kondycjonerem, wszystko opchnąłem za pół ceny. Żałuję, choć i tak nie mam czasu przysiąść i skupić się tylko na słuchanej muzyce. Gdybym miał coś kupować, to raczej poskładałbym se jakieś kino z przyzwoitym obrazem i dźwiękiem.

Koniec końców, słucham z kompa na nędznych Creativach i właśnie kurwa jego mać kurier nie może dowieść mi monitorków studyjnych, które se za 4 stówki kupiłem. Jebany dziad w dupę pierdolony kłamczuch napisał nałgał na stronie monitoringu przesyłek, że nie dostarczył, bo nikogo nie było na chacie. Cwaniaczek francowaty.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Słuchanie muzyki na mono albo słuchawkach za 10 zł to kopniak w jaja każdego inżyniera, albo muzyka który wydał duży hajs na realizacje na poziomie.
W latach 60-tych mono to był zawsze TEN miks. Beatlesi spędzali całe tygodnie na przygotowywaniu miksu mono, podczas gdy miks stereo zamykali w jeden dzień. Propagatorem "powrotu do mono" był zawsze legendarny Phil Spector. Argumentował, że tylko przy miksie mono inżynier dźwięku ma pełną kontrolę nad tym, co słyszy słuchacz (niezależnie od tego, w którym miejscu pomiędzy głośnikami się ustawi). Niestety, siedzi teraz w pierdlu, bo zastrzelił aktorkę.

phil-spector.jpg


Ja mam system kwadrofoniczny w salonie (Denon AVR-3806, głośniki przednie Tannoy, tylne KEF), w sypialni Unitra Radmor 5102, słuchawki Sennheiser HDR 130, zamki Gerda, pojedyncze drzwi i brak zawiasów antywłamaniowych ;) Kiedy będę miał własne mieszkanie, to sobie pewnie kupię coś innego, bo z tego jestem średnio zadowolony.

Mam w kolekcji kilka miksów dookólnych (Depeche Mode, King Crimson, Dead Can Dance, The Doors) i nawet ten koncept lubię. Miałem jeszcze Genesis i Talking Heads, ale sprzedałem, bo były beznadziejnie zmasterowane :/

BTW - czy polecasz jakichś masteringowców (miks+master) konkretnych?
 
Ostatnia edycja:

piezol

Jebać życie
1 257
4 229
A ja się pochwalę prawdziwym skurwysyństwem, którego nawet nie podłączam już do komputera.
Titanium Canto 2.1
Geniusze produkujący to-to wymyślili, że lewy kanał to będą obie satelitki, a prawy kanał idzie na subwoofer.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Kurcze, zawsze byłem ciekaw jak grają, bo to nie są tanie popierdówy. Miały bardzo dobre recenzje, hektary przestrzeni itd.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Kurcze, zawsze byłem ciekaw jak grają, bo to nie są tanie popierdówy. Miały bardzo dobre recenzje, hektary przestrzeni itd.
Są OK. Szczerze mówiąc nawet się nie interesowałem recenzjami, bo dostałem je w spadku od... swojego byłego szefa. Nie wiedziałem zresztą, że są drogie. Brzmią rzeczywiście przestrzennie i lekko. Jeśli jesteś z Wawy, albo zamierzasz być w Wawie w którymś momencie, to możesz w sumie wpaść i sobie posłuchasz. :)
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 119
Nie wiem co zaznaczyć, bo mam zestaw 5.1 (bieda), ale jedno wyjście na głośniczek mi się zepsuło i teraz sensownie mogę używać ich tylko w przedziwnej, ale całkiem sensownej opcji 3.1 (dialogi na centralnym, reszta na lewo i prawo+sub) do filmów i stereo do muzyki.
O ile przy oglądaniu filmów dążę do jak najlepszej jakości obrazu, tak dźwięk wystarcza mi zaledwie przyzwoity. Nie uważam, żeby odgłosy z tyłu wzbogacały seans, więc nie żałuję, że już nie mam 5.1. Co do samej jakości dźwięku, to za bardzo nie odróżniam, maks tego co potrafię wyłapać to różnica między mp3 a płytą CD, jak jestem w kinie to wcale nie czuję, żeby dźwięk był szczególnie lepszy od tego co mam w domu :D
 

novotarq

Member
73
87
Ja też mam ‘zestaw 2.0’.

Duński wzmak Densen B-100, jeden z lepszych zakupów w moim życiu. Firma daje dożywotnią gwarancję na swoje sprzęty (http://densen.dk/index.php?page=lifetime-warranty tj. pierwszy właściciel wysyła zepsuty sprzęt do nich i naprawiają za friko, drugi i kolejni płacą ryczałt, zdaje się 100 euro, za naprawę - korzystałem, działa). Dodam, że nie jestem audiofilem, raczej melomanem i jak dla mnie jest to zakup ‘na zawsze’. Niesamowicie muzykalny i dający mega frajdę. Słuchałem kilka klocków za ćwierć miliona sztuka, niby słyszę różnicę, ale dla mnie zabawa w ‘audio’ kończy się na etapie tego co mam, imho zysk powyżej mojego Densena nie jest już tak wielki jak między nim a masowymi produktami.
P1011111_zps4e953a3b.jpg


Do tego głośniki polskiej manufaktury ESA Ostinato 2005 na driverach duńskiej Vify (moim zdaniem świetnie brzmiące i fenomenalnie wykonane jak na swoją cenę):

c_350x350_1657500.jpg


Źródło to DIY DAC o wdzięcznej nazwie "Lampucera" - mam podłączonego Chromecasta (do Google Play Music) pod to oraz jakieś DVD Denona (imho pomijalne przy DAC-u).

@tomkiewicz miałem kiedyś porównywalny (tzn w tej samej klasie) sprzęt, tj. w miarę mocnego HK 660 z kolumnami Paradigm Mini Monitor i działo się to samo przy rocku - ‘gubiło’ się to przy mocniejszej muzyce słuchanej w miarę głośno (pomijam źle zmasterowane płyty).

Teraz jest ok, chociaż ja głównie słucham plumkania (Davis, Garbarek itp.).


PS Też mam dobre zamki i skrzydła antywłamaniowe :)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
ESA wkładają Vify-y do skrzynek (MDF, drewno czy wióry, co się sypią)? Wiedzą jednak, co robią.
Odpowiadając na pytanie: nie, nie miałem niczego na Kanadyjczykach z Paradigma i niczego HK, choć słyszałem, że "P" dysponują OGRRROMNYM dźwiękiem, ale rzecz chyba tyczyła się głównie systemów wielokanałowych, w szczególności subzakresów. Niewiele już pamiętam z czasów, gdy się jarałem tymi sprawami. Pamiętam tylko, że Paradigm wyprodukował wyjebiste monitory zdolne nasączyć potęgą pokój 30 metrowy, ale nie pamiętam, co to był za model.

ps: Człowieku, ileś dał za tego Densena? :)

ps2: Też mam drzwi z zabezpieczeniami i metalowe na dodatek. Kompletnie idiotyczny pomysł, bo są wystawione na południe i wali w nie słońce, gdy na jednym z drzew nie ma liści. Kiedyś już myślałem, że wyjdę oknem, bo z deka spuchły, ale szybko też się studzą, więc nie ma jakiejś histerii.
 

novotarq

Member
73
87
Po kolei:
ESA nie jest na wiórach - MDF, fornir itp. Są na pewno lepiej wykonane od (tych tańszych) podłogówek Dynaudio i monitorów B&W.
Paradigma słuchałem tych moich - Mini Monitor oraz monitorów Studio zdaje się. Po przesiadce na Densena + ESA uważam, że Paradigm nie gra.
Ogólnie to nie było pytanie - raczej stwierdzam, że sprzęty w ten cenie (mój HK i Twój Marantz + Paradigm lub Tannoy) gubią się przy rocku, czego nie powiem o tym co gra u mnie teraz.
Densen - nowy to cena prawie pięciocyfrowa, second hand 2-3k.
Kwestia pomocy antywłamaniowych to raczej ad @pampalini :)
 

novotarq

Member
73
87
Ja mam stockowe przy Densenie, od kompa w DAC-u i sznurek ciągnący się od obudowy do gniazdka w Denonie :) Moim zdaniem kable zasilające to już audiofilskie voodoo :)
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 052
Słuchawkowy bieda-klasyk, czyli Creative Aurvana Live! Nie jest to sprzęt audiofilski, ale stosunek cena/jakość wyśmienity.
 
Do góry Bottom